Dawno nie siadalem.
Raz bo nie bylo czasu, dwa, ze zima jak siadalem to namotalem tego tyle, ze tez potrzeby jako takiej nie bylo.
Teraz w wolnej chwili i w perspektywie lata cos lekkiego na zwolniony przeplyw, plytka wode i wolne defilady z predkoscia nurtu.
Whting Rooster w ogonie, korpus troche bialego dubbingu, przewiniete palmer szenila i piorkiem genetyka. Przod to cross cut zonker w takiej blado bezowej wersji. Wersja dobra na mocne letnie hiszpanskie slonce i przechodzenie przez zacienione plamy od nadrzecznych drzew. Wykonczona czarnym piorkiem i lekki conhead 6 mm.
Krotko : bedzie robic