stosujesz jednolity kawałek tego fluoro jako cały przypon?
Szczupaki na muchę
#1581 OFFLINE
Napisano 08 październik 2018 - 12:54
#1582 OFFLINE
Napisano 08 październik 2018 - 14:26
#1583 OFFLINE
Napisano 08 październik 2018 - 16:10
Kapitalna sztuka!Gratulejszyn!!!
#1584 OFFLINE
Napisano 13 październik 2018 - 12:56
Mam pytanie,w związku z tym że połapałem niedawno szczupaki w Szwecjii na klejonkę #8 to powiem szczerze rzucanie sprawiało mi radość przez 4-5 godz.
Z racji mojego wieku pomyślałem sobie,że może łatwiej było by mi rzucać DH ma ktoś doświadczenia w łapaniu szczupaków na DH?Jaką wędkę wybrać.
Łapię na duże 20-25cm lekkie muchy przestrzenne z materiałów nie nasiąkających wodą.
#1585 OFFLINE
Napisano 13 październik 2018 - 14:14
#1586 OFFLINE
Napisano 13 październik 2018 - 17:18
#1587 OFFLINE
Napisano 13 październik 2018 - 17:27
#1588 OFFLINE
Napisano 13 październik 2018 - 17:54
#1589 OFFLINE
Napisano 13 październik 2018 - 18:16
Kij w sumie jednoręczny 7/8 i skagit 200grain.
Niby troche lekko ale znad glowy szło spoko, kotwiczonym ciut za lekki.
W sumie czemu mialo by sie nie dac, jeśli switchem łowiłem 15-18cm Sunray Shadow i Dee Monkey...
#1590 OFFLINE
Napisano 13 październik 2018 - 19:07
#1591 OFFLINE
Napisano 13 październik 2018 - 20:53
Bardzo przyjemny kij do kurczaków.
#1592 OFFLINE
Napisano 13 październik 2018 - 22:28
Witam.
Richi ... Jako zupełny laik używam do szczupaczenia switchów Monolith 11'6'' #7 i #8 oraz kijka Flextec 11'#8/9 (ten drugi to niby jednoręczny jest, ale ma na tyle długi fighting butt że z powodzeniem można nim łowić oburącz).
Rzucam znad głowy - linki Airflo 40+, Ego Micro Skagit HD, różne zwykłe Cortlandy i Airflo oraz tanie Caimore Voodoo. W klasach #8,#9 i #10. Muchy 6-18 (8-12 najczęściej) cm.
Super łowienie, dużo mniej męczy rękę niż muchówka jednoręczna.
Przy zakrzaczonych brzegach za plecami, można też spokojnie nawet dużymi muchami rzuty kotwiczone robić, ale trzeba muchę podciągnąć najpierw na powierzchnię, wtedy linka jest w stanie ją bez problemu odkleić od wody i ponieść.
W kolejce czekają na wypróbowanie do takiego łowienia linki #8-10 z krótkimi, agresywnymi głowicami - Ego Aressor, RIO Pike Musky i Vision Big Mama. Zobaczę czy będzie się dużo lepiej i bez wysiłku kotwiczyło nimi.
Taka ciekawostka - od paru dni jest u mnie świeży patyk Scierra Big Fly 9'#9 z bardzo dziwnym wydawać by się mogło fighting butt'em. Przypomina mi w kształcie kapeluch Gandalfa - duży, stożkowy, w dodatku z rantem na końcu. No karykatura jakaś taka ... po pierwszych próbach z kręćkiem i linką, jestem zdania że producent tego kija powinien szybko opatentować taki rodzaj uchwytu. Bajka po prostu - daje nieporównywalnie większe oparcie na przedramieniu i możliwość wygodnego chwytu również drugą ręką. Sam kij to sztywna, tęga pała - mam wrażenie że można z nim na marlina się wybrać. Tak przynajmniej wygląda na tle dotychczasowo używanych przeze mnie, "grubych" kijów SH - Ego Pike 9'#9 i Agility XPS 9'6''#10.
Jestem ciekaw co nad wodą pokaże.
Pozdrawiam.
Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 13 październik 2018 - 22:36
#1593 OFFLINE
Napisano 13 październik 2018 - 22:29
TFO Ticrx #9 spolegliwy?
Elegancko się ugina i do demonów szybkości raczej nie należy. Ale do ekspertów w tym temacie się nie zaliczam. Dzielę się jedynie subiektywnym odczuciem.
