Co jak co, ale nimfy najładniej wyglądają w pudełkach, szczególnie po kilka , kilkanaście takich samych obok siebie. Później nad wodą z powiedzmy 30-40 różnych rodzajów i tak na żyłce dynda 2- 3 rodzaje. Przynajmniej ja tak mam, ale biżuterię w pudełku uwielbiam nosić .
Przy okazji bo widzę Daniel masz Parkinsona / w pudełku / . Wam też po jakimś czasie tułów na parkinsonie parcieje, tak dziwnie rozpada się ?. Już nawet delikatnie nawijam , a i tak po pewnym czasie następuje biodegradacja .
Jeszcze jedno pytanie.
W ubiegłym roku nad Sanem i na kwaterze poznałem spoko kolesia , świra muchowego. Nawet nie pamietam jego imienia, o nazwisku nie wskopnę. Jeżeli komuś świta , może ma właśnie kolegę który jest z Siemianowic Śląskich, jeździ VW Polo TDI i bywa dość często na Sanie , proszę o info.
Użytkownik Hansolo edytował ten post 29 kwiecień 2017 - 22:03