Łowię XUL-em jakieś pół roku i "trochę" rożnych ryb (klenie, jazie i bolenie) wyciągnąłem nim.
Co prawda w końcówce lata łowiłem nim troszkę inaczej niż koledzy z forum tzn z prawdziwą żyłką 8lb (IGFA) czyli 0,215 czyli w podawanym górnym zakresie mocy tego blanku i muszę powiedzieć, że łowiło mi się bardzo dobrze.
Bolenie do 70cm jeśli są przyłowem i jest miejsce do walki nie są wielkim wyzwaniem dla tej wędki podobnie jak podobnej wielkości jazie i nieco mniejsze klenie.
Musze jednak powiedzieć, że ta wielkość bolenia w moich warunkach (silny nurt) oznacza przybliżenie się do punktu w którym kończy się pełna i zamierzona kontrola nad rybą w trakcie holu. Prawdopodobnie w wolniej płynącej wodzie będzie można ten margines zwiększyć, ale takie doświadczenia jeszcze przed mną,- właśnie teraz...
Moc w dolniku jest bardzo duża jak na konstrukcje 8lb - odczuciowo podobna do bardziej klasycznych konstrukcji 10lb-owych.
O dolnym zakresie cw nie mogę za wiele powiedzieć bo tylko raz na kompletnym bezrybiu namierzyłem stadko małych okoni 20-30cm i wówczas założyłem taki gumko-plemnik 2cm na 1g główce,- łowiło się bardzo komfortowo ale ryby były w niedużej odległości ok 10-12m od brzegu więc nie musiałem zmagać się z rzutem tą śmieszna przynętą . Mimo moich słabych okoniowych umiejętności wyjąłem kilka ryb z tego stadka i dawało to frajdę
2-3 g przynęty szczególnie o bardziej skupionej masie latają z kija naprawdę dobrze i odległości typu 20m są do osiągnięcia bez specjalnego wysiłku.
Michał @Bujo wspominał wcześniej o Loomisie 9"6' czyli obecnie NFC 8lb i choć nie ma to wiele wspólnego z tematem wątku mogę porównać te obie konstrukcje bo wspomnianym Lomisem IMX łowiłem bardzo długo zarówno jako spinningiem jak i muchówką, a nawet tu na forum wstawiałem film z holu bolka ok 75cm tą wędką.
Ośmielił bym się powiedzieć że kto polubi jednego nie będzie zachwycony drugim.
Różnice są we wszystkim co bierzemy pod uwagę przy doborze wędki.
Loomis to typowy slow a Phenix typowy fast i ta różnica "na sucho" jest druzgocząca ale kiedy przeciągnie się linkę przez przelotki tych obydwu kijów i powiesi przynętę przychodzi trochę zdziwienia bo Loomis jakby cały sztywnieje i ze slow robi się jakby moderate-fast dzięki grubszej szczytówce a w Phenixie z kolei zaczyna uginać się sama, cieniutka szczytówka.
To myślę, że najlepiej charakteryzuje różnicę pomiędzy oboma koncepcjami tych wędek z rożnych jednak epok rozwoju w dziedzinie wytwarzania blanków bez oceny który lepszy, są po prostu inne,- diametralnie inne jak nasze gusty.
Obydwie są niewątpliwie bardzo dobrymi narzędziami
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 03 styczeń 2016 - 12:07