Chyba najchętnie Inter albo Milan. Fajnie będzie spotkać starych znajomych i smaczek dodatkowy będzie...
z Arsenalem już graliśmy ostatnio kilka razy, więc jakoś nie specjalnie... Nie chciałbym Marsyli bo z żabojadami to nigdy nic nie wiadomo... choć z Barcą i Lyonem mam dobre wspomnienia..
Baloo napisał(a) dnia czw, 09 grudzień 2010 08:36 Chyba najchętnie Inter albo Milan. Fajnie będzie spotkać starych znajomych i smaczek dodatkowy będzie...
Ja już tak za spotkaniem z Barcą nie tęsknię (MILAN)
W najbliższą niedzielę 12.XII o godz. 12.30 na polskim Canal+ (chyba na głównym, ale lepiej sprawdźcie) jest dokument Gran Derbi to więcej niż mecz, pokazujący kulisy Gran Derbi z 10.IV.2010 (0:2 ) z Santiago Bernabeu.
No co jest, Guzu jeszcze nie wrócił ze stadionu, czy nikt nie oglądał, czy może 5:0 stało się tak standardowym wynikiem, że nie warto o nim pisać? A slalom Messiego się Państwu nie podobał?
Pozdrawiam,
No co jest, Guzu jeszcze nie wrócił ze stadionu, czy nikt nie oglądał, czy może 5:0 stało się tak standardowym wynikiem, że nie warto o nim pisać? A slalom Messiego się Państwu nie podobał? Pozdrawiam,
Dzieki za czujnosc!
Na Camp Nou przy tym zageszczeniu telefonow (dzis bylo 75.000 ludzi, pewnie kazdy z telefonem), dostep do netu jest niemozliwy a zwykle i z SMSami jest problem
Ale byłem na bieżąco dzięki telekonferencji Liczy się?
edit. Widziałem Youtube rulezzzzz Trochę ich pyknęli we dwóch...
Dla tych ze stolycy :
[/quote]
Kamil, liczy sie liczy
Piekne to jest,taka gra w pilke nozna. Nie widzialem niczego z czym daloby sie porownac takie mecze. Jak dzis napisal jakis internauta na pewnej stronie hiszpanskiej: media z madrytu powinny stworzyc dzial SZTUKA i tam umiescic Barce. wowczas mialyby swoj real jako numer 1 i wszyscy byliby zadowoleni
Meczyk urodziwy, choć dało się wyczuć, że nie było tego dreszczyku emocji co przy GD. Tym razem brakowało mi tych szpilek pod siedzeniem...
a jeszcze musiałęm co chwila wysyłąś SMSy Kamilowi...
Rozpieszcza nas ta drużyna, dzień w którym w końcu przegra, będzie bardzo dziwny... pewnie nawet jak trafi się taki mecz 1:0 to poczujemy pewien niedosyt... jak się rzuci okiem na ostatnie wyniki, to jakiś szok jest normalnie. 3:1 z villarealem wygląda jakoś dziwnie skromnie...
i na koniec coś dla kolegi @TeeSa - wczorajsze dwie bramki Messiego pewnie też uzna za przeciętne...
Nie mam słów....
Podmieniam link na urywki z całego meczu, bo tamten wykasowali
Meeeeeeeesssssiiii!!!!!
Kamil dzięki za linka ... miło popatrzeć na to jeszcze raz
Oj naprawdę aż strach się przyzwyczajać do ich ostatniego poziomu ... co prawda nie bardzo mogę to porównywać z łowieniem ryb ... ale nie pozostaje mi nic innego jak wierzyć wam, że to musi być ogromna frajda
Zresztą trzymajcie kciuki ... jeden desperat obiecał zabrać mnie ze sobą na lód Obiecuję podzielić się z wami wrażeniami
i na koniec coś dla kolegi @TeeSa - wczorajsze dwie bramki Messiego pewnie też uzna za przeciętne... Nie mam słów....
Wcale nie. Bardzo ładna bramka. Ale gol Ronaldo ładniejszy
Messi jest najlepszy na świecie w mijaniu przeciwnika na pełnej szybkości. Nie ma dwóch zdań. Ale nawet taki fan Barcelony jak Ty powinien przyznac, że większośc jego bramek jest taka sama.
Zobacz chociażby bramki Zlatana
Tu widac błysk geniuszu przy każdym zagraniu. Napastnik kompletny. Nie potrzebuje drużyny aby strzelic gola.
Kiwanie tyczek z powiązanymi jajami jest mało efektowne, przynajmniej dla mnie.
Chyba mi nie powiesz, że gol Messiego byłładniejszy od gola Zlatana no 1 z tego filmiku?
Widze ze zagladasz tu by prowokowac.
Masz swoje zdanie - szanuje je.
Ale moj komentarz jest taki :
nie masz o pilce noznej zielonego pojecia.
Pilka nozna to nie akrobatyczne skoki do wody w wykonaniu kompletnego samodzielnego napastnika, to nie rugby i kopanie z kilkudziesiacu yardow stojacej pilki (jaja).
Pilka nozna to sport, gdzie gra na poczatku meczu 11 na 11, a potem jak mowi mou przeciwnicy Barcy sa eliminowani z boiska przez sedziego, by Barcie bylo latwiej...
Pilka nozna to akcje zespolowe, podania z klepki (takie jak przy 1 bramce Messi - Alves).
Jesli uwazasz ze 1 kopniecie stojacej pilki jest ladniejsze niz akcja z wymiana 3 podan na 1 kontakt w pelnym biegu wsrod gromady obroncow...to masz do tego prawo. Ale wracajac do poczatku mojej wypowiedzi, ja mam prawo uznac to co piszesz tu za prowokacje i przestac zwracac uwage na Twoje wpisy.
Moim zdaniem i Messi i Zlatan to magicy,może Zlatana nie ma kto tak ładnie odsługiwać jak Messiego pozatym szacunek za zwrotność dla Zlatana ,taki koń a tańczy jak Leo,piłkarze pokroju Messiego są zazwyczaj szybkimi krótko trzymającymi piłkę przy nodze zawodnikami.praktycznie cała Barca poza Piquetem to zwinne kiwaki maluszki
Barca robi świetne akcje i jest super drużyną ale jeśli chodzi o Messiego,pokazały to Mistrzostwa to bez odpowiedniej pomocy ma ciężko.Zlatan sam ma łatwiej jeśli niema kto mu podać to siła i techniką nie gorsza od Messiego sobie poradzi,pozatym ma sporo bramek z daleka więc i konkret kopyto ma bez utraty celności.
Oczywiście piła to sport drużynowy,ale niech ktoś wypadnie z teamu kontuzja kartki itd.to trzeba trochę taktykę zmieniać,myśle że obydwaj mogli by grać w jednym teamie.dla mnie zawsze Zlatan grał w za słabych jak na siebie klubach
@Guzu, gdyby to było forum fanów Realu to bym tu nawet nie zaglądał. Lubię prowadzic polemikę i wydaje mi się, że nikogo nie obrażam. Mam poprostu inne zdanie.
Co do znajomości tego sportu jakim jest piłka nożna, to nie mam zamiaru wchodzic w tego typu konkursy, ani z Tobą ani z nikim innym. Nie wiem jaką miarą mialoby byc to zmierzone.
Wysunięcie wniosku, że nie znam się na piłce z faktu, że nie podobają mi się bramki strzelane przez Messiego jest chyba zbyt daleko idące. Ale twoje prawo.
Masz racje pisząc, że Messi to zupełnie inny piłkarz niż Zlatan czy Ronaldo, bo Messi bez Barcelony to poprostu tylko bardzo dobry piłkarz jakich wielu. Przynajmniej na razie. Mamy tego próbkę w reprezentacji Argentyny. Może się to zmieni z wiekiem, czego fanom Barcelony życzę.
Pytałem już kilku fanów Barcelony, ale może ty będziesz mi wstanie wskazac bramkę Messiego, która odwróciła losy ważnego meczu lub zdecydowała o zdobyciu trofeum. Ja przynajmniej z LM i reprezentacji sobie nie przypominam.
Co do gry Barcelony jest piękna, wyjątkowa. I nigdy nie twierdziłem inaczej.
2. Pierwsza bramka przeciwko realowi na wyjezdzie (wynik 0:2) w sezonie 2009/2010
3. Pierwsza bramka w wyjazdowym meczu przeciwko Sevilli w przedostatniej kolejce La Liga w zeszlym sezonie (to byla kolejka ktora roztrzygnela mistrzostwo rok temu)
Pytałem już kilku fanów Barcelony, ale może ty będziesz mi wstanie wskazac bramkę Messiego, która odwróciła losy ważnego meczu lub zdecydowała o zdobyciu trofeum. Ja przynajmniej z LM i reprezentacji sobie nie przypominam.
Przyjacielu, @TeeS....
Tu trochę przesadziłeś. Jak większość ludzi, którzy z braku argumentów wytykają Messiemu tylko jedno - nieudane MŚ. Na których grał dobrze i kreaował akcje kolegom, ściągając na siebie całą uwagę obrony. Nie strzelał bramek, to fakt, więc udane do końca nie były. Argentyna odpadła z Niemcami. Może w latach '80-tych jeden piłkarz mógłseryjnie wygrywać mecze. w XXI wieku, przy dzisiejszym poziomie piłki i intensywności gry, jeden ludek ściany nie przeskoczy... ale robi to wielokrotnie.
aby nie być gołosłownym - @Guzu dał linki do ligowych potyczek, ale bardzo waznych.
Ja linki wstawię wieczorkiem, bo w pracy mam poblokowanego YouTuba.
ale
we wrześniu, tuż po mistrzostwach niejaka Argentyna grała z ... hmmm Mistrzami Świata - Hiszpanią, w najmocniejszym składzie - Leo strzela uroczą pierwszą bramkę. Argentyna wygrywa przy jego dużym udziale 4:1.
niecały miesiąc temu, w połowie listopada Argentyna gra z Brazylią, Leo strzela z za pola karnego decydującą bramkę w 91 minucie - Argentyna wygrywa 1:0
Finał LM z Manchesterem 2008 - Leo rozstrzyga losy meczu strzelając główką na 2:0. Barca kompletuje potrójną koronę.
W tym czasie niejaki Cristino nie odgrywa najmniejszej roli w ważnych meczach ManU z Chelsea, Arsenalem w lidze angielskiej, fianałach LM z Barcą, nigdy nie strzelił bramki Barcie w La Liga, nigdy nie strzeliłważnej bramki dal Portugalii. Podobnie jak Zlatan. Z tego też powodu trafiłdo Barcy, aby w końcu zdobyć jakieś trofea. Oboje Panowie (znakomici piłkarze) strzelają może i ładne bramki ale słabiakom, niestety.... Gdy przychodzi grać o poważne stawki, grają tak jak Crystyna podczas ostatniego GD.
Kończąc ze Zlatanem - że Messi strzela tyle bo mu koledzy kreaują tyle akcji? Kto oglądał kolegę Ibrę i ilość 200% akcji wykreaowanych w Barcie i przez niego zmarnowanych nigdy by czegoś takiego nie napisał. Nawet jednak dlatego ZLaten nie wyleciałz barcy, bo nie strzelał bramek. Nie pasował bo jest indywidualistą (odmówił nawet gry dla reprezentacji SWE), nie angażował się dla dryżyny, nie zapierdzielał po boisku jak Pedro od obrony do ataku. Więc nie pasował. Ktoś takie słowa powiedział o sRealu: - mają doskonałych piłkatrzy (tu się zgadzam), ale nie mają drużyny. Może Mou to zmieni... ale patrząc na butę Crystynym po każdym golu, to samouwielbienie i pazerność, prędzej czy później będzie iskrzyć i może się nie udać... ale to nie powód do smutku...
W tym czasie Leo strzelał każdemu (chyba poza Chelsea), a w LM Arsenalowi sam zaaplikował 4 gole. tzw. Messi Show!
Polecam szczególnie 1 bramkę - na remis dla niedowiarków, że Leo potrafi huknąć z dystansu!
Więc czy odwrócił losy meczu? Tomku - on jako jedyny sam w XXI wieku wygrywał wielkie mecze... i bardzo bym chciał, aby dotrwał w dobrej formie do kolejnych MŚ.