Andrzeju
Metrowy przypon i tak bedzie. A dopalacz i tak bedzie mozna, w razie potrzeby, zastosowac.
Trzeba będzie, bo czasem na 15 i więcej metrach stoją bydlaki... . Gdzie zamierzasz tego używać? Może bym podjechał i dotrzymał towarzystwa ?
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 29 styczeń 2015 - 23:45
Andrzeju
Metrowy przypon i tak bedzie. A dopalacz i tak bedzie mozna, w razie potrzeby, zastosowac.
Trzeba będzie, bo czasem na 15 i więcej metrach stoją bydlaki... . Gdzie zamierzasz tego używać? Może bym podjechał i dotrzymał towarzystwa ?
Napisano 29 styczeń 2015 - 23:45
Można . Moje przypony mają krętlik i do krętlika mocuję . Plecionkę owijam minimum x10 i trzyma lepiej jak super cement i wszystkie możliwe węzły przeznaczone do linek x8 .
Napisano 29 styczeń 2015 - 23:49
Można . Moje przypony mają krętlik i do krętlika mocuję . Plecionkę owijam minimum x10 i trzyma lepiej jak super cement i wszystkie możliwe węzły przeznaczone do linek x8 .
Moje to na razie gola plecionka 7x7, wiec jesli sie zdecyduje na te laczniki to bez kretlikow .
Da sie tak zamowocowac ta 7x7 ?
Napisano 29 styczeń 2015 - 23:50
Trzeba będzie, bo czasem na 15 i więcej metrach stoją bydlaki... . Gdzie zamierzasz tego używać? Może bym podjechał i dotrzymał towarzystwa ?
Miejsce tu na miejscu. W Hiszpanii
Napisano 29 styczeń 2015 - 23:57
...Da sie tak zamowocowac ta 7x7 ?
?
Da się , normalnie przecież do kolanka zawiążesz to 7x7 lub oczko zrobisz zaciskając tulejką , jak tam wolisz
Napisano 30 styczeń 2015 - 08:50
Moi znajomi z ..... łowią sobie sandacze na żyłkę. Kiedy mówię że ja łowię na plecionkę to pada pytanie: a łowisz je ????????
Łowię sandacze na plecionkę i - tak - łowię je
Łowiłem i na żyłkę, choćby pstrągi. W wiosennej, czystej wodzie, w której nie czepiały się farfocle. I raczej na krótkim dystansie, na którym duża rozciągliwość cienkiej (jak na trolling) żyłki 0,22 była zaletą, a nie wadą. Przy wydłużeniu dyszla miałem już niestety problemy z zacięciem. W temacie spadów: jak pstrąg gryzł, zacinał się bez problemu. Jak walił wrednie w przynętę, to nie zacinał się wcale, lub spadał zaraz po braniu...
Moim zdaniem żyłka jest fajna przy łowieniu desperacko walczących ryb, na krótkim dystansie i w czystej wodzie. Jeżeli pływam po relatywnie płytkiej, 2-4m metrowej wodzie, muszę czuć pracę przynęty idealnie, żeby bez sensu nie pływać z farfoclem na przynęcie. Podobnie na długim dyszlu - lubię czuć pracę przynęty i już. Dlatego żyłka odpada. Poza tym jakoś słabo mi się łowi na żyłkę z multiplikatora.
Żyłek, grubych, a więc o ograniczonej rozciągliwości, używa się w trollingu morskim, w trollingu z DR-em, gdzie przynęta płynie 5-15m od klipsa i de facto nie ma problemu z rozciągliwością a tym samym z zacięciem i z oszczędności - bo po co inwestować w kosmiczne technologie. Trudno jednak polecać żyłkę zawsze i wszędzie
Napisano 30 styczeń 2015 - 12:23
Jeśli linki o PE 1.0-2.0 nie lubią kontaktu z dnem , przeciążeń i są generalnie polecane do jigowania lub łowienia w toni to czy tak samo jest z tymi grubszymi/mocniejszymi PE 3.0-4.0? Łowił ktoś i może się podzielić spostrzeżeniami? Chcę wymienić Strena 40lb na coś o takiej samej mocy .
Artur
Napisano 01 luty 2015 - 23:38
Jeśli linki o PE 1.0-2.0 nie lubią kontaktu z dnem , przeciążeń i są generalnie polecane do jigowania lub łowienia w toni to czy tak samo jest z tymi grubszymi/mocniejszymi PE 3.0-4.0? Łowił ktoś i może się podzielić spostrzeżeniami? Chcę wymienić Strena 40lb na coś o takiej samej mocy .
