I jakby podsumować całość tego wątku? Nie bardzo mam pomysł. ![:wacko:](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/wacko.png)
Najpierw statystyka: 25 chętnych na spotkanie, 14 potwierdziło, 5 obecnych na stałe i 4 odwiedzających plus dwie małżonki. Obecni stale: @BOSMAN76, @tibhar, @Hubertus, @Novis i piszący te słowa. @czocho i @tomi101 odwiedzili nas, mimo obowiązków rodzinno – służbowych, dzięki Wam za to. @Sacha był obecny non stop duchem i okresowo ciałem, jako, że ma domek niedaleko, a w nim gości. Dziękuję Darku za pomoc w przygotowaniu miejsca i wspomaganie nas lodem i lodówką, w tej lampie trudno byłoby wytrzymać bez tego. Miło było poznać małżonkę, przekaż pozdrowienia. I wreszcie szacun dla Ciebie @witku, że mimo poważnych kłopotów ze zdrowiem, znalazłeś chwilę dla nas (Rafka, fajnie że zajrzałaś). ![:wub:](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/wub.png)
Kilka zdań na temat samego spotkania.
Pogoda była fatalna, temperatury równikowe, zero wiatru, słońce non stop. Do tego brak wody w rzece, ryby całkowicie nieaktywne, więc wędkarsko totalna porażka. Kilka śmiesznych chlupnięć kleniowych na płyciźnie w środku rzeki, po zmroku, nie dawało nadziei. Najbardziej aktywnym wędkującym był @tibhar, nieco mniej @BOSMAN76, pozostali mieli zbyt mało wiary w sukces.
Towarzysko było super. Pogwarzyliśmy, pogmeraliśmy w pudłach, pokręciliśmy młynkami, powyginaliśmy wędy. Czego więcej trzeba na spotkaniu serdecznych kumpli? Jadła i napojów nie zabrakło, choć jeden rudy gość wynosił lewiznę. Obie noce mieliśmy z wizytami liska, który pięknie pojadł sobie naszej kiełbasy, karkówki i innych przysmaków. Nawet Huberta okulary powędrowały wzdłuż rzeki, na szczęście wędkarze to uczciwy naród i przypadkowi spinningiści przynieśli je do obozowiska. ![:)](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Podsumowując, przesympatycznie spędzony weekend, dzięki wielkie tym, którzy pojawili się, choćby na chwilę. Zapracowani i zajęci innymi sprawami niech żałują, mają czego. Jak to zwykle bywa, co wydarzyło się w Vegas, zostaje w Vegas. Nie da się opowiedzieć wspólnie spędzonych chwil, więc jedźcie na kolejne zloty i zlociki, bo warto.
Poniżej kilka wspomnień zatrzymanych w kadrze.
IMGP3295.JPG 102,3 KB
7 Ilość pobrań
IMGP3296.JPG 29,69 KB
7 Ilość pobrań
IMGP3297.JPG 56,94 KB
6 Ilość pobrań
DSC07391.JPG 104,66 KB
6 Ilość pobrań
IMG_20150703_212839.jpg 32,67 KB
6 Ilość pobrań