Bardzo dziękuje za miłe przywitanie! Dopiero poznaje ten portal i coraz bardziej mi się podoba. W maire możliwości postaram się podzielić swoją wiedzą, wynikami z nad wody, sugestiami a i chętnie posłucham waszych rad i sposobów.
Odpowiadając na pytanie Gumofilca powiem że ostatnio łowiłem na pojezierzu drawskim jesienią i łowiło się wspaniale i ryby współpracowały. Łowiłem głównie na małych jeziorkach koło Połczyna Zdroju ( dolina 5 Jezior, Klokowo i inne). Okolice j. Drawskiego też są warte prawdzenia i to nie tylko sztndarowe Drawsko, Siecino ale też Komorze, żerdno, i wiele jeszcze innych kilku hektarowych wód. Warto w nich łowić bo presja wędkarska jest na nich znikoma, no ale niestety rybacy trzepią na potęge, jedknak duży areał wody powoduje że pomiędzy kolejnymi odłowami mija dłuższy okres czasu. Nie ma łowienia non stop na jednym akwenie, może poza J. Drawskim.
Ale nie chce tu nażekać bo rybe sie da złowić a okolica piękna.
Ja to najbardziej lubie tak: łódeczka, wędeczka, perłowe kopytko, 5 gr główka. Wpłynąć w zatoczke 2 m głęboką. Luz, zabawa, super relaks, od czasu do czasu fotka rybce i o to chodzi
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
no chyba że pstrągi wtedy zwaliska, dołki , komary.....ale to już inna bajka
Pozdrawiam wiosennie!