#1594 OFFLINE
Napisano 13 październik 2018 - 23:21
Mam i używam czasem, choć wolę inne.
#1595 OFFLINE
Napisano 14 październik 2018 - 00:08
Witam.
Marian ... oczywiście, poprawka ... o Big Daddy mi chodziło. Czyli krótsza głowica.
Taka dygresja - jako że nie umiem rzucać, to wychodzę z założenia że każdą linką da się kotwiczyć. Zanim zacząłem używać linek przeznaczonych do tego, próbowałem i uczyłem się na linkach które posiadałem, czyli zwykłych WF i DT. Pewnie kaleczę, ale o dziwo, to co chcę, lata mi każdą linką wystarczająco (dla mnie) fajnie.
Zdaję sobie sprawę że pewnie lepiej by latało gdybym robił to zgranymi zestawami strice do tego przeznaczonymi, więc dlatego napisałem że łowię switchami i muchami szczupakowymi rzucając w przeważającej części znad głowy. Tyle że dwoma rękami - to też dobra zabawa. Trzeba tylko lubić łowienie długimi kijami.
Pozdrawiam.
#1596 OFFLINE
Napisano 14 październik 2018 - 08:00
Dziękuję za wszystkie uwagi.Może przybliżę temat.Klejonką rzucało mi się świetnie.Miałem też ze sobą Winstona BL5 #9 9'6" który też dawał radę ale rzucało mi się gorzej.Muchy na które łapię są lekkie ale duże i stawiają duży opór w powietrzu.Zastosowanie sztywnej lagi wydaje mi się kompletnie nie trafione.Generalnie chodziło mi o to,że może zastosowanie DH miałem na myśli swicha nie dłuższego jak 10' w klasie #7-8 po prostu będzie mniej męczące.Ponieważ nie mam doświadczenia z takimi wędkami liczyłem że ktoś ma doświadczenie i coś podpowie.Ziemek łapanie DH dwoma rękami znad głowy to chyba lekka przeginka.Ciekawe po jakim czasie miałbyś dość.
#1597 OFFLINE
Napisano 14 październik 2018 - 08:05
Jeszcze jedno łapałem linką Rio Outbunt Short WF 8 F.Głowica o ile się nie mylę ma 12m.Może faktycznie spróbować z linką z krótszą głowicą.
#1598 OFFLINE
Napisano 14 październik 2018 - 08:13
- trout master lubi to
#1599 OFFLINE
Napisano 14 październik 2018 - 08:21
Sorry sprawdziłem 9m.
#1600 OFFLINE
Napisano 15 październik 2018 - 00:16
Witam.
Richi ... można spokojnie cały dzień bez zmęczenia. Przy założeniu że nie chodzi o odległości rzutów ale skuteczne i bezwysiłkowe ekspediowanie większych much.
Myślę że to w dużej mierze zależy od ego czy ktoś lubi łowić długimi muchówkami. Ja mam korbę na punkcie długich, na angielską modłę kijów jeziorowych i trochę je ... zbieram. Kompletnie nie mają w naszym kraju zbycia przez internetowo-forumowe steorotypy. A to fantastyczne wędki - w długościach 10'-11'6'' i klasach 6/7/8 uważam za doskonałe do naszych szczupaczych, muchowych realiów.
Może to dziwnie zabrzmi ale najlepszymi kijami szczupakowymi są dla mnie 11'#7 Vision 3Zone oraz 11'6#6/7 Shimano Compre. Czyli typowe jednoręczne kije do łowienia jeziorowego grubych pstrągali w szkockich, irlandzkich i angielskich jeziorach, które mają mieć (kije) taki pałer w blanku by miotnąć nimi muchą na te dwadzieścia kilka metów i mieć jeszcze przy tym w nosie że akurat wieje w granicach 3-4 stopni w skali Beauforta.
Switch'e w podobnych długościach są o tyle lepsze że umożliwiają sprawne operowanie kijem dwoma rękami, doskonale przy tym także rolkujac linkę lub umożliwiając rzucanie nią znad głowy, jeżeli ktoś nie koniecznie chce je wykorzystywać do tego, do czego zostały wymyślone.
Oczywiście to stricte moje subiektywne odczucia.
Pozdrawiam.
- Richi55 lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 5
0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych