BAAAAARCA!
#1501 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2011 - 15:24
taaaaaaaakich ryb!
#1502 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2011 - 22:11
Sto laaaat !!! Sto laaaaat !!!
A, że nie jestem specjalnie muzykalna to .. trzymam kciuki, żeby Barca jutro zafundowała Ci super prezent urodzinowy
E.
#1503 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2011 - 08:39
Sto lat i samych 2,5m potworów
Już dziś........
#1504 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2011 - 22:19
mam przegapiłem 2 gole ale mam....
#1505 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2011 - 23:24
#1506 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2011 - 23:57
#1507 ONLINE
Napisano 11 grudzień 2011 - 00:13
VeB!
Koncertowa gra Andresa, Xaviego,Cesca, Alexisa, Messiego, Puyola i pozostalych
#1508 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2011 - 00:37
na madryckiej hali wypasa barany
jeden baran łysy, drugi zarośnięty
pierwszy nie ma mózgu, drugi jest pogięty.
Po madryckiej hali ganiają barany
tylko w meczu z Barcą wypas nie udany
liga mistrzów blisko, Jose w wielkim stresie
z Barcą w półfinale, Messi ich rozniesie.
Real odpadł z hukiem, stado znów przegrało
to wina UEFY, spisek jakich mało
Kończąc tę opowieść wspomnieć trzeba jeszcze,
że madryckie barany to są zwykłe leszcze
Hehhe balon rośnie że aż strach, przebrał miarę no i wyszło jak zawsze
#1509 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2011 - 00:43
#1510 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2011 - 06:58
#1511 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2011 - 11:24
Pierwsza bramka nieco zaskoczyła, a już miałem nadzieję, że lata, kiedy Valdek popełniał takie błędy, minęły bezpowrotnie...To ustawiło mecz na dobre kilkanaście minut. Na szczęście chłopaki się otrząsnęli i z każdą minutą się rozkręcali. Drugą połowę już grali swoje i skończyło się tak, jak wszyscy sobie tego życzyliśmy
BAAAARCAAAAAA!!!!!!
#1512 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2011 - 17:38
#1513 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2011 - 18:20
Od kilku sezonow cos Real ma kompleks Barcelony,mimo ze z innym dobrymi druzynami typu Valencia,Sewilla sobie radzi--nawet na wyjazdach-Barca wyraznie mu nie lezy
No ale nic to-mam nadzieje ze walka o mistrza bedzie do ostatniej kolejki
#1514 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2011 - 19:51
Kilkanaście dni temu odeszła na wieki Montserrat Figueras . To mnie martwi bardzo . Tu Katalonia ma naprawdę w plecy ..
#1515 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2011 - 21:48
#1516 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2011 - 22:07
zdjęcie mówi samo za siebie
Załączone pliki
#1517 OFFLINE
Napisano 12 grudzień 2011 - 08:44
#1518 OFFLINE
Napisano 12 grudzień 2011 - 08:54
Furda tam nakoksowani kopacze z Barcelony , cóż to za podnieta ..
Tak jak zwyczajnie lubię Twoje cięte komentarze i wielokrotnie trafne uwagi (choć nie zawsze łatwe do odczytania), tym razem się z Tobą nie zgodzę.
Jest to podnieta i to ogromna dla każdego kibica sportu, jakikolwiek by nie był w dzisiejszych czasach. Odejście uznanej divy to wielka sprawa, ale zupełnie inny wątek, inna dziedzina życia.
W tym przypadku podniecamy się współczesną historią piłki nożnej. Sam nie jestem wielkim fanem skórkokopów, ale Barcę uwielbiałem od zawsze, bo jako kibic sportu lubię wydarzenia na najwyższym poziomie. Daltego mimo niechęci do piłkie, zawsze śledziłem MŚ czy ME. Choć nigdy nie pasjonowałem się krajowymi rozgrywkami ligowymi, nie śledziłem wyników ligi niemieckiej czy angielskiej, to zawsze ceniłem hiszpan za styl, technikę. Czekałem na kolejnych mistrzostwach aż w końcu los się odwróci i powiedzenie grają najpiękniej, przegrywają jak zwykle się nie sprawdzi. I się doczekałem... Barcelona też nie zawsze wygrywała, ale zawsze grała wyjątkowo urodziwie i ktoś kto choć trochę obserwuję ten sport, powinien to przyznać bez względu na preferencje klubowe.
Co jakis czas, w różnych dyscyplinach pojawia się fenomen. Już to kiedyś pisałem, że ja miałem szczęście, że za moich w pełni świadomych czasów (bo jako dziecko nie wiele pamiętam i nie bardzo umiałem zrozumieć występy Maradonny, Platiniego, widziałem raptem kilka meczy Magica Larrego Birda, nie pamiętam najlepszych siatkarzy, nie rozumiałem w pełni talentu Agassiegio i jego kosmicznych gier z Samprasem, itp), za moich czasów miałem możlwiość przeżyć Chicago MJa i teraz Barcelonę. Bo Barca z Romario, Koemanem, Stoickovem i Guardiolą też była wielka, podobnie jak ta z Deco i Ronaldinho, ale to ta dzisiejsza Barca jest tym fenomenem. Więc choć mam koszykarskie serce i mam raczej mieszane zdanie o skórokopach, to podniecam się jak nastolatek przed każdym meczem Barcy!
Więc jest to Sławku podnieta do kibiców sportu, bo od 3 lat jest to dzisiejszy szczyt tej dyscypliny. Obok tego się nie przechodzi obojętnie.
GD. Nie był to idealny mecz Barcy. Valdek nie strzelił takiego babola od kilku ładnych lat. Dużo strat, pozwolili Krystynie zmarnować dwie 100% okazje. Potrafili jednak zdominować przeciwnika i choć nie wszystko się udawało, znów kazali za sobą biegać jak na boisku szkolnym. taki niepozorny Iniesta był w tym wręcz nieprzyzwoicie bezczelny. szkoda tylko, ze gdy cała Hiszpania oklaskuje tego gracza (choćby za zwycięskiego gola w finale MŚ) to w stolycy pożegnały go gwizdy. sReal i jego kibice jeszcze długo nie nauczy się przegrywać z godnością.
@Guzu - chyba fajny prezent?!?
#1519 ONLINE
Napisano 12 grudzień 2011 - 14:36
#1520 OFFLINE
Napisano 12 grudzień 2011 - 18:59
Barca zagrała dobrze, a Real bardzo słabo. Widać było z jakim respektem podchodzą do FCB i to im wiązało nogi.
Niestety to co napisałem po przegranym superpucharze się sprawdziło. Real nabawił się kompleksu, z którego chyba szybko nie wyjdzie. Barcelona ma tak wielką przewagę psychiczną nad Realem, że każde niepowodzenie w meczu (e.g. stracona bramka na 1:1) podcina drużynie Mou skrzydła i wiara w dobry wynik znika. Mou ma wielki problem do rozwiązania, a problemy z wiarą we własne siły nie rozwiązuje się ani łatwo ani szybko. Są budowane przez zwycięstwa, prestiżowe osiągnięcia, ale problem w tym, że ten kompleks dotyczy jednej drużyny i tylko na niej może zostać rozwiązany. Kółko się zamyka.
Real raczej nie przełamie w tym roku hegemonii Barcelony w bezpośrednich pojedynkach (nie wiem jaki psycholog musiałby porozmawiać z CR7), ale to nie oznacza, że przegra ligę hiszpańską. Myślę nawet, że scenariusz, w którym przegra oba derby i wygrywa tytuł mistrza hiszpanii jest bardzo prawdopodobny. Takie zwycięstwo jednak będzie gorzkie.
Mou będzie potrzebowal świerzej krwi, arogantów, pewnych siebie 'bezszczelnych' piłkarzy typu Ibra lub takich, którzy nie są skażenie kompleksem Barcy. W Europie takich jest mało .
Dlatego ciekaw jestem jak poradzi sobie Santos i Neymar. Jeśli Neymar zaliczy dobry występ to trafi do Realu, może nawet na kolejny sezon.
Tymczasem gratulacje.
PS
W końcu ładne bramki Barca strzeliła, zupełnie nie typowe jak na Barcelone.
PPS
@Matek, przestań już z tym 'sRealem'. Nie zachowuj się tak zwolennicy krzyża, oburzeni, że nie wszyscy w niego wierzą.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych