Czyli chyba jednak nie przyducha ...
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/2009111 6/REG00/297767391
Bug i "przyducha"
Started By
hlehle
, 16 lis 2009 23:46
7 odpowiedzi w tym temacie
#1 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2009 - 23:46
#2 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2009 - 23:54
Daniel, sprawa nie jest oczywista i nie była.
Śnięte ryby były o wiele wyżej od Mielnika, ujście Krzny... Do tego małe rzeczki, wiele kilometrów od Mielnika, np. Kostrzyń, Muchawka, Liwiec, Nurzec.
Raczej sam Mielnik nie dałby rady...
Śnięte ryby były o wiele wyżej od Mielnika, ujście Krzny... Do tego małe rzeczki, wiele kilometrów od Mielnika, np. Kostrzyń, Muchawka, Liwiec, Nurzec.
Raczej sam Mielnik nie dałby rady...
#3 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2009 - 11:41
Skoro były też wyżej to pewnie masz rację.
#4 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2009 - 12:44
Kolega @majster ma racje.Mielnik podtruwał Bug,często i to przeważnie latem widywałem ogromne ilości piany syfu jak spływają w dól rzeki.Nikt na to nie znał odpowiedzi,skąd to płynie.Na pewno to nie ta przyczyna o której myśli @hlehle,o której piszą w gazecie,to nie realne...
#5 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2009 - 16:29
To prawda, przyducha dotknęła Bug powyżej Mielnika, wiem, że napewno do Jabłecznej. Podlaski Przełom Bugu mocno ucierpiał, ucierpiały też lewobrzeżne dopływy - Krzna, Liwiec, Włodawka.
Przyczyn było wiele zapewne - wysokie temperatury, szybsze zużycie tlenu do utleniania zw. organicznych, spływający z pól syf. Było, mineło, domyślam się, że nikt za to nie odpowie bo tak naprawdę nie będzie winnego, tak się stało. Zapewne nikt nie mógł tego przewidzieć, wylewy się zdarzały a nikt nie jest jasnowidzem by przewidzieć takie rzeczy. Z odłowów kontrolnych (mniam) dokonanych na Krznie dowiedziano się, że prawie 100% ryb padło, na Bugu podobno 70% przeżyło... Heh...
Pozdr.
Salmo
Przyczyn było wiele zapewne - wysokie temperatury, szybsze zużycie tlenu do utleniania zw. organicznych, spływający z pól syf. Było, mineło, domyślam się, że nikt za to nie odpowie bo tak naprawdę nie będzie winnego, tak się stało. Zapewne nikt nie mógł tego przewidzieć, wylewy się zdarzały a nikt nie jest jasnowidzem by przewidzieć takie rzeczy. Z odłowów kontrolnych (mniam) dokonanych na Krznie dowiedziano się, że prawie 100% ryb padło, na Bugu podobno 70% przeżyło... Heh...
Pozdr.
Salmo
#6 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2009 - 16:58
na Bugu podobno 70% przeżyło... Heh...
Pozdr.
Salmo
Jakoś trudno mi w to uwierzyć,bo i w jaki sposób to zrobiono i na jakiej podstawie stwierdzono.Nawet miejscowi kłusole narzekają.
#7 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2009 - 17:21
Panowie. Nie znam sytuacji geologicznej na tym obszarze, ale może ścieki zatruwały wody podziemne, które swoim biegiem spływały do dopływów powyżej Mielnika? Wszystko zależy od sieci hydrologicznej na obszarze zlewni głównego cieku (czy ten i inne cieki są drenujące obszar, czy ich wody infiltrują w głą, zależy od geologii, od działalności człowieka (choćby ujęcia wód) i wiele innych, zmiennych czynników.
Pamiętajcie, że wody podziemne mogą z różnych przyczyn naturalnych i wzbudzonych antropogenicznie, płynąć nienaturalnie względem ukształtowania terenu, czy też warunków hydrogeologicznych. Trzeba zdawać sobie też sprawę, że zanieczyszczenia w wodach podziemnych mogą migrować nawet w kierunku przeciwnym do kierunku płynięcia strumienia wody podziemnej. Na drodze takich procesów hydrogeochemicznych, jak dyfuzja.
Trochę się wymądrzam, ale nie mam pewności czy wszyscy, którzy z urzędu się w Polsce zajmują (lub zajmują ) takimi sprawami, badają, opiniują i wcielają w życie konkretne działania ochronne i zaradcze, na pewno wiedzą o tym, jak wrażliwy i chwiejny potrafi być pewien stan w przyrodzie..
Nie mam też pewności, co do samych intencji niektórych instytucji. Nie tylko do ich kompetencji.
No i tyle w tym smutnym temacie.
Pozdrawiam i szczerze współczuję wszystkim, którzy mają ten problem z bliska.
Grzesiek
Pamiętajcie, że wody podziemne mogą z różnych przyczyn naturalnych i wzbudzonych antropogenicznie, płynąć nienaturalnie względem ukształtowania terenu, czy też warunków hydrogeologicznych. Trzeba zdawać sobie też sprawę, że zanieczyszczenia w wodach podziemnych mogą migrować nawet w kierunku przeciwnym do kierunku płynięcia strumienia wody podziemnej. Na drodze takich procesów hydrogeochemicznych, jak dyfuzja.
Trochę się wymądrzam, ale nie mam pewności czy wszyscy, którzy z urzędu się w Polsce zajmują (lub zajmują ) takimi sprawami, badają, opiniują i wcielają w życie konkretne działania ochronne i zaradcze, na pewno wiedzą o tym, jak wrażliwy i chwiejny potrafi być pewien stan w przyrodzie..
Nie mam też pewności, co do samych intencji niektórych instytucji. Nie tylko do ich kompetencji.
No i tyle w tym smutnym temacie.
Pozdrawiam i szczerze współczuję wszystkim, którzy mają ten problem z bliska.
Grzesiek
#8 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2009 - 19:17
[quote]
na Bugu podobno 70% przeżyło... Heh...
Pozdr.
Salmo
[/quote]
Jakoś trudno mi w to uwierzyć,bo i w jaki sposób to zrobiono i na jakiej podstawie stwierdzono.Nawet miejscowi kłusole narzekają.
[/quote]
Cudowne odłowy kontrolne!!!
Pozdr.
Salmo
na Bugu podobno 70% przeżyło... Heh...
Pozdr.
Salmo
[/quote]
Jakoś trudno mi w to uwierzyć,bo i w jaki sposób to zrobiono i na jakiej podstawie stwierdzono.Nawet miejscowi kłusole narzekają.
[/quote]
Cudowne odłowy kontrolne!!!
Pozdr.
Salmo
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych