Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Cykada-na rybę czy na wędkarza?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
82 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   rocky

rocky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 730 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański

Napisano 02 styczeń 2006 - 21:34

Faktycznie jak sobie przypominam to jedyne brania okoni na cykadę miałem w okresie słabszych wyników ,i to jeszcze w połączeniu z gumą na troku-trafiały się nawet dublety ale do dzis nie wiem co w tym zestawie grało główną rolę :cykada czy guma :( . Ostatnio odnalazłem w dorszowej skrzynce 120-to gramową cykadkę :mellow:

#22 OFFLINE   Czez

Czez

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 281 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 styczeń 2006 - 11:13

@ Jerry
Ja nie piszę, że te 85g to na słodkowodne :D Ja ich po prostu nie znam. Pamiętam natomiast pierwsze cykady Pokutyckiego, które kupowałem tak gdzieś anno domini 2000/2001. Wtedy, podobnie jak przy wahadłach Polspingu, były sprzedawane na tekturce z zaznaczoną w kwadracikach wagą. Wagi były tylko trzy (raczej się nie mylę) najniższa ca. 3g, średnia 7-8g (już nie pamiętam) i najwyższa bodajże 18g (lub coś ciut pow. 20g). Innych wówczas nie było. Problem z uzywaniem cykad w moim przypadku polegał na tym, że pierwsze cykady, które kupiłem to była przedstawiona na zdjęciu produkcja rzemieślnicza. I to była rewelacja. Potem zacząłem używać innych ww. i to z kolei w kontekście produkcji tego nieznanego mi rzemieślnika, przyniosło mi więcej rozczarowań niż sukcesów. I to by było na tyle :D

#23 OFFLINE   pokutycki

pokutycki

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 5 postów

Napisano 09 luty 2007 - 23:51

Cześć nazywam się marek pokutycki
przypadkiem nadziałem się na dyskusję m.in. o moich cykadach. Dla mnie ciekawe.Bardzo . Ja łowię na cykady jeszcze inaczej. Ale interesują mnie wszelkie opoinie trzeba cały czas się uczyć.Sam niedawno zacząłem łowić na cykady na wodzie stojącej a nigdy tego nie robiłem , ba nawet mnie uczono na stojącej wodzie jak na moje własne blachy łowić .
Pozdrawiam m.p.

#24 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 10 luty 2007 - 13:59

czesc marek, witaj na forum
no to pisz jak to robisz na wodzie stojacej bo ja tak wlsnie lowie ...
a ze zostala mi juz ostatnia cykada to trzeba by jakis okaz zaciac :mellow:

#25 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26628 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 10 luty 2007 - 14:38

Cześć,
Marku, witam serdecznie na forum. Chętnie również posłucham jak cykady wykorzystać najbardziej efektywnie. Ja raczej, za namową moich kolegów, używałem mniejszych 5g-7g ale chętnie dowiem się więcej na temat Twoich produktów.

Pitt, dlaczego nie piszesz? U nas są dostępne cykady Marka. Widziałem nawet i te największe.

Pozdrawiam
Remek

#26 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 10 luty 2007 - 16:36

eeee co tam bede pisal Embarassed

#27 OFFLINE   kuzyn

kuzyn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 12 luty 2007 - 13:21

Dwa lata temu klenie brały na cykady jak szalone (wielokrotnie sprawdziłem, że brały dużo lepiej niż na woblery - w pewnym określonym miejscu oczywiście).
W tym roku zupełna klapa!!!
Cykady sprawdziły się w tym roku przy namierzaniu dużych okoni... ale namierzone brały równie dobrze na jiga z twisterem.

Prowadzę ją jigując w toni lub z opuszczaniem na dno... opuszczanie na dno jest tyle skuteczne co kosztowne :wacko:
Jigowanie będzie odpowiadało wszystkim kombinatorom, którzy lubią miękkie przynęty!

Na Twoje Marku cykady jescze nie połowiliśmy (jedynie pojedyńcze sztuki) rzuć, jeśli możesz kilka wskazówek!?

Pozdrawiam

kuzyn

#28 OFFLINE   Tadek

Tadek

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 22 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 12 luty 2007 - 13:48

W kwestii cykad to testowałem na jednym jeziorze w Zachodniopomorskim. Jezioro wtedy obfitowało w dorodne okonie. Wyniki miałem bardzo mizerne. Łowiłem na cykady w różnych kolorach max. 7g, prowadziłem w rożny sposób. Ale nie wiem, pewnie coś robiłem nie tak. Koledzy - przynajmniej niektórzy - osiągneli niezłe wyniki. Wydaje mi się, że ta przynęta jest bardzo wymagająca. Trzeba chyba podpatrzeć jak to robią inni.

#29 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 12 luty 2007 - 20:34

Witaj Marku na forum .


Cieszę się, że do nas trafiłeś :D
przyjemności życzę :D




#30 OFFLINE   Tadek

Tadek

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 22 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 12 luty 2007 - 22:20

Serdeczne dzięki. Pozdro.

#31 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3778 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 13 luty 2007 - 08:39

Według mnie skuteczność cykady w dużej mierze zależy od umiejętności nastrojenia jej. Bez tego cykada zamiast wabić, płoszy. Rozrzut drgań cykady jest zbyt duży aby to ignorować. Pomimo tego są okresy kiedy na cykadę nic nie bierze. Pokutycki np. łowi na nie sporo sandaczy. Ja raz dostałem od niego mikroskopijnej wielkości model i na napływie ostrogi zrobiłem zaczep. Przedzierałem się do niego dobre 10 min i jak byłem blisko, zaczep ruszył. Ryba zrobiła 30 m i spadła. Generalnie to przynęta predysponowana do obławiania głębokich dołków gdzie inne przynęty z trudem docierają. To samo dotyczy łowienia sumów ale tu wymagana jest dużo szersza aukcja. Z boleniami nigdy nic nie było proste i dotyczy to cykady x 2. Kiedyś widziałem jak Pokutycki łowił na przykosie bolenia za boleniem a innym razem próbował na nie mniej rybnej przykosie coś złowić ale bolki kompletnie ignorowały cykadę. Reagowały tylko na ślizgające się po powierzchni przynęty a tego cykada nie potrafi. Uważam, że cykada bardziej nadaje się do łowienia bolenie z dna niż powierzchni. Mam zamiar dać jej jeszcze szanse ale wymagać to będzie zrobienia odpowiedniego modelu bardziej przystosowanego do boleni. Potem trzeba będzie to porównać z innymi przynętami a zwłaszcza z Thrillem bo to przynęta na podobne okazje. Została jeszcze brzana. Z tą jak wiadomo różnie bywa, ale cykada spełnia warunki dobrej przynęty na brzany, pod warunkiem łowienia na żwirowym dnie. Malutkie modele nawet w szybkim nurcie ryja po dnie drgając prowokacyjnie uniesionym tyłkiem. Taka pozycja jak wiecie zawsze działa :mellow: Reasumując, trzeba mieć cykade w pudełku i dawać jej często 15 min na wykazanie się. To chyba najrozsądniejsza opcja.

#32 OFFLINE   Smaczek

Smaczek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 399 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 13 luty 2007 - 12:21

Robercie, zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości tematu. Cykada ma niewątpliwą zaletę, jest bardzo tania i łatwa w wykonaniu. Można więc je rwać (mowa o samoróbkach) do woli. Pod koniec ubiegłego sezonu zacząłem szersze testy, niestety czasu (i ryb) nie starczyło ale początki wypadły obiecująco. Jest jedna szczególna- bardzo przydatna w łowieniu na rzekach i w kanałach- cecha, która podoba mi się w cykadzie, a jest bardzo trudna w uzyskaniu przy zastosowaniu innych przynęt. Ten rok chcę w znacznej mierze poświęcić ku czci cykady, z nastawieniem na sandacze i bolenie. W przypadku tych drugich będę z pewnością miał niejednokrotnie okazję porównania skuteczności cykad do innych przynęt. O wynikach testów oczywiście poinformuję.

#33 OFFLINE   zamki

zamki

    klepacz blaszek

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 748 postów
  • Lokalizacjablisko fabryki slidera
  • Imię:Zbyszek
  • Nazwisko:Orzoł

Napisano 13 luty 2007 - 21:47

Quote

Cykada ma niewątpliwą zaletę, jest bardzo tania i łatwa w wykonaniu.


Co nieco dłubię w przynętach ale do tej pory cykady nie zrobiłem.Zawsze zastanawiam się czy wypukłość skrzydełka ma znaczenie ??


#34 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 13 luty 2007 - 22:01

zamkee moje cykadki nigdu nie mialy wypuklego skrzydelka - nie wydaje mi sie by to bylo im szczegolnie do pracy potrzebne. zabaweczki Marka Pokutyckiego rowniez maja proste skrzydlo...


PS ty sie nie zastanawiaj tylko bierz sie do roboty... :mellow:

#35 OFFLINE   zamki

zamki

    klepacz blaszek

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 748 postów
  • Lokalizacjablisko fabryki slidera
  • Imię:Zbyszek
  • Nazwisko:Orzoł

Napisano 13 luty 2007 - 22:06

Quote

zamkee moje cykadki nigdu nie mialy wypuklego skrzydelka - nie wydaje mi sie by to bylo im szczegolnie do pracy potrzebne. zabaweczki Marka Pokutyckiego rowniez maja proste skrzydlo...


PS ty sie nie zastanawiaj tylko bierz sie do roboty... :mellow:


A no od dawna mam zamiar zrobić cykadkę i dobrze że ten temat wypłynął.Widzisz Mifku mam cykady ale wszystkie maja wypukłe skrzydełko.Próbowałem nimi kiedyś nawet łowić ale strasznie odchodza na boki - prawdopodobnie przez tę wypukłość.Cykady sa wyrobem jakiegoś rzemieślnika z Francji może u nich taka moda ??

#36 OFFLINE   zamki

zamki

    klepacz blaszek

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 748 postów
  • Lokalizacjablisko fabryki slidera
  • Imię:Zbyszek
  • Nazwisko:Orzoł

Napisano 13 luty 2007 - 22:12

A czy ktoś próbował lub nawet złowił na cykadę pstrąga ??

#37 OFFLINE   kuzyn

kuzyn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 14 luty 2007 - 07:32

@zamker

Odsyłam do lektury artykułów kolegi Sławomira Szuszkiewicza (łowi na cykady głównie pstrągi) w Wędkarzu Polskim - dobre teksty dotyczące połowu na cykady. Autor jest również producentem najłowniejszych (na moich terenach) cykad jakie posiadałem.
Myślę, że cykada dobrze zastąpi obrotówkę tym którzy lubią mocne wibracje bez skręcania linki.
Jeżeli masz za dużo boleniówek możemy się wymienić :D

Pozdrawiam

kuzyn

#38 OFFLINE   kuzyn

kuzyn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 14 luty 2007 - 07:42

Quote

(...) Malutkie modele nawet w szybkim nurcie ryja po dnie drgając prowokacyjnie uniesionym tyłkiem. Taka pozycja jak wiecie zawsze działa :mellow: (...)


Tak prowadziłem!!! Miałem efekty!!! ...i nie wiedziałem dlaczego!!! Dzięki za to soczyste wyjaśnienie!!! :lol:
Co jak co, ale to działa... a mówili, że tylko na naczelne :D

#39 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3778 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 14 luty 2007 - 08:18

W 1999 r też napisałem mały tekst na temat cykady. Podałem tam pomysł na alternatywne zbrojenie tej przynęty. Polega to na wlutowaniu pojedynczego haczyka skierowanego w górę. Zmniejsza to ilość zaczepów. Ponieważ brak kotwiczki ożywi prace przynęty można to zrekompensować dodaniem ozdóbek na ogonie. Może to być skrzydeło od małej obrotówki, silikonowy ogonek, twister, albo dekoracje z pór. Ilością i długością dekoracji można regulować drgania.

#40 OFFLINE   kuzyn

kuzyn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 14 luty 2007 - 08:35

Sugerujesz, że można jeszcza zwiększać ponętność i płynność ruchów części kuszących B)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych