[tomi78]

Na szczęście już nie muszę ich znać ale miałem z nimi styczność i to mi wystarczy ,skończyły się granice skończyła się lewizna i większość poszła w p......du .Teraz okupują Czechy i Słowację .

[Mari]

Nadal mylisz Rumunów z Romami

[Janusz Wideł]

Dokładnie .Nie można mylić Rumunów z Romami.Rómuni są biali i pochodzą z Południowej Europy.Romowie pochodzą z Indi i napewno biali nie są.

[...not here]

Nie wolno wrzucac wszystkich do jednego kotla, bo to kreluje niebezpieczny klimat.  Przeciez nie wszyscy Polacy to pijaki. 

Co do Romunow to spotkalem ich kilku -muszkazy tu w Stanach i kazdy z nich "rowny chlop" i zero chamstwa.. Pamietam nawet taka sytulacje ze kiedy na poczatku mojego lososiowania z muchowka w reku nie bylem doswiadczony a usilnie chcialem zlowic lososia ktore omijaly moja muche, podeszedl do mnie jak sie okazalo Rumun i bez slowa dal mi poprostu kilka much, jak sie okazalo chwile pozniej, bardzo skutecznych w tym dniu. 

W kazdej nacji w mniejszym czy wiekszym stopniu "prawdziwkow" nie brakuje.

[Fiskare]

Musiałeś mieć nieprawdopodobnego farta i raczej nie traktuj tego jak punkt odniesienia...

Użytkownik Fiskare edytował ten post 01 marzec 2015 - 02:50

[Stary Baca]

Koledzy wielu Polaków romskiego pochodzenia też nam dorobiło niezłą gębę swoimi wyczynami, dla innych nacji to byli Polacy i na nasze konto poszły te wyczyny.

A jak nasi Romowie zwąchają tam interes to co? Będzie, że Polacy żrą stare sumy?

 

Dlatego proszę by nie robić tego Rumunom co inne nacje nam robią. Rumuni to zupełnie inna kulturowo nacja niż Romowie.

Są Romowie z Polski, są Romowie z Ruminii i są Romowie ze Szwajcarii i być może są Romowie z Watykanu, nie ma na pewno Romów z Romowni.

Jest też kilka "klanów" Romów i wielu nie lubi mocno innych za to co wyprawiają. Niech odpowiada ten co robi a nie jego sąsiad niewinny.

 

Dla niektórych Polacy to tacy Rosjanie z mniejszymi niedzwiedziami i to nie przesada - tak usłyszałem kilka lat temu od jednego Włocha wykształconego.

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Romowie

 

Romowie przetrwali wiele wieków dzięki "zaradności" "wyjadaniu łabędzi" itd pewnie też , wszystkich do jednego wora to wstyd - jak potem walczyć ze schematem Polak-pijak-złodziej-tępak?

Margines jest w każdej społeczności ale nie należy marginesu nawet jak jest duży utożsamiać z całym narodem. Romowie z tego co mi wiadomo nigdy nie mordowali, eksterminowali innych narodów itd. Ogólnie każda mniejszość ma nielekko co powoduje tendencję w wiadomym kierunku i wzrost marginesu.

 

Uprasza się o zostawienie Rumunów w spokoju, pilnujmy dobrych stosunków z nimi i dbajmy o dobre z nimi kontakty itd. , naród to dobry i przyjazny, kraj piękny.

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rumuni

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rumunia

 

Narodowości[edytuj | edytuj kod]

1. Rumuni 89,5%
2. Węgrzy 6,6%
3. Romowie 2,5%
4. Ukraińcy 0,3%
5. Niemcy 0,3%
6. Rosjanie 0,2%
7. Turcy 0,2%

Użytkownik Stary Baca edytował ten post 01 marzec 2015 - 03:29

[...not here]

Musiałeś mieć nieprawdopodobnego farta i raczej nie traktuj tego jak punkt odniesienia...

Dawno temu, kiedy oprocz wedkarstwa krecily mnie sporty silowe, odwiedzalem od czasu do czasu sklep z odzywkami( please, zadne sterydy) gdzie sprzedawca byl Rumun, starszy pan i bylo tak np. do zaplacenia $ 14.13 a facet zaczynal....w 1413 w Europie , Polskie rycerstwo nadal toczylo walki z resztkami krzyzakow po wygranej pod Grunwaldem!

Kiedy tam tylko bylem ze wzgledu na to ze lubialem historie, probowalem zeby moj rachunek wachal sie pomiedzy $9 -19 

A raptem lat temu kilka kiedy regularnie jesienia , lowilem chinooki, browny i coho podeszedl do mnie Rumun i na dzien dobry pogratulowal mi ryb(bo jak sie okazalo obserwowal mnie od pewnej chwili) i zapytal czy bym mu nie podpowiedzial jaka muche tak dobrze dzisiaj zagryzaja po czym, za podpowiedz oferowal mi kilka innych wlasnego wykonania much- odmowilem, bo odpowiedzialem mu ze jego rodacy kiedys mi pomogli a ja teraz moge mu po prostu dac to co kiedys otrzymalem od nich.

Fart??? Moze...ale tez to ze juz chwile temu zdalem sobie sprawe ze 100 nie jest rowne 1 i nie znaczy wiecej niz 1 i...... vice versa.

[Fiskare]

 

To nie jest wiocha w Karpatach, ale niemal centrum Malmö. Zasrane i zaśmiecone do granic możliwości.

Nie da się dzisiaj w tym mieście wejść do sklepu, żeby nie być nagabywanym przez jakiegoś brudnego i śmierdzącego Rumuna. Żrą i kradną wszystko, co tylko zeżreć i ukraść się da. A codziennie rano pod płot podjeżdżają busy i rozwożą baby z bachorami po Malmö, po co ruchliwszych punktach miasta. Więcej takich miasteczek z dykty jest rozlokowanych poza miastem, ci tutaj, to chyba jakaś elita.

Nie wiem Darecki gdzie Ty spotkałeś swoich Rumunów, ale gratuluję.

[Bajzi]

Znasz chociaż jednego Rumuna który pracuje ? bo ja nie.

Na potwierdzenie http://parezja.pl/pr...nie-podjal-prac

A ilu Rumunów znasz?

Miałem w swoim życiu przyjemność poznać trochę obywateli Rumuni i złego słowa nie mogę o nich powiedzieć.

W przeciwieństwie do Romów z którymi mylisz Tomek Rumunów.

Ludzie myślą że wszyscy cyganie to Rumuni bo ci podszywali się za nich w czasach gdy swoje rządy kończył Nicolae Ceausescu.

W Polsce fala emigrantów Romskich wtedy zalewała targowiska dworce i inne podobne miejsca żebrając pod przykrywką skrzywdzonych Rumunów.

[Bajzi]

 

To nie jest wiocha w Karpatach, ale niemal centrum Malmö. Zasrane i zaśmiecone do granic możliwości.

Nie da się dzisiaj w tym mieście wejść do sklepu, żeby nie być nagabywanym przez jakiegoś brudnego i śmierdzącego Rumuna. Żrą i kradną wszystko, co tylko zeżreć i ukraść się da. A codziennie rano pod płot podjeżdżają busy i rozwożą baby z bachorami po Malmö, po co ruchliwszych punktach miasta. Więcej takich miasteczek z dykty jest rozlokowanych poza miastem, ci tutaj, to chyba jakaś elita.

Nie wiem Darecki gdzie Ty spotkałeś swoich Rumunów, ale gr

 

 

To nie jest wiocha w Karpatach, ale niemal centrum Malmö. Zasrane i zaśmiecone do granic możliwości.

Nie da się dzisiaj w tym mieście wejść do sklepu, żeby nie być nagabywanym przez jakiegoś brudnego i śmierdzącego Rumuna. Żrą i kradną wszystko, co tylko zeżreć i ukraść się da. A codziennie rano pod płot podjeżdżają busy i rozwożą baby z bachorami po Malmö, po co ruchliwszych punktach miasta. Więcej takich miasteczek z dykty jest rozlokowanych poza miastem, ci tutaj, to chyba jakaś elita.

Nie wiem Darecki gdzie Ty spotkałeś swoich Rumunów, ale gratuluję.

Piszesz o Romach nazywając ich Rumunami a to nie ta sama narodowość.

W Polsce też mieszka trochę Romów i jak oni robią syf to nikt nie pisze że to Polacy tylko Cyganie.

[Fiskare]

Wiem że Rumuni i Romowie to dwie różne nacje, niestety ci ze zdjęcia, to obywatele Rumunii, czy to się komuś podoba, czy też nie. Ten temat robi się powoli miejscem wymiany rasistowskich opinii do czego sam się przyczyniam, więc jest to mój ostatni wpis tutaj.

[Guzu]

Zakladajac ten watek myslalem, ze rozmowa raczej pojdzie w kierunku "wsiadania" na Hiszpanow. Ze nie pilnuja wystarczajaco, ze kary za niskie...

 

A tu rozwinelo sie to raczej w inna strone.

 

Sam mialem na innych wodach w Hiszpanii nieprzyjemne przygody z Rumunami i innymi naplywowcami z Europy Srodkowo Wschodniej. 

Nie wiem czy to kwestia paszportu w kieszeni. Chodzi o pewien typ ludzi - prymitywnych ludzi. 

W nastepnej generacji ich potomkowie przyjmuja forme "spryciarzy" i zaczynaja wlasnie takie procedery, jak ten na Caspe.

 

Drakonskie kary, pilnowanie wod, a na dluzsza mete edukacja. 

Chyba innnych metod nie ma.

[slawek_2348]

Cytat z oferty jednego z biur podróży :

"Rybostan Caspe to czarny bass - populacja szacowana na 5mln szt., sandacz - 5mln szt., karp - 35mln szt., sum europejski - 6mln szt. oraz liczna populacja wyrośniętego okonia."

Może Hiszpany myślą że  takiej populacji ryb nie da się wytrzebic?

[Stary Baca]

Romowie jeszcze za komuny potrafili wytrzebić z karpia staw w tydzień. Potem poszły na talerz karasie itd. To był najazd w kilkanaście osób (wędkujących) z dziecimi i żonami - siedzieli non stop aż nie przestało brać. Miejscowi wędkarze mieli w tym czasie obłęd w oczach, wszystkie miejcówki pozajmowane, krzyki 24/7, totalny śmietnik itd.

Wezwana miejscowa milicja była bezradna - mieli karty i wszystkio ok. Ryby wynoszone pod fartuchami kobiet do bagażników itd. Dziennie to były setki karpi, samochody krążyły non stop. Organizacja tego bajzlu doskonała, nawet dzieciaki miały zajęcie. Doświadczenie uczy, że będa siedzieć do skutku czyli albo do wytępnienia wszystkiego w wodzie albo aż służby im tego nie zlikwidują. Oni maja nawet wszelkie kary wliczone w koszta itd. Hunowie 21 wieku. Widziałem ich organizację np. w Grecji, Włoszech itd. Polacy mogliby od nich się wiele nauczyć w kwestii popioerania siebie nawzajem i swojego interesu. Problem nie polega na tym, że oni są żli, tylko na tym, że my (nowoczesna europa) jesteśmy kompletnie ogłupieni i pozbawieni jaj. Oni o tym bardzo dobre wiedzą wiedzą i nawet ich to bawi. To nie oni są problemem tylko to problem jest z nami. Innym słowy jak jest stado to zawsze znadzie się ktoś by je wydoić - stara dobra równowaga w przyrodzie. Jak głupie szczupaki nabierają się na stare łyżki wazowe to po zmieniać przynętę. To nie wina wędkarzy tylko szczupaków.

Użytkownik Stary Baca edytował ten post 01 marzec 2015 - 20:42

[Bajzi]

Romowie jeszcze za komuny potrafili wytrzebić z karpia staw w tydzień. Potem poszły na talerz karasie itd. To był najazd w kilkanaście osób (wędkujących) z dziecimi i żonami - siedzieli non stop aż nie przestało brać. Miejscowi wędkarze mieli w tym czasie obłęd w oczach, wszystkie miejcówki pozajmowane, krzyki 24/7, totalny śmietnik itd.

Wezwana miejscowa milicja była bezradna - mieli karty i wszystkio ok. Ryby wynoszone pod fartuchami kobiet do bagażników itd. Dziennie to były setki karpi, samochody krążyły non stop. Organizacja tego bajzlu doskonała, nawet dzieciaki miały zajęcie. Doświadczenie uczy, że będa siedzieć do skutku czyli albo do wytępnienia wszystkiego w wodzie albo aż służby im tego nie zlikwidują. Oni maja nawet wszelkie kary wliczone w koszta itd. Hunowie 21 wieku. Widziałem ich organizację np. w Grecji, Włoszech itd. Polacy mogliby od nich się wiele nauczyć w kwestii popioerania siebie nawzajem i swojego interesu. Problem nie polega na tym, że oni są żli, tylko na tym, że my (nowoczesna europa) jesteśmy kompletnie ogłupieni i pozbawieni jaj. Oni o tym bardzo dobre wiedzą wiedzą i nawet ich to bawi. To nie oni są problemem tylko to problem jest z nami. Innym słowy jak jest stado to zawsze znadzie się ktoś by je wydoić - stara dobra równowaga w przyrodzie. Jak głupie szczupaki nabierają się na stare łyżki wazowe to po zmieniać przynętę. To nie wina wędkarzy tylko szczupaków.

