Fajne bolki panowie łowią,bez wyjątku,te rzeczne i te ze stojących wód. Mnie dziś nad rzeką naszło na pewne rozmyślanie,a mianowicie: co ludzi wypędziło znad rzek, właśnie nad te wody stojące? Czy te bolki z rzek zniknęły? czy te bolki w jeziorach/zaporówkach łatwiejsze bo nie kłute,czy dlatego że jeszcze są ? Drony,pontony itp.wydają się być dopełnieniem,ale kurde.................muszą być ryby,bez tego nie złowię/złowimy............Sandacze mi brały,takie zwykłe,a boleni zero........ludzie je zjedli? Nie............chyba nie ...........sam już nie wiem..........
Domorosły Sokrates