Szczupak późną jesienią
#1 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2009 - 17:02
Zdaje sobie sprawę z tego, że to trochę trudne pytanie... Ale liczę na Wasze odpowiedzi i opisy swoich doświadczeń
#2 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2009 - 18:58
#3 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2009 - 22:06
sądząc ze zdjęć z wątku Szczupaki 2009 to jakoś je tam lokalizujesz
Temat ciekawy. Myślę ze w sumie nie ma reguły. O tej porze roku można łowić łądne szczupaki na 4-5 metrach ale zdarzało mi się też dobrze łowić w grudniu na niecałym metrze wody (i to na zbiorniku gdzie ryby mialy do dyspozycji wode znacznie glebsza). Wniosek z tego że rutyna na rybach nie popłaca - trzeba być nad wodą, obserować, próbować i wyciągać wnioski. Brzmi banalnie, ale moim zdaniem tak właśnie jest.
- platynowłosy lubi to
#4 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2009 - 22:29
To jest okres intensywnego mieszania wody i duzo zalezy czy jezioro przeszlo juz z letniego uwarstwienia wody na jesienne.
Moze sie zdarzyc ( i zdarza sie), ze temperatura w danym rejonie bedzie podobna na 1,5m trzcinowisku i na kilkumetrowej glebi.
Rybki wybiora wtedy byc moze bogate w zarcie trzciny, zwlaszzca jak sa rozlegle i woda tam odpowiedniej glebokosci.
Za nimi podazy drapieznik.
Co nie wyklucza, ze bedzie on rowniez do zlowienia na gorkach z dala od brzegu.
Taki urok jesiennej aury.
Gumo
#5 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2009 - 07:27
Więc jednak można jeszcze próbować w okolicy trzcinowisk.
W sumie to myślałem podobnie Zobaczymy co z tego będzie...
W sobotę wyruszam Dzięki wielkie Panowie!
#6 OFFLINE
Napisano 26 listopad 2009 - 12:38
#7 OFFLINE
Napisano 26 listopad 2009 - 15:37
#8 OFFLINE
Napisano 26 listopad 2009 - 17:09
Niestety łowię głównie ryby nieduże ok. 60 cm, być może większych trzeba szukać w innych miejscach.
Moim zdaniem jesienią trzeba się dużo przemieszczać i aktywnie szukać ryb, brania zwykle są w pierwszych rzutach, ale bywa, że dopiero na 10 miejscówce
pzdr
Grzecho
#9 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2009 - 20:39
#10 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2009 - 23:29
#11 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2009 - 23:39
- KFTech lubi to
#12 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2009 - 23:56
#13 OFFLINE
Napisano 28 listopad 2009 - 00:16
100% siebie dla złowienia ryby: sam rzucam, sam prezentuje, sam zacinam... bezcenne (jak w reklamie
,,są rzezy których kupić nie można), a trolling to taki lvl up dla osoby szukającej czegoś więcej.
Mi również na dzień dzisiejszy trudno było by przerzucić się na trolla, i tak będzie do póki nad wodą
biorąc głęboki oddech będę czuł ,,to jest to!!.
- czaro73 lubi to
#14 OFFLINE
Napisano 28 listopad 2009 - 06:32
#15 OFFLINE
Napisano 28 listopad 2009 - 10:04
Ja tez tak nieraz sobie przeplywam i patrze jak rozmaite wynalazki laduja we wodzie.
I mimo woli taki cytat mi sie kojarzy, zwlaszzca jak widze tzw. szybkobiegaczy :..machaj zdrow, Kmicicowi i tak nie dorownasz..
Gumo
#16 OFFLINE
Napisano 28 listopad 2009 - 16:46
#17 OFFLINE
Napisano 29 listopad 2009 - 12:39
#18 OFFLINE
Napisano 29 listopad 2009 - 13:35
#19 OFFLINE
Napisano 29 listopad 2009 - 15:55
#20 OFFLINE
Napisano 18 październik 2014 - 09:48
Witam Panowie,
Troche odswieze temat.
Za tydzien wybieram sie na duze skandynawskie jezioro
Od tygdonia w tamtym obszarze sa juz pierwsze przymrozki.
Prognozy pogody podaja, ze w tej okolicy za tydzien, po raz pierwszy T powietrza (w dzien) moze spasc 1-2 stopnie ponizej zera lub byc na nieznacznym plusie.
Sprawdzalem temperature POWIERZCHNI w tym jeziorze i jest 4-8 stopni, co nieoznacza oczywiscie, ze nizej nie moze byc cieplej np..
Jezioro jest naprade duze i bardzo zroznicowane. Sa plytkie 1-2 metrowe pola rdestnic, na ktorych zazwyczaj lapie sie metrowki w maju a takze glebokie (3-4 metry) trzcinowiska, no i oczywiscie hektary glebokiej wody.
Z moich obserwacji, dla duzo mniejszych jezior wynika, ze szczupak poluje juz troche glebiej. Wczoraj wyhaczylem 75 cm u podnoza 4 metrowego stoku. Z tego wzgledu, ze jezioro, na ktore jade jest nieporwnywalnie wieksze (rzedu ze 100 razy wieksze) zakladam, ze
woda nie zdazyla sie jeszcze tak ochlodzic zeby trzeba bylo polowac na 10 metrach z trolu itp (w sensie naprawde gleboko).
Z tym, ze gdybac to ja sobie moge. Jakby nie bylo, czesc z was ma naprawde ogromne doswiadzczenie w tym temacie wiec prosilbym o rady:
1.) Plycizn jeszcze nie odpuszczac?
2.) Szukac nie-glebokich stokow (tak do 5-8 metrow)?
no i co jeszcze?
Nie licze na jakies "zlote" rady, bo wiem ze takich nie ma. Moze byc tak ze beda staly na 2 metrach, a moze byc tak, ze beda stac na 8. Chodzi mi po prostu o jakies ogolne uwagi, na co by zwrocic uwage, jak efektywnie przeszukac wode itd...
dzieki i milej soboty
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych