Tata hartuje lewą, żeby był obunożny
Dokładnie tak, chłopak już ćwiczy lewą nóżkę. Prawda jest taka, ze wierci się i nie idzie upilnować tych skarpetek. Żonka jakoś sobie z tym radzi, ja po 10 poprawce odpuszczam.
Choć jeszcze nie bardzo wie co się wokół dzieje, to był mocno zdziwiony jak tatuś podskakiwał z radości co kilkanaście minut.