[Pride]

Talent w łapach jak nic

[Vigo]

W sobotę jakoś tak się mi nudziło i wpadł mi w rękę popsuty korpus z niesymetrycznie wydłubanymi oczodołami, więc zapaćkałem otwory klejem i postanowiłem je wyciąć od nowa, jak zacząłem korygować to się troszkę rozpędziłem i wyszło mi coś takiego, nie wiem do czego to podobne, po prostu rybka fantazyjna:

 

 

Wczoraj pomyślałem czy by nie zrobić wersji łamanej z ogonkiem, który niniejszym dorobiłem (może niewielką płetewkę grzbietową jeszcze strzelę):

 

 

Tak by to mniej więcej wyglądało w całości, podział planuję zrobić w 1/3 odległości pomiędzy płetwami a ogonem.

 

 

Chyba popróbuję dać go w silikon bo się trochu nadłubałem przy tym. Korpusik wykonany w technice połówkowej, zatem nie powinno być większych problemów.

 

PS Sorry, że wrzucam wyłącznie taką woblerową surowiznę, ale warsztat malarski wciąż u mnie jeszcze w powijakach.

Użytkownik Vigo edytował ten post 28 kwiecień 2015 - 14:48

[grzegorzp]

cudo

[MichałM]

A jakiej wielkości jest ta rybka? Ja widzę potencjał jako wzór pod wirujący ogonek 

[Del Toro]

Fajny projekt, jestem ciekaw jak bedzie pracowac w wodzie

[Vigo]

Oj zaraz tam cudo  , cuda to są u naszych forumowych, woblerowych wyjadaczy.

Dzisiaj dorobiłem płetewkę grzbietową.

Sam korpus ma 70mm długości, plus ewentualni dojdzie jeszcze ze 20-30mm ogonka w przypadku planowanej wersji łamanej, z wirującym ogonkiem też można spróbować.

Co do pracy to zobaczymy, mnie ciekawi czy takie płatwy boczne, które mają dosyć sporą, płaską powierzchnię nie zgaszą pracy, ale to już do poeksperymentowania z ilością i umiejscowieniem obciążenia oraz wariantami steru.

[grzegorzp]

mają mają, ale nie takie bajkowe  

[Vigo]

Znalazłem trochę wolnego czasu i próbuję trochę z malowaniem porolonek, najlepsze efekty wychodzą na korpusach żółtych i zielonych:

 

 

oraz posprejowałem (tak dla treningu) przy tej okazji kilka wobków jeszcze ze starej partii i stwierdziłem ze smutkiem, że jednak uzyskane efekty mnie nie zadowalają,

zbyt niską precyzję można uzyskać za pomocą psikania z puszki, to jeszcze nie to co chciałbym finalnie osiągnąć, zdecydowanie trzeba będzie zainwestować w aerograf i kompresor:

 

 

więc póki co, by nie psuć kolejnych korpusów, wziąłem się za pracę nad oczkami samoróbkami, ponieważ stwierdziłem, iż te kupne, fabrycznie robione z folii pryzmatycznej naklejone na przynętę psują cały efekt, są nienaturalne (za bardzo się iskrzą i mienią), w ogóle doszedłem do wniosku, że folia holograficzna, pryzmatyczna, 3D jak by jej nie zwać nie nadaje się do tego, moje oczy wyglądają tak, może nieco trzeba jeszcze dopieścić, ale efekt już jest dobry:

 

Użytkownik Vigo edytował ten post 06 czerwiec 2015 - 12:35

[Melanzyk]

Piekne rzezby. Bardzo podoba mi sie Twoja starannosc wykonania 

Gabki tez rewelacyjne.

 

Pozdr

M

[lysy69]

Witam.Może organizujesz jakiś kurs rzeźbienia?

[Vigo]

Witam.Może organizujesz jakiś kurs rzeźbienia?

Póki co nie, ale ostatnio zakupiłem partię lipowych listewek (12m ) i z tej okazji postanowiłem spróbować swoich sił w temacie "slidrerów", więci wystrugałem takie coś, nie wiem czy nie dorobić jeszcze niewielkiej płetewki na grzbiecie:

 

[lysy69]

Jak nie kurs to może jakiś filmik wstawisz ? .Z płetewką może być ciekawszy.

[Vigo]

Jak nie kurs to może jakiś filmik wstawisz ? .Z płetewką może być ciekawszy.