Artur
Plecionki nie lubią kontaktu z dnem, kamieniami i innymi przedmiotami które narażają je na przetarcia. Od zwykłych plecionek bardziej odporne są te spiekane, ale też do czasu. Jedyne rozsądne rozwiązanie, to długi przypon z FC albo linki stalowej. Było pisane wcześniej. Oszczędzisz sobie frustracji. Jeżeli chcesz zamiennik Strena 40lb to musisz iść w #4 . Plecionki japońskie mają podaną wytrzymałość liniową. Możesz spokojnie przyjąć zasadę, że amerykańskie lb test = japońskie lb test pomniejszone o 30 do 40%. Możesz też użyć uproszczonego przelicznika, że lb test japonki to #plecionki * 10lb. Np #1.5 to odpowiednik amerykańskiego 15lb test.
Użytkownik psulek edytował ten post 01 luty 2015 - 23:40
Napisano 02 luty 2015 - 08:03
Możesz też użyć uproszczonego przelicznika, że lb test japonki to #plecionki * 10lb. Np #1.5 to odpowiednik amerykańskiego 15lb test.
Faktycznie, w przypadku grubości, z którymi miałem do czynienia to się +/- sprawdza
Napisano 10 luty 2015 - 21:42
czytam ten watek z zainteresowaniem i dorzucę pewną swoją obserwację, która nieco zmieniła moje podejście do plecionek, a która zauważyłem właśnie po dłuższym stosowaniu tych wycienionych japońskich (w moim przypaku Varivasów)
Od początku ich stosowania zacząłem także używać ok metrowego VEP-a na przyponie ze względu na to iż "moja" rzeka składa się tylko i wyłącznie z kamieni o różnej wielkości i w mikro procencie z piachu i gliny ( w sensie dna).
Wcześniej używałem Power Strike 20lb i pokornie po każdej godzinie łowienia oglądałem ostatni metr i najczęściej go raz albo dwa w ciągu dnia odcinałem, by nie denerwować się utratą większej ryby...
Uwierzyłem,- gdyż jestem łatwowierny w opis mocy tych japońskich sznureczków i co się stało?
Ano oprócz tego, że daje się dalej rzucić i tego iż metrowy VEP zapobiega skutecznie przetarciom a jego wymiana po paru godzinach łowienia jest łatwa, szybka i nie przysparza zużycia plecionki to okazało się, że wszystkie łowione ryby da się bez problemu holować i wyjmować tak samo jak grubym 20lb sznurkiem mimo tego iż deklarowana wytrzymałość jest sporo niższa w praktyce. Tak więc porzuciwszy nadmiernie wytrzymałą plecionkę na rzecz znacznie cieńszej łowię tak samo skutecznie te same ryby co wcześniej tylko nie muszę tak daleko włazić do wody albo mogę znacznie dalej podać przynętę niż dotychczas. Być może seria jakichś wydarzeń skoryguje moje myślenie ale puki co skutecznie łowię sandacze PE 1,5 a bolenie PE 1,2PE i w duchu życzę sobie takich ryb bym musiał sięgnąć po grubszą
Napisano 07 wrzesień 2015 - 11:55
Odswiezajac watek...
Wyjazd odbyl sie.
Ryby calkiem niezle dopisaly.
Tygodniowe plywanie przynioslo kilka wnioskow.
1. W moim wykonaniu, jesli trolling to tylko z multikiem.
2. Plecionki PE jak najbardziej tak, ale ponizej PE 1.5 nie probowalem . Bo nie widzialem potrzeby.
3. Trzeba stosowac dluuugie przypony. Niekoniecznie tytanowe. Ale koniecznie ponad polmetrowe.
Mimo zastosowania relatywnie cienkiej linki (PE 1.5) do sporych przynet (Perch 14 SDR) i szybkiego trollingu (5-6 kmh), obylo sie bez niespodzianek. Nie bylo zadnych zerwan w zwiazku z ostrym braniem brzany czy cos.
Wazne bylo miekkie ustawienie hamulca i nie popadanie w obled w obliczu pierwszego odjazdu ryby. Odjechala sobie. Wtedy lekkie dokrecenie hamulca i pompujemy
Spadow po pierwszej fazie holu praktycznie juz nie bylo.
Lowilem plecionka Duel x8 PE 1.5 w kolorze zoltym.
Kolejny raz sprawdzil sie dyszel - resor z zylki miedzy linka a przyponem tytanowym.
Pozdrawiam
Guzu
Użytkownik Guzu edytował ten post 07 wrzesień 2015 - 15:09
Napisano 07 wrzesień 2015 - 16:45
Daniel, czy dobrze zrozumiałem że, łowiłeś brzany na przynęty typu "Perch 14 SDR" ?
Napisano 07 wrzesień 2015 - 16:46
Daniel, czy dobrze zrozumiałem że, łowiłeś brzany na przynęty typu "Perch 14 SDR" ?
Lowilismy obaj - tzn Tata i ja.
W powtarzalny sposob, z premedytacja :
http://jerkbait.pl/t...-7#entry1730378
Użytkownik Guzu edytował ten post 09 wrzesień 2015 - 20:22
Napisano 07 wrzesień 2015 - 17:05
No to miały apetyt te Wasze "szczubrzany".
Jedynym moim wytłumaczeniem że sam Twojego wpisu o brzanach nie doczytałem to to, że wczoraj wróciłem z urlopu (dwa tygodnie bez Jb.pl)
Napisano 30 lipiec 2016 - 10:49
Odswieze temat, za kilka tygodni wyruszam na moja coroczna trollingowa kilkudniowa eskapade.
Pytanie do zorientowanych.
Planuje wyprobowac kilka wabikow, ktorych dotychczas nie ciagalem.
Moze ktos podpowie w kwestii osiaganych glebokosci ?
Bede lowil w stojacej wodzie, linka PE 1.5 (x8), predkosci plywania raczej spore (ponad 3kmh)
Chodzi o takie przynety jak ponizej.
Celem wyjasnienia : pytanie jest czy kupowac wiecej, na zapas, bo sie sprawdza. Czy raczej wystarcza po 2 sztuki
Jaxon Diver 11 cm DR
Savage gear inline trout 30 cm
Savage Gear in line Pike 30 cm
Użytkownik Guzu edytował ten post 30 lipiec 2016 - 10:57
Napisano 30 lipiec 2016 - 10:59
Odswieze temat, za kilka tygodni wyruszam na moja coroczna trollingowa kilkudniowa eskapade.
Pytanie do zorientowanych.
Planuje wyprobowac kilka wabikow, ktorych dotychczas nie ciagalem.
Moze ktos podpowie w kwestii osiaganych glebokosci ?
Bede lowil w stojacej wodzie, linka PE 1.5 (x8), predkosci plywania raczej spore (3-3,8 kmh)
Chodzi o takie przynety jak ponizej.
Celem wyjasnienia : pytanie jest czy kupowac wiecej, na zapas, bo sie sprawdza. Czy raczej wystarcza po 2 sztuki
Jaxon Diver 11 cm DR
Diver na jeziorze przy zastosowaniu PP 30 lb, prędkości ok 2,8-3,2 km/h schodził mi na 7-8 metrów.
Z tym że ja wypuszczam przynętę dosyć daleko na ok 30- 40 metrów
Co do skuteczności to zębate walą w niego aż miło
Użytkownik milupa edytował ten post 30 lipiec 2016 - 11:01
Napisano 30 lipiec 2016 - 11:02
Wypuszczam na podobne dystanse wabik.
Takze to dobre wiesci. Moze uda sie siegnac 8-9 metra na cienszej lince.
Cenowo ten wabik jest atrakcyjny, wiec chyba jeszcze kilka pozyskam.
Natomiast trolling tymi klocami gumowymi...no to bedzie wyzwanie. Mam juz kilka pomyslow...ryby zweryfikuja
Napisano 30 lipiec 2016 - 11:04
Cena jest bardzo atrakcyjna, ja mam zamiar jutro przetestować go na Wiśle za wąsem
Właśnie przezbroiłem na suma
WP_20160730_13_02_09_Pro.jpg 38,12 KB
4 Ilość pobrań
Użytkownik milupa edytował ten post 30 lipiec 2016 - 12:08
Napisano 30 lipiec 2016 - 11:05
Cena jest bardzo atrakcyjna, ja mam zamiar jutro przetestować go na Wiśle za wąsem
Stan wody zdecydowanie sprzyja.
POWODZENIA!
Napisano 30 lipiec 2016 - 11:26
Savage gear inline trout skuteczny w UK, tylko ze tutaj prawie kazda zaporowka jest zarybiana pstragami.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych