Często łowie na zbiornikach tego podmiotu (okolice miejscowości Bierzwnik, Choszczno). I z własnych doświadczeń mogę powiedzieć, że z roku na rok jest coraz gorzej. W listopadzie 2013 na jeziorku padały piękne pajki w 2014 o tej samej porze nie dało się pływać bo gospodarz praktycznie co 2 dzień zakładał siaty w poprzek jeziora co uniemożliwiało skuteczny trolling. Pod koniec roku 2014 wpuszczono "ponoć" sandacza do zbiornika więc w tym roku się dowiem czy rzeczywiście robią coś w dobrym kierunku...
Sprawa wygląda następująco:
Rybak24 dzierżawi wody zazwyczaj jest to kilka zbiorników w danej okolicy. Następnie poddzierżawia daną gupę jezior innemu podmiotowi, która "opiekuje się" nimi (w moim przypadku jest to jedna osoba, która nie jest w stanie dopilnować wszystkich swoich zbiorników, co stanowi łatwy łup dla miejscowych kłusowników). Myślę, że nie potrzeba tu nic więcej tumaczyć.