 Przenosząc twój tok myślenia na podwórko Hiszpańskie to Romowie grabiąc  Caspe mają do tego prawo bo nikt im do tej pory nie potrafił tego wyegzekwować?

Problem Kolego właśnie polega na tym że on i są źli i nie potrafią współegzystować w żadnym społeczeństwie. I jedyny problem cywilizowanego świata że nie potrafi się zniżyć do ich poziom żeby zrobić z nimi porządek. 

[Stary Baca]

 Przenosząc twój tok myślenia na podwórko Hiszpańskie to Romowie grabiąc  Caspe mają do tego prawo bo nikt im do tej pory nie potrafił tego wyegzekwować?

Problem Kolego właśnie polega na tym że on i są źli i nie potrafią współegzystować w żadnym społeczeństwie. I jedyny problem cywilizowanego świata że nie potrafi się zniżyć do ich poziom żeby zrobić z nimi porządek. 

Cywilizacja to sprawne państwo i prawo i jego sprawne egzekwowanie. Jeśli prosty niewykształcony człowiek nie znający języka jest w stanie to państwo  w biały dzień "czynność seksualna" to coś jest mocno niedobrze z tym państwem i tą cywilizacją. Tu nie trzeba zniżać się do ich poziomu, tak jak nie trzeba zniżać się do poziomu bandyty, złodzieja, mordercy by go ukarać itd. Sprawne cywilizacje dawały sobie radę z Romami przez tysiące lat - dlaczego my nie dajemy?

Jeśli piszę, że nie mamy jaj to nie znaczy, że nawołuję do działań pozaprawnych. Do niedawna w Polsce też niejeden prokurator tracił nagle wzrok i słuch jak sprawa dotyczyła mafii, tu potrzeba tylko i aż tylko zwykłej odwagi by mniejszość która łamie prawo sprowadzić na dobrą drogę. Niestety gdyby rozpoczęto to co powinno się stać od razu zlecą się wykształceni (przekształceni ) przez poprawność polityczną obrońcy uciśnionych i sprawa nabierze kontekstu zupełnie innego a to śmierdzi dla prokuratora wiadomo czym. Problem jest znany na całym świecie i dotyczy nie tylko Romów tylko wielu, wielu innych sytuacji. 

Założę się, ze gdyby to byli np. zwykli Polacy to obóz zwinięto by jednego dnia a nasi rodacy siedzieli by już i odsiadywali grzywny itd.

Użytkownik Stary Baca edytował ten post 02 marzec 2015 - 20:53

[alex62]

Niestety ale zgodzę się ze Starym Bacą . Szacunek do prawa w państwach zachodnich czy północnych brał się z jego BEZWZGLĘDNEGO EGZEKWOWANIA . A co powiecie o USA ?

Czy to prawda że za kradzież konia na Dzikim Zachodzie wieszano w 19 w. ? . U nas dzisiaj to by było tylko ,,mała szkodliwość czynu ". Z tego co mi mówiono w krajach nordyckich kiedyś ucinano łapy za kradzież i to chyba jeszcze nie tak dawno , także społeczeństwo to jeszcze pamięta. Ostatni przykład , w Polsce sądzono w ubiegłym roku handlarzy narkotyków i chciano przenieść proces do USA . Obrona się nie zgodziła z prostego powodu , u nas groziło max 8 lat , tam bodajże 20 do 25 . I tyle w temacie , nie ma kary nie ma szacunku wobec prawa .

[pitt]

pewnie dlatego (bardzo skandynawscy) norwegowie beda umieszczac swoich wiezniow w holenderskich zakladach penitencjarnych, ktore w przeciwienstwie do wiezien norweskich (o wiezieniach w usa nawet nie wspomne) nie sa przepelnione

[alex62]

Dlatego tak jak Stary Baca twierdzę że sprawy idą w złym kierunku .

[sacha]

Czy to prawda że za kradzież konia na Dzikim Zachodzie wieszano w 19 w. ? . U nas dzisiaj to by było tylko ,,mała szkodliwość czynu ". Z tego co mi mówiono w krajach nordyckich kiedyś ucinano łapy za kradzież i to chyba jeszcze nie tak dawno , także społeczeństwo to jeszcze pamięta.

Wieszano, chyba że właściciel konia pierwszy go znalazł i zastrzelił to nie ponosił konsekwencji.

Raczej nie pamiętają, ostatnio rękę ucięto w 1911.

W USA jak papiery trafią z prokuratury do sądu to sprawa trwa max. 3 tygodnie bo sąd ma siedzieć na dupie i zamknąć sprawę jak najszybciej. U nas sprawy mogą ciągnąc się latami. Aż się przedawnią .