Dyskusja o sposobach trzymania okonia - wątek wydzielony z tematu OKONIE 2009
#1 OFFLINE
Napisano 25 październik 2009 - 13:19
na tym 2 zdjęciu ten okoń wygląda jak by mu ktoś pyszczek lewarkiem rozciągał,
trudno mi uwierzyć że po takim kiełtaniu tego kruchego pyszczka, pasiak wraca do wody bez uszczerbku na zdrowiu.
ps. Okoń piękny
#2 OFFLINE
Napisano 25 październik 2009 - 17:55
pozdrowienia
#3 OFFLINE
Napisano 25 październik 2009 - 18:18
eksponowanie go w ten sposób biorąc pod uwagę jego wielkość nie jest dobrym pomysłem.
W pionie może się nic nie stanie, ale sposób w jaki złapałeś tego okonia na 2 zdjęciu
pokazuje wyraźnie że cały jego ciężar spada na pyszczek... dla mnie trochę nie smaczne.
temat był chyba nawet poruszany gdzieś na forum.
Tyle z mojej strony
#4 OFFLINE
Napisano 25 październik 2009 - 18:25
#5 OFFLINE
Napisano 25 październik 2009 - 18:36
#6 OFFLINE
Napisano 25 październik 2009 - 18:46
Na 2 fotce ciężar nie spada na szczenkę, tylko na rękę, podtrzymuje go dłonią - palcami. Taki okoń ma kruchy pysk?! 15cm tak, ale taki? Widziałeś kiedyś na oczy takiego okonia?
#7 OFFLINE
Napisano 25 październik 2009 - 18:51
#8 OFFLINE
Napisano 25 październik 2009 - 19:11
I mój ostatni post - czy w regulaminie forum pisze coś o zakazie wstawianie fotek tak uchwyconej ryby? Nigdzie tego nie widzę. Więc Panowie, kije i nad wodę, a nie przed komputerami
Takie teksty nikogo nie ruszają - idźcie nad wodę a nie przed kompem... bla bla bla...
Może najlepiej zamknąć forum?? Po co mamy się wypowiadać i komentować??
Weź nie cwaniacz, wstawiasz fotki i super, a jeżeli zwracamy na coś uwagę to nie podnoś głowy i nie wyskakuj z takimi tekstami. Każdy jeździ nad wodę, częściej bądź rzadziej...
Pozdr.
Salmo
#9 OFFLINE
Napisano 25 październik 2009 - 19:16
#10 OFFLINE
Napisano 25 październik 2009 - 19:30
Piszący te komentarze cwaniakują. Ryba jest podtrzymywana palcami od drugiej strony - nie pchałem łap w obiektyw. Pozdrowienia
od drugiej strony, tzn zagiętymi palcami podtrzymywałeś tego okonia z drugiej strony? bo lewa ręka ewidentnie leży na kolanach
Litości...
#11 OFFLINE
Napisano 25 październik 2009 - 20:07
Daj se chłpoie na odbój.
Nie ma żadnych przesłanek ani dowodów za tym, że okoniom dzieje się krzywda przy takim uchwycie.
Masz pełne prawo negować taki chwyt, ale to iż okoniom dzieje się krzywda to tylko Twoje subiektywne odczucia nie zaś fakt.
To, że Ci się nie podoba nie upoważnia Cię do naskakiwania na innych (niezależnie kto to jest).
Na tym portalu jest wiele zdjęć które mi się osobiście nie podobają - mam na to jeden sposób - staram się unikać patrzenia w ich stronę.
Uprzedając:
Nie odbieraj mojego postu jako ataku na Twoją osobę i poczucie Twojej estetyki, tylko jako radę kolegi - który już ten temat przerobiał.
PZDR
Zanderix
#12 OFFLINE
Napisano 25 październik 2009 - 20:35
nie chciałem na nikogo naskoczyć tylko grzecznie zasugerować że może coś jest nie tak...
wybacz ale nie takiej odpowiedzi ze strony kol @woblera się spodziewałem,
to też w reakcji może nieco się zagalopowałem...
i może Cię to zdziwi ale to ja poczułem się ,,zaatakowany:
To że okoniom dzieje się krzywda podczas takiego chwytu wiem jedynie z własnych doświadczeń
z tego co widziałem i z czym spotykałem się nad wodą, może nie złowiłem okoni 2000
ale zdążyłem zauważyć jak słabe są ich pyski, i jestem w 100% pewien że złapanie go pełną dłonią
za brzuch było by bardziej humanitarne, a o to chyba chodzi?
Nie przeczytałem na ten temat 2 książek i 10 artykułów, może to właśnie mój błąd
Nie odbieraj mojego postu jako ataku na Twoją osobę i poczucie Twojej estetyki, tylko jako radę kolegi - który już ten temat przerobiał.
PZDR
Zanderix
Spokojnie, wiem o co chodzi.
Jesteśmy na forum, a forum jest po to by między innymi dyskutować o niejasnych stuacjach,
Często dochodzi do konfliktów na skutek różnicy zdań, ja jednak nie jestem ich zwolennikiem
Pozdrawiam.
#13 OFFLINE
Napisano 25 październik 2009 - 22:21
Co do tych 2000 chodziło mi o ten sezon
#14 OFFLINE
Napisano 26 październik 2009 - 10:00
Niestety PaNeK ma rację. Po co pchać okoniowi paluch do pyska? Przecież może to doprowadzić do rozerwania lub uszkodzenie szczęki, a w skrajnych przypadkach może prowadzić do uszkodzenia kręgosłupa trzymanej ryby. Istnieje wiele chwytów bardziej bezpiecznych dla złowionej ryby przy których możliwość wystapienia urazu jest znikoma. Mam nadzieję, że ta dyskusja spowoduje, że bedzie mniej zdjęć okoni z paluchami w pyskach.
pozdrawiam
#15 OFFLINE
Napisano 26 październik 2009 - 10:20
#16 OFFLINE
Napisano 29 październik 2009 - 17:36
Piszący te komentarze cwaniakują. Ryba jest podtrzymywana palcami od drugiej strony - nie pchałem łap w obiektyw. Pozdrowienia
[/quote]
od drugiej strony, tzn zagiętymi palcami podtrzymywałeś tego okonia z drugiej strony? bo lewa ręka ewidentnie leży na kolanach
Litości...
[/quote]
@panek, nie ma się co czepiać - chwyt jak chwyt Skoro kolega @wobler pisze że rybie nic się nie stało, widocznie tak jest i wystarczy odrobina zaufania. Złowić 2000 okoni w sezonie to trudna sztuka? Nie! Ja osobiście za okoniami się nie uganiam ale wiem że to możliwe bo sam ze 2 lata temu na jednym z jezior na Dolnym Śląsku w kilka dni, po kilka godzin łowienia złowiłem ponad 500 sztuk różnego rocznika max do 25-28 cm a za jednym razem w niecałe 6 godzin lekko powyżej 300 sztuk Więc jak się wie gdzie i jak się dobrać, takie wyniki całkiem możliwe Na swój połów mam świadków i nie muszę ich chyba przywoływać do tablicy?
Trochę więcej luzu!!!
@wobler, ładne pasiaki Gratuluję i tak trzymaj
#17 OFFLINE
Napisano 29 październik 2009 - 17:40
#18 OFFLINE
Napisano 29 październik 2009 - 18:38
...
Rozumiem, wszystko stało się dla mnie jasne po wypowiedzi @Zanderixa
każdy ma inne podejście, każdy na co innego zwraca szczególną uwagę, i dla każdego co innego stanowi priorytet,
a ja nie chciałem ani zabłysnąć ani nikogo obrazić, miałem dobre intencje
Muszę nabrać trochę dystansu do tego co widzę na forum i może trochę więcej doświadczenia?
Myślę że na tym możemy zamknąć ten temat, chyba nie dogadali byśmy się w sprawie tego chwytu,
a co do mojego postu który zacytowałeś, jestem świadomy że trochę w nim przegiąłem, dla tego też go nie usuwam
#19 OFFLINE
Napisano 29 październik 2009 - 21:05
Piszący te komentarze cwaniakują. Ryba jest podtrzymywana palcami od drugiej strony - nie pchałem łap w obiektyw. Pozdrowienia
[/quote]
od drugiej strony, tzn zagiętymi palcami podtrzymywałeś tego okonia z drugiej strony? bo lewa ręka ewidentnie leży na kolanach
Litości...
[/quote]
@panek, nie ma się co czepiać - chwyt jak chwyt Skoro kolega @wobler pisze że rybie nic się nie stało, widocznie tak jest i wystarczy odrobina zaufania. Złowić 2000 okoni w sezonie to trudna sztuka? Nie! Ja osobiście za okoniami się nie uganiam ale wiem że to możliwe bo sam ze 2 lata temu na jednym z jezior na Dolnym Śląsku w kilka dni, po kilka godzin łowienia złowiłem ponad 500 sztuk różnego rocznika max do 25-28 cm a za jednym razem w niecałe 6 godzin lekko powyżej 300 sztuk Więc jak się wie gdzie i jak się dobrać, takie wyniki całkiem możliwe Na swój połów mam świadków i nie muszę ich chyba przywoływać do tablicy?
Trochę więcej luzu!!!
@wobler, ładne pasiaki Gratuluję i tak trzymaj
[/quote]
2000 w caigu sezonu jak najbardziej prawdopodbne.ciezko mi jednak uwierzyc,ze w niecale 360 minut masz ponad 300 okoni...
#20 OFFLINE
Napisano 29 październik 2009 - 21:17
2000 w caigu sezonu jak najbardziej prawdopodbne.ciezko mi jednak uwierzyc,ze w niecale 360 minut masz ponad 300 okoni...
Uwierzyć naprawdę ciężko, ale to możliwe i miało miejsce Miejscówka płytka, porośnięta krzakami które urosły po długotrwałym okresie jak woda była spuszczona na czas remontu turbin Połów nie na zboka ale na małego twisterka na główkach 2-4 g z pewnym patencikiem na taką wodę Zabawa była przednia, ze nawet pobratymcy odprowadzali tego na haku, wiele urwanych ogonków no i dalej zaciekle atakowały - jak jeden się spiął to siadał następny Sprzęt to kijek do 10 g i żyłka 0,15 mm
To nie jakiś tam żarcik i kolega @popper pewnie coś w temacie powie jeśli coś takiego widział bądź słyszał a pewnie wie o jaki zbiornik wodny chodzi bo to całkiem blisko jego miejsca zamieszkania A z tego co wiem i widziałem, a nie łowiłem sam, byli i tacy co w krótkim czasie wyjmowali średnio dziennie (raczej w kilka godzin) po 100-200 okoni z tą różnicą że wszystko poszło na patelnię a dla mnie to czysta zabawa była
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych