Najgorzej jest wtedy ze zdrowiem jak się człowiek za bardzo ze sobą pie....doli
Półmaska lakiernicza.
#41 OFFLINE
Napisano 03 październik 2017 - 21:04
- spinnerman lubi to
#42 OFFLINE
Napisano 04 październik 2017 - 00:07
#43 OFFLINE
Napisano 05 październik 2017 - 15:23
@Tomy Ty, widzę to tak ze skrajności w skrajność. Jeszcze niedawno uważałeś na siebie jak cholera a teraz...
Użytkownik Artech edytował ten post 05 październik 2017 - 15:24
#44 OFFLINE
Napisano 05 październik 2017 - 16:06
"Podgrzewasz ołów do stanu ciekłego, to znaczy, że paruje i zmienia się w stan gazowy... tak na chłopski rozum."
Tylko,że to zachodzi w odpowiedniej temperaturze - 327,7 stopnia C
A co się stanie z parą ołowiu w temperaturze otoczenia?Bo przecież otaczające powietrze nie ma kilkuset stopni...
A te pary zmienią się z powrotem w ciało stałe - w pył ołowiu.
To tak jak z parą wodną - nad powierzchnią gotującej się wody jest przezroczysta warstwa - to jeszcze para wodna, ale już widoczna chmurka to maleńkie kropelki wody.
A z ołowiem to ... najlepiej go nie stosować gdy istnieje możliwość użycia zamiennika.
Podobno w Anglii ołów jest zakazany w wędkarstwie - może ktoś potwierdzi lub zaprzeczy - ja tak słyszałem.
#45 OFFLINE
Napisano 10 październik 2017 - 23:55
A Ty cały czas swoje. Po co się pytam? Masz jakiekolwiek doświadczenie w tej dziedzinie?
#46 OFFLINE
Napisano 11 październik 2017 - 08:31
Jakiekolwiek mam...
Parę, a może kilkadziesiąt kilogramów ołowiu przetopiłem...Objawów ołowicy nie zauważyłem jeszcze u siebie.Wiem, wiem ołów się kumuluje...
A post wyżej - coś tam jest nieprawdą?
#47 OFFLINE
Napisano 11 październik 2017 - 11:33
Ołów to nie tylko ołowica. Dochodzi wiele różnych "dolegliwości" np. osłabienie organizmu, senność itp
#48 OFFLINE
Napisano 11 październik 2017 - 12:07
Nie jestem alfą i omegą.Według mojej wiedzy wystarcza maska przeciwpyłowa. Lecz nie wykluczam,że tam gdzie ołów przerabia się ciągle potrzebne są lepsze zabezpieczenia.
A jak wspomniałem wyżej - najlepiej ołowiu nie stosować.
#49 OFFLINE
Napisano 11 październik 2017 - 12:15
Masakra jakaś 😕
- Tiur lubi to
#50 OFFLINE
Napisano 11 październik 2017 - 12:51
Nie ma bata - trzeba kombinezon OP1 stosować...
Na nago biegasz?I ołów odlewasz?
- spinnerman lubi to
#51 OFFLINE
Napisano 11 październik 2017 - 12:52
Nie jestem alfą i omegą.Według mojej wiedzy wystarcza maska przeciwpyłowa. Lecz nie wykluczam,że tam gdzie ołów przerabia się ciągle potrzebne są lepsze zabezpieczenia.
A jak wspomniałem wyżej - najlepiej ołowiu nie stosować.
Kilkadziesiąt kilo jak przerobiłeś to dość dużo. Warto by było przy takich ilościach zasięgnąć informacji od kogoś w sprawie środków ochrony osobistej. Zdrowie mamy jedno. Organizm to nie samochód i kiepsko z częściami zamiennymi.
OP1 może nie koniecznie. Ale jakieś ubrania ochronne już lepiej
Użytkownik Tiur edytował ten post 11 październik 2017 - 12:53
#52 OFFLINE
Napisano 11 październik 2017 - 12:52
Użytkownik woblery L.E. edytował ten post 11 październik 2017 - 12:53
#53 OFFLINE
Napisano 11 październik 2017 - 13:28
Ja nie lubię tego materiału.Nawet ciężarki ołowiane mnie "parzą" .
#54 OFFLINE
Napisano 11 październik 2017 - 13:48
We wszystkim wskazany jest zdrowy rozsądek.
Nawet wbrew "poprawności politycznej" i nakazom i zakazom.
Myślę,że mam zdrowy rozsądek.Wspominałem wcześniej,że ołów można zastąpić innymi materiałami.Lata przed tą dyskusją stosowałem do obciążania woblerków drut miedziany.
2 cm drutu miedzianego o średnicy 1,6 mm(nie pamiętam dokładnie) ma masę 0,5 g.
I gdyby ktoś rozkroił eRKę mod 1 czy 2 to taki drut by tam znalazł.(oczywiście nie we wszystkich)
Gdy odlewałem obciążenia - to praktycznie na wolnym powietrzu - w otwartych drzwiach w garażu.I jak najszybciej.Na wielogniazdowych foremkach po kilka tysięcy dziennie.
Podobnie zaciskanie obciążenia na stelażu woblera - jednorazowo po kilkaset...
A zdrowie - na razie dziękuję - mam się nieźle jak na swoje lata hahahaha
#55 ONLINE
Napisano 11 październik 2017 - 14:17
Roman, Ty niedługo zaczniesz w nocy świecić i ludziom w Łodzi spać nie dasz
- eRKa lubi to
#56 OFFLINE
Napisano 11 październik 2017 - 14:42
Ojtam...
Enea zbankrutuje bo ludzie światło za darmochę mieć będą....
#57 ONLINE
Napisano 11 październik 2017 - 15:30
- Darek K i eRKa lubią to
#58 OFFLINE
Napisano 11 październik 2017 - 18:40
Jakiekolwiek mam...
Parę, a może kilkadziesiąt kilogramów ołowiu przetopiłem...Objawów ołowicy nie zauważyłem jeszcze u siebie.Wiem, wiem ołów się kumuluje...
A post wyżej - coś tam jest nieprawdą?
Wszystko jest nieprawdą. Dałem link do masek przeciwpyłowych z filtrem P2, gdzie wyraźnie sprzedawca pisze - nie stosować do odlewania ołowiu!!!
Ubzdurałeś sobie, że ołów, to Pb i nic więcej, że to pył. Jest to nieprawda. Często przetapiając stopy ołowiu, bo zawsze to są jakieś stopy, przegrzewa się go. Występują wtedy różne związki ołowiu i nie tylko.
Wiem, jak ja się czuję pracując bez maski, a jak z maską. Może to podświadomość, a może nie, ale bez maski po kilku godzinach pracy bywałem mocno osłabiony. Tak, że jakiś tam negatywny wpływ jest tego świństwa.
Kombinezon, taki jednorazowy też jest wskazany, ale to już jak się przerabia setki kilogramów. Czasem robię w kombinezonie, a czasem w ubraniu roboczym, które po pracy zdejmuję.
Przerobiłem setki, a nawet tony. Badania robię raz na rok, na zawartość ołowiu, z tym, że we krwi on się krótko utrzymuje. Odkłada się w kościach.
Gdzie ołów mozna zastąpić, to można, ale nie wszędzie. Ty robisz woblery, a inni główki, pilkery i inne rzeczy.
- rybson i Darek K lubią to
#59 OFFLINE
Napisano 11 październik 2017 - 20:44
Kolego Lego - oczywiście masz stuprocentową rację
Pozdrawiam:)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych