Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wędkarskie absurdy sklepowe


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
17 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Salmo_Salar

Salmo_Salar

    FlyFisher

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1227 postów
  • LokalizacjaBp

Napisano 01 październik 2009 - 18:19

Zamieszczę tutaj dwa ciekawe punkty w rozpoczynającej się liście absurdów sklepowych.

Wahadło Osko, na tej aukcji za 25 zł sztuka
http://www.allegro.pl/item755283396_superwahadlo_21_gram.htm l

Na innej jego aukcji już licytacja od 6 zł. U mnie kosztuje 3,5 zł :lol: :lol:

Wobler Yo-Zuri 3D Minnow za... 19 zł!! Wow!! Ale to przecież Yo-Zuri
http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/yo-zuri-3d-minnow-g5 -a20-p1276-k7230.html

Niby coś normalnego ale podobieństwo jest uderzające, podobnie jak różnica cenowa :unsure:
http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/spro-specialist-minn ow-70-g5-a20-p749-k3690.html U siebie kupiłem za grosze a praca ta sama, tyle, że już nie to boskie i cudowne Yo-Zuri :mellow:

Macie jakieś ciekawe propozycje do tej listy?? :mellow:

Pozdrawiam

Salmo

#2 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14833 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 01 październik 2009 - 19:05

Ciekawy watek.

Szczegolnie ta wahadlowka niezla :mellow:

Porownujac ceny wabikow z ebay.com i sklepow np w Warszawie nalezaloby umieszczac zdjecia sklepow w tym watku :mellow:


Guzu

#3 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 01 październik 2009 - 19:24

Moim zdaniem jest woly rynek i każdy może sprzedawać za ile mu się podoba dlatego nie klasyfikowałbym tego do gatunku - absurdów.

Pozdrawiam
Remek

#4 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14833 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 01 październik 2009 - 19:27

Zdecydowanie masz racje.

To jest wolny rynek i kazdy kupuje jak i gdzie i za ile mu sie podoba.

Niemniej podstawa wolnej konkurencji i wolnego rynku jest informacja.

Wiec warto informowac.

Guzu

#5 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 01 październik 2009 - 19:30

ups

#6 ONLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 01 październik 2009 - 20:04

@Salmo Salar

Wobki Yo-Zuri 3D Minnow i SPRO Specialist Minnow to dwa inne produkty, coś jak Merc i ruska Wołga. Bywam w tych sklepach, nawet często. Przeglądam dział z wobami i wierz mi Yo-Zuri widać z daleka. Wykonanie made in japan - PERFEKCJA. Na łowisku też dają czadu... Musisz kupić oryginał i sprawdzić.

Ciekaw jestem czy wtedy napiszesz coś o podobieństwie...
Ekran monitora często mydli oczy...

#7 OFFLINE   Taps

Taps

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Osiński

Napisano 01 październik 2009 - 20:13

Takich absurdów jest wiele.
Np jeśli chodzi o Yo-zuri,to FM kupił te woblery drożej niż są u oficjalnego dystrybutora w Polsce w detalu. :lol:

#8 ONLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9515 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 01 październik 2009 - 20:15

Eeeech ;)


#9 OFFLINE   Salmo_Salar

Salmo_Salar

    FlyFisher

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1227 postów
  • LokalizacjaBp

Napisano 01 październik 2009 - 20:29

@Salmo Salar

Wobki Yo-Zuri 3D Minnow i SPRO Specialist Minnow to dwa inne produkty, coś jak Merc i ruska Wołga. Bywam w tych sklepach, nawet często. Przeglądam dział z wobami i wierz mi Yo-Zuri widać z daleka. Wykonanie made in japan - PERFEKCJA. Na łowisku też dają czadu... Musisz kupić oryginał i sprawdzić.

Ciekaw jestem czy wtedy napiszesz coś o podobieństwie...
Ekran monitora często mydli oczy...


Może ekran tak ale nie moje oczy B) Ta sama praca, wiem co mówię. Dla mnie praca fantastyczna w czasie szarpania - skacze jak dziki we wszystkie strony a przy jednostajnym prowadzeniu miło pracuje.

Pozdrawiam

Salmo

#10 ONLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 01 październik 2009 - 20:41

Waldek widziałem i zobaczyłem...
Ciekaw jestem czy kobitki też tak podrabiają...

#11 OFFLINE   SaNdAcZ &#gt;&#lt;----*&#gt;

SaNdAcZ &#gt;&#lt;----*&#gt;

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 380 postów
  • LokalizacjaWarszawa - Miasto Feniksa

Napisano 02 październik 2009 - 11:00

Salmo Salar
Mam swój ulubiony model Yo-Zuri na pstruchy i płacę za te wobki znacznie więcej niż 19 złoty. Kiedyś też tak kombinowałem, że znacznie taniej można kupić praktycznie identyczny wobler. Wobki te wyglądały prwie tak samo jak Yo-Zurki prace miały też prawie identyczną. Była tylko jedna różnica. NA Yo-Zuri łowiłem pstrąga za pstrągiem a na podróby jakoś ryby nie chciały mi wchodzić. Czasem prawie robi wielką różnicę.
Pozdrawiam

#12 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 październik 2009 - 11:28

Otoz to, kluczowa sprawa jest to co uzyska sie przez kupno danej przynety...?
Jezeli na cos ryby beda chcialy brac to warto to cos nabyc, moim zdaniem, nawet za cene wiele wyzsza niz za odpowiednik tanszy, za to o gorszych walorach.
Co innego, jak odpowiednik nie ustepuje walorami, przy zachowaniu relacji cenowych.

Jest jeszzce jeden aspekt. Moze byc tak, ze przyneta nawet ma podobna lownosc, natomiast nie da rady tanszym odpowiednikiem dorzucic na dosc duza odleglosc.
Mysle tu o przynetach z systemami rzutowymi, ktore potrafia osiagac bajonskie ceny i to u zrodla. Po sprowadzeniu do naszego sklepu moglyby byc drozsze niz złoto... :D

I tu jest ten dylemat, jezeli ktos nie potrzebuje lotnosci wystarczy odpowiednik, jezeli zas lapie sie na tym, ze brakuje za kazdym razem te pare metrow...?

I na koniec takie male pytanko do analizy: a ile kosztuje jedno branie porzadnej ryby?

Gumo

#13 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14833 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 02 październik 2009 - 11:28

Witam,

Jak chodzi akurat o Yo Zuri to, w moim odczuciu, jedna z tych marek, przy ktorych wie sie za co sie placi...

Po chwili refleksji stwierdzam, ze innych marek nie kupuje :lol:
Co nie zmienia faktu, ze wsrod woblerow w moim arsenale te Yo Zuri to raczej jedne z drozszych.

Guzu

#14 OFFLINE   cartman

cartman

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 27 postów
  • Lokalizacjapołudniowy zachód nad Odrą ; )

Napisano 02 październik 2009 - 11:36

też mam jeden model yo-zuri, który jest dla mnie wyjątkowo chojny i niezastąpiony a wszelkie klony chociaż wyglądają prawie identyczne mogą się zchować.
Moim zdaniem używanie tanich odpowiedników drogich, sprawdzonych przynęt ma tylko sens w przypadku łowienia w miejscu szczególnie zaczepowym i gdzie różnica w łowności pomiędzy klon/oryginał jest zadawalająca.

pozdr.

#15 OFFLINE   cartman

cartman

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 27 postów
  • Lokalizacjapołudniowy zachód nad Odrą ; )

Napisano 02 październik 2009 - 11:56

apropo absurdów ....

dla mnie nie jest absurdem, że coś w miejscu A jest droższe/tańsze w miejscu B, nawet jeżeli różnica w cenie jest spora - to chyba tylko takie nasze podwórko, dobry biznes jest wtedy gdy któs zostaje obskubany :wacko:

Natomiast centrum absurdów cen przynęt jest dla mnie alledrogo. Pzykład salmo thrill najtańszy kup teraz 12zł najdroższy ponad 18 różnica 30 pare % te i te znajdują nowych nabywców :mellow:

pozdr.


#16 OFFLINE   Salmo_Salar

Salmo_Salar

    FlyFisher

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1227 postów
  • LokalizacjaBp

Napisano 02 październik 2009 - 12:55

Jeszcze innym ciekawym absurdem była licytacja przynęt Salmo. Jeden człowiek tak się napalił, że dał więcej złótówek niż te same wobki, nówki (!) są warte w sklepie.

W wędkarskie często się obserwuje sytuację gdzie jedna lub kilka osób promuje jakiś towar/przynęte to reszta rzuca się na nie i wykupuje aż braknie w hurtowniach :mellow: Pamiętam jak to było z Thrillem, swimbaitem Prologica czy javallonami :lol: Po jakimś czasie można było zauważyć wyprzedaż tych że przynęt na forach czy Allegro.

Pozdr.

Salmo

#17 OFFLINE   andrew

andrew

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 669 postów
  • LokalizacjaWies w miescie

Napisano 02 październik 2009 - 13:13

też mam jeden model yo-zuri, który jest dla mnie wyjątkowo chojny i niezastąpiony a wszelkie klony chociaż wyglądają prawie identyczne mogą się zchować.


Ja lowie szczupaki na Bugu Crank'n'Shadem i cos tam lowi ale przy Invaderze moze sie schowac mimo ze Invader nie ma grzechotki.

Polskie klony maja jedna duzo przewage na pierwowzorami: lepiej dostosowana do lokalnych warunkow kolorystyke.

Natomiast problem jest jakosc osprzetu. Kotwice, kolka i jakosc materialu z jakiego zrobiony jest ster oraz jego mocowanie w YoZuri to klasa jest sama w sobie. W Indaverze lepiej od razu wymienic kolka i kotwice. Wiec jak doliczy sie ten koszt to roznica w cenie nie jest az tak ogromna.


#18 OFFLINE   pepol

pepol

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 77 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 03 październik 2009 - 14:27

Takich absurdów jest wiele.
Np jeśli chodzi o Yo-zuri,to FM kupił te woblery drożej niż są u oficjalnego dystrybutora w Polsce w detalu. :lol:


:lol: :lol: :lol:

...dlaczego mnie to nie dziwi????




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych