Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Waga kołowrotka.Sprawa pierwszo czy drugorzędna?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
52 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   barwena1977

barwena1977

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 822 postów
  • LokalizacjaBiałystok

Napisano 08 grudzień 2009 - 12:49

Często zastanawiam się przy kupnie kołowrotka czy powinienem się kierować także jego wagą czy też tylko i wyłącznie jego jakością,traktując jego wagę jako sprawę drugorzędną.Czy w całym zestawie spinningowym najważniejszą rzeczą jest dobrze wyważone wędzisko, i wtedy zestaw nie zmęczy ręki bez względu na wagę kołowrotka?Kołowrotek raczej chyba nie powinien służyć do wyważania wędki?Podobne rozterki mam teraz.Mam okazję kupić teraz w perfekcyjnym stanie Daiwy Emblem Z3000iA i Team Daiwa S3000iA.Pierwszy waży ok.410gr drugi zaś ok.390gr.Czy przy dobrze wyważonej wędce waga kręciołków będzie mocno przeszkadzać?Dodam że kołowrotek ma być sparowany z kijkiem 10,1oz i 20lb.Jakie są wasze przemyślenia w ty temacie? :D
Pozdrawiam!

#2 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14850 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 08 grudzień 2009 - 13:00

Witam,

Moim zdaniem : zdecydowanie ma znaczenie.
Nie podjalbym sie spiningu zestawem z kolowrotkiem o wadze w okolicach 400 gram.

Wazne jest wywazenie, niemniej jednak jesli dolozysz do kija kolowroteczek i wyladujesz przy 600 gramach jako waga calosci zestawu to odczujesz to pod koniec dnia lub dnia nastepnego.

Uwazam ze mozna obsluzyc jakakolwiek odmiane spiningu w wodach slodkich kolowrotkiem ponizej 350 gramow wagi.

Odroznialbym przy tym tak zwane krecioly do wszystkiego - ze to i przy trollu, i na dorszach sie przyda itd.
Ja nie stosuje tego typu rozwiazan, ale wiem ze takie podejscie ma wielu zagorzalych zwolennikow.

Zawsze mozesz zweryfikowac temat w walce - szczegolnie polecam tygodniowy wyjazd do Szwecji i rzucanie po 8-9 godzin dziennie zestawem za szczupakiem.
Pod koniec turnusu wszystko jest jasne :D

Guzu




#3 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 08 grudzień 2009 - 13:57

Wszystko jest wazne. Wazne moga byc nawet preferencje lowiacego - sa tacy, ktorzy podczas lowienia trzymaja za foregrip , juz przed stopka kolowrotka a sa i tacy, ktorzy, zwlaszzca do niektorych metod trzymaja w ten sposob, ze 2 palce sa po jednej a 2 po drugiej str. stopki (albo jakos tak :D)

Wazny jest sposob uzbrojenia blanku...dobrze zaprojektowane blanki maja jakby przewidziane miejsce na kolowrotek. Jezeli ktos na sile bedzie z jakichs powodow chcial zrobic np. krotki dolnik to musi sie liczyc z mozliwymi trudnosciami w wywazaniu kolowrotkiem.
Tzn. z mala tolerancja wagi kolowrotka, jesli idzie o dobre wywazenie.

Jezeli zas uchwyt bedzie umieszzcony blisko m-ca jakie zaprojektowano do tego celu to zwlaszzca przy krotszych konstr. moze miec miejsce spora tolerancja w wadze dokrecanych kolowrotkow.

W zwiazku z roznymi mozliwosciami dobrze jest móc sprawdzic wywazenie, dokrecajac kolowrotek o podobnej wadze, jak posiadany.

Gumo

#4 OFFLINE   barwena1977

barwena1977

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 822 postów
  • LokalizacjaBiałystok

Napisano 08 grudzień 2009 - 14:12

Preferencji co do trzymania wędki nie mam,zależy jak i czym łowię.Dolnik wręcz podręcznikowy dla 10 wędki czyli 35cm.Wędkę wyważałem do tej pory Stradiciem 3000fg i Slammerem 260.Ręki mi raczej nie męczyło.Korci mnie ten Emblem Z3000iA ale te 400gr.....Z drugiej strony sporo osób używa tych kołowrotków i specjalnie nie narzeka a wręcz przeciwnie.

#5 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14850 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 08 grudzień 2009 - 14:25

Preferencje preferncjami, palce i ulozenie to jeszcze cos innego.
Natomiast warto pamietac o jednej zasadzie : ze czulosc zestawu jest zalezna od jego wagi.
Im ciezsze bedzie wedzisko i kolowrotek tym mniej czuly to bedzie instrument.

Guzu

#6 OFFLINE   tymon

tymon

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 864 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 08 grudzień 2009 - 14:34

Dziwny temat @barwena, bo jak pisałem na privie do Ciebie w sytuacji, kiedy chciałeś tego Talona zamienić bądź ostatecznie sprzedać i zapytałem jakim kołowrotkiem go wyważyłeś, to w wielkim przekonaniu stwierdziłeś, że kołowrotkiem nie wyważa się zestawu. A tu jednak masz wątpliwości :unsure: Dla mnie zawsze jest ważne, jaki kołowrotek założymy. Nie lubię, kiedy wędka leci zbytnio na pysk, bo to męczy strasznie, a zwłaszcza przy ciężkim zestawie. Wolę natomiast, mieć lekki napór na rękojeść, co przy stosowaniu przynęt większego kalibru wyważa mi zestaw.

#7 OFFLINE   barwena1977

barwena1977

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 822 postów
  • LokalizacjaBiałystok

Napisano 08 grudzień 2009 - 14:48

Sądzę że temat jest ciekawy i wiele wyjaśni osobom niezdecydowanym.
@tymon-dalej tak uważam,ale jak do tej pory nie miałem do czynienia z konstrukcją kołowrotka o wadze przeszło 400gr.Ot i tyle.
Miłem kiedyś spinning 106,10-28gr,10-17lb z króciutkim dolnikiem jak mi doradził pewien fachowiec,do tego polecił mi kołowrotek wielkości 4000 o wadze 380gr i powiem wam szczerze że wyglądało to i się czuło h....o.Ręka bolała po godzinie łowienia z opadu.To ja wolę swoje teraźniejsze 35cm dolnika przy podobnej wędce i nie męczyć się w czasie wędkowania.Kołowrotek raczej może pomóc w dociązeniu wędki ale raczej dobrego jej wyważenia w pracowni nie zastąpi.Ale ja troszkę mało wiem, dlatego też pytam kolegów.
Pozdrawiam!

#8 OFFLINE   tymon

tymon

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 864 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 08 grudzień 2009 - 15:27

To teraz pytanie. Jak stwierdzić, że kij nawet zrobiony w pracowni jest dobrze wyważony? W którym miejscu ma być równowaga? Bierzemy pod uwagę, że nie mamy jeszcze podpiętego młynka.

#9 OFFLINE   barwena1977

barwena1977

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 822 postów
  • LokalizacjaBiałystok

Napisano 08 grudzień 2009 - 15:44

To chyba pytanie do rodbuildera.Ja ufam budowniczemu a reszta wychodzi w praniu.Dla mnie wędka jest dobrze wyważona jak po sparowaniu z kołowrotkiem nie męczy mi ręki i nie leci na pysk.A często wystarczy chwila łowienia aby to ocenić.Ale pewnie ktoś nam to fachowo wytłumaczy.Pozdrawiam!

#10 OFFLINE   Salmo_Salar

Salmo_Salar

    FlyFisher

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1227 postów
  • LokalizacjaBp

Napisano 08 grudzień 2009 - 15:45

Bez młynka nad wodą raczej nie połowisz :unsure: Dobrze by było wyważyć zestaw a nie sam kij, co też jest ważne przy pierwszyym dotyku.

Środek równowagi powinien być tam gdzie najczęściej chytasz kij. U mnie dwa kije są akurat wyważone w okolicach stopki kołowrotka.

Pozdr.

Salmo

#11 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1033 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 08 grudzień 2009 - 16:21

Witam,


Nie podjalbym sie spiningu zestawem z kolowrotkiem o wadze w okolicach 400 gram.



Używam kołowrotka o wadze 420g. Atletą nie jestem, a potrafię nim machać cały dzień(troć) np. Daiwą Whiskersem 9', HM80 Black Hunter 2,9m lub Lamiglasem 9' do 25g. Do tego ostatniego jest już trochę przyciężki, pozostałe wyważa idealnie. Łowiłem też kiedyś starymi C44 i C66- też łapy mi nie urwało.


#12 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14850 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 08 grudzień 2009 - 16:25

Gratuluje Mysha,

Widac nie taka z Ciebie Mysza, jak w nicku

Kilkukrotnie zaznaczylem ze to sa moje prywatne odczucia. I nikogo nie bede na sile przekonywal.

Guzu

#13 OFFLINE   yacaré

yacaré

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 394 postów
  • LokalizacjaBremen

Napisano 08 grudzień 2009 - 16:28

Dla mnie waga calego zestawu, a co z tym zwiazane - kolowrotka - ma ze wzgledu na komfort (a moze po prostu psychicznie) duze znaczenie. Dlatego unikam jakichkolwiek dodatkowych wywazen, ba - jak buduje kij oszczedzam ile sie da na wadze. I tu kolejna zaleta castingu :evil:: Solidne multiki leza w zakresie 200-250 g, stosunkowo krotkie kije nielecace i bez dlugiego dolnika lub dociazenia na pysk... ;)
Odnosnie wywazania kija kolowrotkiem: Nie wiem ile ten kolowrotek musial by wazyc, aby umocowany praktycznie w punkcie podparcia mial jakis wplyw na wywazenie zestawu :unsure:
Wyjatkiem sa tu kije muchowe, gdzie masa kolowrotka osadzonego na koncu kija ma wielki wplyw na balans calosci...

Pozdrawiam --Yacar--

#14 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 08 grudzień 2009 - 18:19

To teraz pytanie. Jak stwierdzić, że kij nawet zrobiony w pracowni jest dobrze wyważony? W którym miejscu ma być równowaga? Bierzemy pod uwagę, że nie mamy jeszcze podpiętego młynka.

kazdy ma tutaj swoje preferencje, ja np. podaje rodbuilderowi jakiego kolowrotka bede uzywal, wielkosc, ile wazy a nawet odstep srodka szpuli od blanku, w takim przypadku mamy wedke pod konkretny mlynek i bedziemy zadowoleni (nie tylko ze wzgledu na wywazenie) ... wedlug mnie, budowa kija na zlecenie bez uwzglednienia kolowrotka, to jak kupowanie nieznanej wedki w dowolnym online shopie albo lizanie landrynek przez szybe cukierniczego

sklaniam sie tez ku opinii przedmowcow twierdzacych, ze masa zestawu ma bardzo duzy wplyw na czulosc danego zestawu, co za tym idzie, obnizam mase uzywanego combo proporcjonalnie w stosunku do uzywanych technik i przynet, czyli im bardziej finejzyjnie lowie, tym lzejszy (wagowo) zestaw znajduje sie w moich rekach ... tutaj jednak zwracam uwage na to, aby kosztem niskiej wagi nie zakupic kolowrotka wykonanego w 200% z plastiku, tylko po to, zeby byl lekki ... nie lubie kolowrotkow rozpadajacych sie po 3 miesiacach ... trzeba byc gotowym na kompromis

#15 OFFLINE   tymon

tymon

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 864 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 08 grudzień 2009 - 18:32

Nie chodzi o to jak cały zestaw się wyważy, tylko pytanie jest w którym miejscu sam kijek bez młynka powinien łapać równowagę. Moim zdaniem nie widzę sensu aby zbroić kijek pod kołowrotek. Czy to nie jest od dupy strony. I czy zbrojąc w ten sposób nie tracimy jakiejkolwiek możliwości podpięcia czegoś innego. :D

#16 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 08 grudzień 2009 - 18:34

mi jest jakos bardzo trudno lowic bez kolowrotka

#17 OFFLINE   tymon

tymon

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 864 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 08 grudzień 2009 - 18:37

A świstak siedzi i zawija... :lol:

#18 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 08 grudzień 2009 - 18:38

no wlasnie, ale nikomu nie mow, bo sie wyda B)

#19 OFFLINE   tymon

tymon

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 864 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 08 grudzień 2009 - 18:46

Czyli uważasz Pitt, że jak budujesz kijek, to jak pod młynek powiedzmy 3000 to już 3500, czy 4000 nie da rady?

#20 OFFLINE   barwena1977

barwena1977

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 822 postów
  • LokalizacjaBiałystok

Napisano 08 grudzień 2009 - 19:06

Chodzi o to ab ustalić optymalny spaicing(czy jak to tam się nazywa) do konkretnego zestawu.Budowniczy wiedząc jaki kołowrotek będzie sparowany z wędką, będzie miał wszelkie dane ku temu aby ustalić parametry wędziska, czyli:długość dolnika,dociążenie oraz ustawienie przelotek i takie tam.Możesz doczepić do wędki kołowrotek jaki sobie wymarzysz ale zestaw na pewno nie będzie optymalny np.rzutowo.Tak to rozumiem.
Pozdrawiam!




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych