Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Lód 2009/2010


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
139 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6189 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 24 grudzień 2009 - 12:10

Ja słyszałem o Rosjanach, którzy przetapiali ślubne obrączki na mormyszki. Nie wiem, ile w tym prawdy, ale patrząc na te dziełka sztuki, jestem skołonny w to uwierzyć...

#42 OFFLINE   Wiktor

Wiktor

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 1304 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 24 grudzień 2009 - 14:51

0,18 to sporo, na takim zestawie holuje się bezpiecznie.


0,18 na tym jeziorze to niezbędne minimum,nie odważył bym się łowić tam cieniej.Ta ryba miała może z 2 kg a w jeziorze pływają łososiowate po 10 kg i lepiej!!Widziałem już tam akcje gdzie 100 m 0,20 starczało na jakieś 15 sekund :huh:
Żartów nie ma......

#43 OFFLINE   matusiak

matusiak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1415 postów
  • Lokalizacjakielce

Napisano 24 grudzień 2009 - 15:18

@matusiak

śliczen te mormychy, po prostu z zegarmistrzowską precyzją zrobione, mogłyby robić za kolczyki w damskim uchu daję słowo

no i najważniejsze, że łowne.

Wędka też bardzo ciekawa - sądząc po długosci to do mormyszki, ale nie widzę kiwoczka nigdzie?

A widzisz kiwoczek jest na zdjęciu oznaczonym jako w1 tylko złożony, kiwok to najważniejsza rzecz w zestawie mormyszkowym ,ja robię swoje z kewlaru z 2 przeloteczkami pracują rewelacyjnie w zeszłym roku sporo połapaliśmy byczych okoni i teczakow jak puściłem foty Irkowi to :huh: zdziwko miał spore

#44 OFFLINE   starydrwal

starydrwal

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 182 postów
  • LokalizacjaBrzeg

Napisano 26 grudzień 2009 - 12:49

Jak można stać się posiadaczem takiej wedki z kiwaczkiem?

#45 OFFLINE   matusiak

matusiak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1415 postów
  • Lokalizacjakielce

Napisano 26 grudzień 2009 - 19:35

Wiadomosci odnosnie zamowien na priva lub piotrm75@op.pl

#46 OFFLINE   mr-perch

mr-perch

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 130 postów
  • Lokalizacjaolsztyn

Napisano 28 grudzień 2009 - 19:22

Witam. Mam troszkę inne zdanie o mormyszkach kol. matusiak. Użyte w nich haki praktycznie dyskwalifikują tą przynętę. To są typowe muchowe haki, za grube do ochotki. Poza tym wymiana ich ( ja robię to przed każdym sezonem) jest kłopotliwa i wiąże się ze zniszczeniem zdobienia mormyszki. Osobiście stosuję wolframy z otworem na żyłkę i fazowanymi krawędziami otworu. Haki, jakie w nie wlutowuję, to przeważnie Mustad albo Triana. Ale i tak każdy łowiący ma swoje przyzwyczajenia i upodobania.
Parę słów o wędkach. Podobne robiłem już ok. 10 lat temu. Opisane zostały w Wędkarzu Polskim w 1998 albo 1999 roku.
Jeśli chodzi o kiwoki. Przez wiele lat wędkowania na lodzie i zawodniczych startów przerobiłem wiele materiałów. Tu też dowolność jest wielka i to wędkarz decyduje o tym, jaki kiwok zakończy jego wędzisko. Także stosowałem więcej niż jedną przelotkę na kiwoku, ale to dobrze sprawdza się tylko w dodatnich temperaturach.
Przelotki z dentalu - jestem za. Ten materiał stosuję od 10 lat i śmiało mogę wszystkim polecić.
.

Załączone pliki



#47 OFFLINE   matusiak

matusiak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1415 postów
  • Lokalizacjakielce

Napisano 28 grudzień 2009 - 20:36

mr-perch Napisałeś tu o mormyszkach zawodniczych i masz racje muszą być cieniutkie haki ,ale ja nie startuje w zawodach a mormyszki są robione pod grube okonie i pstrągi tęczowe które łowię z lodu dlatego został użyty taki hak ,te o których piszesz pękały :angry: drobnica mnie nie interesuje a jak się stępi haczyk to mormyszka idzie do kosza ,bo jak w swojej mormyszce wlutujesz haczyk nie niszcząc zdobienia to niemożliwe :huh: ,a co do wedek to się mylisz, wedka mojego pomysłu to zastosowanie uchwytu do kołowrotka stosowanego w wędkach bolońskich a nie oklejenie stopki kołowrotka korkiem wiec rozwiązanie i kształt są całkowicie inne nie wiem gdzie dopatrzyłeś się podobieństwa A DOKŁADNIE TO TEN MODEL .

Załączone pliki



#48 OFFLINE   mr-perch

mr-perch

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 130 postów
  • Lokalizacjaolsztyn

Napisano 28 grudzień 2009 - 21:05

Nie ma co tu się spierać. Każdy łowi jak lubi, lub czym ma. Zapewniam Cię, że nawet na te zawodnicze haki da się wyciągnąć grubo ponad kilogramowe okonie (mój rekord 1.8kg), kilkukilogramowe leszcze (3.7kg), sieje (2.2kg) i szczupaki (3.1kg-oczywiście w grudniu).
Jeśli chodzi o zdobienie (malowanie) mormyszek po lutowaniu, to wiele z nich zostaje w naturalnych - metalicznych kolorach. Takie sprawdzają się w warmińsko-mazurskich wodach od lat.
Wędki są podobne, tylko nie twierdzę, że ktoś kogoś kopiował. Pokazałem sprzęt, którym łowię wiele lat, i na który mogę zawsze liczyć. A powiem nawet więcej, że moje rękojeści są lepsze, bo dłoń nie ma żadnego kontaktu z elementem metalowym uchwytu ani kołowrotka. Ten, kto spędza wiele czasu na lodzie wie, jak przeszkadza zimno i wszelkie nienaturalne w dotyku przedmioty.
Ale nie sprzeczajmy się - jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki. Demokracja. Ważne, aby wędkowanie zimowe sprawiało przyjemność. Doświadczam jej codziennie w tym sezonie od 21 grudnia. I oby jak najdłużej :D

#49 OFFLINE   matusiak

matusiak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1415 postów
  • Lokalizacjakielce

Napisano 28 grudzień 2009 - 21:16

I widzisz moja prywatna wedeczka tez niema uchwytu tylko sam korek . ale nie można sprzedawać takich wędek ludziom no chyba ze z kołowrotkami :lol: i dlatego ten pomysł z zastosowaniem uchwytu od bolonki

Załączone pliki

  • Załączony plik  w.JPG   84,31 KB   2032 Ilość pobrań


#50 OFFLINE   mr-perch

mr-perch

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 130 postów
  • Lokalizacjaolsztyn

Napisano 28 grudzień 2009 - 21:28

W sumie kołowrotek do wędkarstwa podlodowego służy tylko do wędkarstwa podlodowego :lol: Trudno użyć go do bolonki, jerkowania, czy morskich wypraw. Niech Ci, którzy chcą zająć się budową własnej wędki podlodowej pamietają o tym. Lepiej zabudować stopkę kołowrotka korkiem lub innym izolującym materiałem, niż męczyć się wiele lat z cacuszkiem, które ma sterczącą blaszkę uchwytu i zimną jak mroźna zima stopkę kołowrotka :lol:
Zawsze można wydobyć kołowrotek z rękojeści i stworzyć nowy model własnej wędki :D


#51 OFFLINE   caban13

caban13

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 7 postów
  • LokalizacjaBydgoszcz

Napisano 31 grudzień 2009 - 15:04

Dzisiejsze okonie na fińską blachę i diabełka

ponieważ nie uzyskałem odpowiedzi na zadane pytanie o los złowionych ryb zdjęcie usuwam. Gratuluję połowu ale również przypominam, że warunkiem publikacji zdjęcia na jerkbait.pl jest to, że fotografowana ryba w dobrej kondycji wróciła do wody. Pozdrawiam, Friko

#52 OFFLINE   Maynard

Maynard

    Cast Spinn C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1912 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 31 grudzień 2009 - 15:13

Dzisiejsze okonie na fińską blachę i diabełka


Wzięły cztery na raz ? Ładny połów

#53 OFFLINE   lesiewicz

lesiewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1765 postów
  • LokalizacjaKalisz
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Lesiewicz

Napisano 31 grudzień 2009 - 16:33

@Mons zdjęcie tego okonia to troszke nie zgodne z regulaminem tego forum.
Najlepiej bedzie je usunąć.

#54 OFFLINE   mons

mons

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 81 postów

Napisano 31 grudzień 2009 - 16:45

Tego dnia był bardzo mroźny wiatr, tem. ok.-7st. dlatego okoń po zmierzeniu i zrobieniu zdjęć wyglądał nieciekawie. Jednak w wodzie odzyskał siły i odpłynął w pełni zdrów.

#55 OFFLINE   bassy

bassy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1941 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 31 grudzień 2009 - 17:10

to powiedzcie jak to jest bo się gubię <_< . Jedni pisza ze mróz niszczy skrzela a drudzy ze okonia można hibernować. Może one odpływają a potem zdychają dopiero?

#56 OFFLINE   matusiak

matusiak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1415 postów
  • Lokalizacjakielce

Napisano 31 grudzień 2009 - 18:35

W zeszłym roku przewoziliśmy 5 okoni około 40cm do kolegi na łowisko komercyjne ryby były 40min bez wody na pace auta w mokrym ręczniku i przeżyły wszystkie :huh: nie moglem w to uwierzyć, ale było -21stopni wiec coś w tym jest

#57 OFFLINE   Panek

Panek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2387 postów
  • Imię:Karol

Napisano 01 styczeń 2010 - 00:57

błagam... :o

#58 OFFLINE   mr-perch

mr-perch

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 130 postów
  • Lokalizacjaolsztyn

Napisano 01 styczeń 2010 - 16:49

Pierwszy dzień Nowego Roku... Jezioro Pluszne.
Dwie nieletnie siejki. Okonie 37 i 34cm, trochę młodocianych. Szampan w gronie kolegów, sporo życzeń i uścisków. Dzień udany. Jutro zmiana wody, a właściwie lodu.

#59 OFFLINE   mons

mons

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 81 postów

Napisano 01 styczeń 2010 - 17:21

Witm. Mr-perch, widzę że z ciebie stary wyga lodowy. Po 10.01. mam trochę urlopu. Chciałbym poganiać troszeczkę za okoniem. interesują mnie sztuki 40+. Jeżli to nie tajemnica to podziel się informacją na jakich jeziorach w okolicach Olsztyna można takie złowić. Może łowisz gdzieś indziej. Może coś na priv.
Pozdrawiam.

#60 OFFLINE   mr-perch

mr-perch

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 130 postów
  • Lokalizacjaolsztyn

Napisano 01 styczeń 2010 - 23:36

To nie tajemnica przecież. Okoni 40+ nie łowi się z marszu. Wato jednak odwiedzić takie jeziora jak: Łańskie, Pluszne, Ukiel, Wulpińskie, Leleskie, Luterskie, Dadaj i wiele innych. Bez znajomości batymetrii i miejsc wartych przewiercenia, spotkanie dużego okonia tak czy owak będzie problemem. To są jeziora mające po wieleset hektarów, wymagające cierpliwości w działaniu.