Witam,
Tak sie sklada, ze ta gorska rzeke znam dosc dobrze. Jest to najlepsza miejscowka lipieniowa na jakiej mialem okazje lowic
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Standardem sa ryby w przedziale 38-42 cm ale jest ich bardzo duzo. Ja z rzeki wychodzilem jak zaczynal mi dokuczac bol reki po holach ( po 35-40 rybie przestawalem liczyc). Za plecami Gumo zaczyna sie odcinek muchowy, najpiekniejszy jaki znam. Kazda rynna jest zamieszkala przez stado lipasow. Przy dobrze dobranej muszce lowi sie 8-10 sztuk i przechodzi dalej
Tam tez uczylem sie lowic na muche. W przyszlym roku kilku szczesliwcow tez byc moze bedzie mialo okazje ale o tym za jakis czas.
Ciekawe jest ze lipienie spokojnie wala w trojki Meppsa np. Zapinaja sie za wszystkie groty i nie ma mowy o przypadku bo lowi sie ich sporo. Tam jednak jest potrzebny dlugi spin bo najfajniejsze miejscowki sa daleko od brzegu a nie da sie do nich dojsc
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
A i technika prosta, ot normalny dryf z wysoko podniesiona wedka wzdluz rynny. Czasem potrafi cos niezle przywalic i poplynac sobie w gdzies daleko tak ze 20 lbs CD nie daje rady. Moja wedka ma tylko 17 ale jak na razie nie miala okazji sie wykazac, moze oprocz ryby Friko, zerwanej notabene
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
''Orring Special'' w opisie nawet nie pomogl. Trocie potrafia byc wredne
Wielkie lipienie sa w wielu miejscach, sam w malym ciurku widzialem ryby w okolicach 60 cm, potwierdzone nawet przez ichtiologa
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Nie do zlapania za to bo nie bylo jak dojsc bez sploszenia. 48 jakos wyjechalo przy metnej wodzie ale dawno temu
Pozdrawiam,
Bujo