Ostatnio używam tylko PP, nawijam ją z firmowego pudełka które samo w sobie umożliwia dosyć precyzyjny według mnie nawój regulowany naciskiem kolan na szpulę z plecionką, po takiej operacji nie stwierdziłem do tej pory jakiś większych wad.
Nawijanie plecionki. Ciasno, średnio, podkład ? Wasze patenty i rozwiązania.
#21 OFFLINE
Napisano 26 luty 2015 - 13:18
#22 OFFLINE
Napisano 26 luty 2015 - 13:54
Myślę że opcja ze szpulą w wodzie będzie dobra, lecz ja bym ją ulepszył jakimś dopalaczem który będzie zatapiał szpulę podczas nawijania.
Jest jakiś uzytkownik Slammera 260 który nawijał PP 15lb i wie ile m weszło na szpulę młynka ?
#23 OFFLINE
Napisano 26 luty 2015 - 14:11
Od jakiegoś już czasu plecionki kupuje wyłącznie na szpulach po 1000 - 3000 metrów i nawijam do pełna bez podkładu. Ponieważ w kołowrotkach mam zazwyczaj płytkie albo nawet bardzo płytkie szpule to wbrew pozorom tak dużo tej plecionki nie wchodzi. Nawijam z lekkim oporem tak żeby podczas pierwszego wędkowania po nawinięciu nie okazało się nagle że mam więcej plecionki na szpuli niż tam się rzeczywiście mieści.
#24 OFFLINE
Napisano 26 luty 2015 - 14:16
Używam kawałka żyłki jako podkładu - na tyle dużo żeby raz pokryła nawojami "dno" szpuli. Żyłka mniej więcej w rozmiarze 0,22mm bo jak już wyżej napisano, dobrze się na szpuli układa. Plecionkę nawijam na mokro. Wrzucam szpulkę do wody, a w rękę biorę kawałek gąbki przez który przepuszczam plecionkę. Dzięki gąbce mam mniej więcej stały naciąg. Plecionka wg mnie ma być maksymalnie ciasno na szpuli. Jeżeli jest luźno to w przypadku zaczepu lub ryby zwoje wciskają się między siebie i tak powstają brody.
Plastry czy podkładki z gazety czy inne dziwolągi powinny zniknąć wraz z minioną epoką, ale jak czytam to się dalej dzieje .
Malin to, że Shimano wzorcowo nawija plećkę nie oznacza, że nie będzie się ona na szpuli obracać i jeśli nawiniesz ją bez odpowiedniego naciągu to będziesz miał brody. Mam 6 Shimaniaków i na wszystkie nawijam w taki sposób jak wyżej opisałem.
Kiedyś mi się plecionka zbyt słabo nawinęła, a akurat płynąłem łódką i wywaliłem ją całą za burtę. naciąg powodowany oporem wody był wystarczający. Wsadziłem szczytówkę pod wodę i nawinąłem trzymając palcami ostatni kawałek.
#25 OFFLINE
Napisano 26 luty 2015 - 20:16
Podkład z cienkiej żyłki jest wskazany- minimum tyle, aby zakryć powierzchnię wew. szpuli.
Od zeszłego roku używam praktycznej nawijarki rodzimej firmy (na "K") do plecionki, z regulacją naciągu.
Nawijam bardzo ściśle, gdyż przy dużych odjazdach ryb nie można sobie pozwolić na zakleszczenie plecionki i utratę ryby.
Nawijarka jest bardzo praktyczna - nie potrzeba osoby do pomocy. Można bardzo szybko nawinąć na szpulę plecionkę, potem dopełnić ją podkładem. Następnie
przewijam całość na zapasową szpulę i mam idealnie wypełnioną szpulę gwarantującą dalekie rzuty.
Jeśli nie mamy zapasowej szpuli, to całość przewijam dwukrotnie na dodatkową (dowolną) szpulę i zaczynając od podkładu nawijam na właściwą.
Całość trwa kilka minut, mimo, że używam plecionek w co najmniej 300 m-ych nawojach.
#26 OFFLINE
Napisano 26 luty 2015 - 22:42
Używam kawałka żyłki jako podkładu - na tyle dużo żeby raz pokryła nawojami "dno" szpuli. Żyłka mniej więcej w rozmiarze 0,22mm bo jak już wyżej napisano, dobrze się na szpuli układa. Plecionkę nawijam na mokro. Wrzucam szpulkę do wody, a w rękę biorę kawałek gąbki przez który przepuszczam plecionkę. Dzięki gąbce mam mniej więcej stały naciąg. Plecionka wg mnie ma być maksymalnie ciasno na szpuli. Jeżeli jest luźno to w przypadku zaczepu lub ryby zwoje wciskają się między siebie i tak powstają brody.
Plastry czy podkładki z gazety czy inne dziwolągi powinny zniknąć wraz z minioną epoką, ale jak czytam to się dalej dzieje .
Malin to, że Shimano wzorcowo nawija plećkę nie oznacza, że nie będzie się ona na szpuli obracać i jeśli nawiniesz ją bez odpowiedniego naciągu to będziesz miał brody. Mam 6 Shimaniaków i na wszystkie nawijam w taki sposób jak wyżej opisałem.
Kiedyś mi się plecionka zbyt słabo nawinęła, a akurat płynąłem łódką i wywaliłem ją całą za burtę. naciąg powodowany oporem wody był wystarczający. Wsadziłem szczytówkę pod wodę i nawinąłem trzymając palcami ostatni kawałek.
Z shimaniakami to chodziło mi głównie o ładny, równy nawój, a nawijam dokładnie tak samo może nie koniecznie przez gąbkę, ale miękką ściereczkę, podkład jak najbardziej z żyłki, choć myślę, że do 20- tki się sprawdza. Są teraz na niektórych kołowrotkach takie opaski gumowe sprawdza się to?
#27 OFFLINE
Napisano 27 luty 2015 - 06:33
Zawsze daję podkład z żyłki 0,18-0,20 i korzystam z zapasowej szpuli, albo drugiego kołowrotka. Najpierw nawijam plecionkę ze szpul od 135 do 270m i dopełniam żyłką, a potem przewijam na właściwą szpulę. Przy pierwszym pobycie nad wodą używam pozbawionego kotwic i stawiającego spory opór pływającego woblera. Wypuszczam go z prądem, lub za łódkę aż do żyłki i nawijam "na zicher". Zawsze okazuje się, że pierwsze nawinięcie (pod względem ilości plecionki i podkładu) było dobre. Podobnie jak piszący wyżej nie uznaję nawijanie plecionki "średnio ciasno" a już w ogóle "luźno". Ma być nawinięta najciaśniej jak to możliwe.
Edit: Zapomniałem dopisać, że kolega zrobił sobie "urządzenie" z czegoś podobnego:
Po przymocowaniu na stałe do stołu w garażu jest to rozwiązanie nadzwyczaj wygodne. Sprężyna w klapce idealnie dociska szpulę z żyłką, jednak szpuli od kołowrotka nie zaryzykowałbym w nim zamocować
Użytkownik Fiskare edytował ten post 27 luty 2015 - 06:59
- Przemek_M lubi to
#28 OFFLINE
Napisano 27 luty 2015 - 08:04
Niezły patent
#29 OFFLINE
Napisano 27 luty 2015 - 08:42
Są teraz na niektórych kołowrotkach takie opaski gumowe sprawdza się to?
Piszesz o takiej opasce, która jest integralną częścią szpuli czy jakiejś gumce, która jest zakładana na szpulę? Jeżeli chodzi pierwszy przypadek to miałem Penn Battle i w jego przypadku faktycznie plecionka po nawinięciu nie miała szans, żeby się przesunąć/ślizgać. Wychodzi na to, że się sprawdza.
Jest jeszcze jedna ważna kwestia, o której wyżej nie pisaliśmy. Węzeł, którym się przywiązuje linkę do szpuli. Wiążę w ten sposób, żeby linka w kierunku obrotu zaciskała coraz mocniej sam węzeł.
#30 OFFLINE
Napisano 27 luty 2015 - 10:15
Ja nigdy nie przykładałem większej uwagi do węzła tzn. nie wiązałem tak aby
linka w kierunku obrotu zaciskała coraz mocniej sam węzeł.
... Wiązałem mocno i tak aby nie pusciło.
#31 OFFLINE
Napisano 27 luty 2015 - 10:31
Witam, osobiście nie daję żadnego podkładu pod plecionę, chyba, że mam jej coraz mniej . Daję natomiast trochę taśmy izolacyjnej na dno szpuli. Plecionka potrafi się ślizgać, zwlaszcza przy "mocnych" holach. Nawijanie na mokro i przez mokry papierowy ręcznik to najlepszy patent. Jeśli po max rzucie mamy sfalowaną linkę, tzn., że źle została nawinięta i tyle. Żadne nawijarki w tym nie pomogą.
#32 OFFLINE
Napisano 27 luty 2015 - 13:53
Witam, osobiście nie daję żadnego podkładu pod plecionę, chyba, że mam jej coraz mniej . Daję natomiast trochę taśmy izolacyjnej na dno szpuli. Plecionka potrafi się ślizgać, zwlaszcza przy "mocnych" holach. Nawijanie na mokro i przez mokry papierowy ręcznik to najlepszy patent. Jeśli po max rzucie mamy sfalowaną linkę, tzn., że źle została nawinięta i tyle. Żadne nawijarki w tym nie pomogą.
Taśma izolacyjna lubi po czasie wyzwolić z siebie klej co nie jest dobre. Np. Power Pro dostarcza razem z plecionką takie specjalne paski do przylepienia na rdzeń szpuli i to w zupełności wystarcza plus to tego odpowiedni węzeł.
Nawijanie na mokro to najlepszy sposób na plecionkę.Ja to robię na rzece z łodzi.
Pozdrawiam
Józef Leśniak
Użytkownik Józef Lesniak edytował ten post 27 luty 2015 - 13:54
- SID i Przemek_M lubią to
#33 OFFLINE
Napisano 27 luty 2015 - 15:39
A czemu klej z taśmy ma zły wpływ ? Ja stosuję na rdzeń plaster opatrunkowy, tam też jest klej ...
#34 OFFLINE
Napisano 27 luty 2015 - 21:17
A czemu klej z taśmy ma zły wpływ ? Ja stosuję na rdzeń plaster opatrunkowy, tam też jest klej ...
Nie napisałem że ma zły wpływ, tylko że nie jest to dobre rozwiązanie. Proszę uważniej czytać.
pozdrawiam
#35 OFFLINE
Napisano 28 luty 2015 - 11:27
Daje oczywiscie podklad z zylki, a ciasnosc nawoju kontroluje trzymajac plecionke przez rekawiczke jak najblizej pierwszej przelotki
#36 OFFLINE
Napisano 28 luty 2015 - 11:33
Jak coś nie jest dobre to może mieć zły wpływ, tak to zrozumiałem Józek jesteś chyba specem od młynków jak dobrze kojażę ? Masz wiedzę ile wchodzi PP 15lb na szpulę Slammera 260 ?
#37 OFFLINE
Napisano 28 luty 2015 - 11:50
Podkłąd z żyłki jest konieczny. Co najmniej 5m. Inaczej nawój może obracać się na szpuli po dokręceniu hamulca.
Tak mi się robiło na Caldi i przez kilka miesięcy jej nie używałem bo myślałem że mi hamulec szlag trafił
#38 OFFLINE
Napisano 28 luty 2015 - 20:33
ja zaczynam od plecionki nawijam cala szpulke plecki pozniej dokladam do konca zylki grubosc w zaleznosci od wytrzymalosci plecki nastepnie obracam i mam rowniutko ...
#39 OFFLINE
Napisano 28 luty 2015 - 22:37
Ja również nie cuduje i nie mam żadnych problemów. Szpulka z pletką zawieszona na patyku umocowanym z dwóch stron , kawałek szmatki między buciory a w niej linka. Stopami reguluję naciąg. I gra muzyka.
Użytkownik godski edytował ten post 28 luty 2015 - 22:37