Co do techniki strugania to dłubie podobnie jak ten pan od swimmbaita poniżej, najpierw odrysowuję od szablonów, potem podcinam nożykiem, aż do uzyskania zadowalającego efektu:

 

https://youtu.be/b3u7V0RDlD0

[Kaszub Bait]

Vigo a jakim papierem szlifujesz już na wykończenie ? :-D

[prezes79]

Staranność wkonania powala. Porolonki te pomalowane są piękne. Napisz coś proszę o technice wykonywania oczu bo wyszły bardzo fajne. Możesz też zdradzić co to za podkład na tych woblerach.

[Vigo]

Vigo a jakim papierem szlifujesz już na wykończenie ? :-D

W sumie to ostatnimi czasy używam tylko dwóch gradacji, na początek 150 na płótnie, a na koniec papier wodny 600, akurat takie dwa rodzaje miałem pod ręka, często poprzestaję tylko na 150-tce, szczególnie jak "papier" jest już używany jakiś czas i płótno robi się bardziej wyrobione i wiotkie, wtedy gładź uzyskana na lipie jest jak dla mnie zadowalająca i nie dopieszczam już 600-tką.

 

Staranność wkonania powala. Porolonki te pomalowane są piękne. Napisz coś proszę o technice wykonywania oczu bo wyszły bardzo fajne. Możesz też zdradzić co to za podkład na tych woblerach.

Mam spory zapas, różnych, kupnych, fabrycznych oczek, ale jak już wspomniałem wcześniej nie podobają mi się takowe umieszczone na woblerach, folia holograficzna z której takie oczy są wykonane i geometryczne, pryzmatyczne wzory, które na niej są naniesione oraz skrzące się tęczowe refleksy wyglądają jak na mój gust niezbyt naturalnie, takie oczy wykorzystuję teraz wyłącznie do porolonek (trzeba zapas jakoś spożytkować), tam holograficzne oczy w miarę pasują i nie psują ostatecznego efektu, bo takie rybki z gąbki też nie wyglądają bardzo naturalnie.

 

Ja, swoje oczy wycinam ze zwykłej, srebrnej taśmy aluminiowej (takiej jaką stosuje się też do oklejania woblerów) oraz folii samoprzylepnej w kolorze złotym (jak skombinuję taśmę miedzianą to taką też spróbuję wykorzystać), czerwoną tęczówkę uzyskuję malując wycięty krążek folii czerwonym flamastrem permanentnym, źrenicę nakładam końcówką wiertła maczanym w czarnej farbie nitro, po wyschnięciu można patyczkiem nałożyć kilka kropel lakieru poliuretanowego lub bezbarwnej żywicy np. epoksydowej aby uzyskać menisk wypukły tworzący soczewkę i mamy oko własnej produkcji.

 

Co do podkładu, to jeżeli wobler ma prostsze kształty, bez drobniejszych detali, to po zaimpregnowaniu korpusu Caponem, zanurzam go w zwykłej, wodorozcięczalnej, białej farbie akrylowej (taka farbka ma tą zaletę, ze jest praktycznie bezzapachowa), korpusy z bardziej skomplikowaną fakturą powierzchni po impregnacji maluję zwykłym, jasnym (biały, cielisty, jasno szary jaki tam akurat mam pod ręką) akrylowym Motipem w spraju z puszki, psikam kilkakrotnie, aż do uzyskania zadowalającego efektu.

 

PS Kiedyś do zanurzania stosowałem też białą farbę nitro z dodatkiem talku technicznego, taka mikstura dawała matową i bardzo twardą powierzchnię, niestety nitro posiada swój smrodek, opary nie są najzdrowsze i chyba obecnie wycofuje się tego typu emalie i trudniej je kupić.

Użytkownik Vigo edytował ten post 17 czerwiec 2015 - 23:44

[polgregor]

Fajne te Twoje wobki!!Powiedz jeszcze gdzie ich szukać...

[Qcyk]

Super precyzja. Zazdraszczam ręki

 

P.S. Co tu taka cisza? Nie wierzę, że nie masz już nic do pokazania

Użytkownik Qcyk edytował ten post 08 luty 2016 - 14:46

[joker]

Kolego Krzysztofie, rękę do rzeźbienia masz, pomysłowość i gust do tego. Bardzo mi się podobają twoje prace. Już śledzę postępy.