Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Balskory- może nie wszyscy wiedzą o czym mowa..


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
45 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9515 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 07 styczeń 2010 - 18:35

Właśnie z powodu wietrzenia pudełek oglądam swoje zbiory woblerowe. Miałem 3 Balskory. W 2 (małym i trociowym) połamały się stery, trzeciego (6-7 cm) nie używałem. Więcej już ich nie kupiłem.

Piotr zmobilizował mnie właśnie. Myślałem, że już nie mam. Ale jescze kilka zostało.
Dla tych, co nie bardzo wiedzą, o czym mowa, fotka.
Woblery nie są na sprzedaż.

Załączone pliki



#2 OFFLINE   Mekamil

Mekamil

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2967 postów
  • LokalizacjaZgierz
  • Imię:Kamil

Napisano 07 styczeń 2010 - 19:53

Czy one są jakoś podpisywane? Bo szczerze powiedziawszy to jak dla mnie tylko detale odróżniają je od gębskich.

#3 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9515 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 07 styczeń 2010 - 20:05

Tak to dość istotny problem. Gdy je kupowałem nie były podpisywane. Ale to było w czasach gdy w sklepie w Sulechowie bylo ich calkiem sporo.
Odróżnia je sposób, plastyka malowania i zarys głowy.
To nie wiele.
Istotnie Henryk Gębski robił sporo podobnych.

#4 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 07 styczeń 2010 - 22:11

Tak to dość istotny problem. Gdy je kupowałem nie były podpisywane. Ale to było w czasach gdy w sklepie w Sulechowie bylo ich calkiem sporo.
Odróżnia je sposób, plastyka malowania i zarys głowy.
To nie wiele.
Istotnie Henryk Gębski robił sporo podobnych.


Pewnie za dużo nie pomogę, ale Józka Sendala woblery wyróżniają się przede wszystkim starannością wykonania. Mimo podobieństwa kształtów innych wytwórców, te są najlepiej wykonane. Oczka z drutu nie podrapane i zawsze czyste od farby. Stały, sprawdzony przez lata zestaw kolorów. Sprzedawane wyłącznie w torebkach i numerowane w/g wielkości. Brak jakichkolwiek oznaczeń na woblerach.
Prawie wyłącznie pływające.
Szczęśliwi ci co mają ich jeszcze kilka w pudełku.
  • Tomala lubi to

#5 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 07 styczeń 2010 - 22:53

jedne z najlepszych odrzańskich woblerów na przelewy klenie i jazie je kochały niestety pudełku już nie mam ani jednego, ulubione kolory czarny z paskami oraz tzw. groszek :D

#6 OFFLINE   Mdah

Mdah

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 501 postów
  • LokalizacjaPabianice
  • Imię:Piotrek

Napisano 08 styczeń 2010 - 17:14

Moją pierwszą troć złapałem na Balskora, największego potoka również, toteż darzę je sentymentem i zajmują sporą część pudełek na te ryby. Nie są to błyszczące i modne konstrukcje, ale są łowne.
Z tego co mi wiadomo gębale mają wkręcane w korpus uszka montażowe, a Balskory mają poprowadzony stelaż przez cały korpus.

#7 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 08 styczeń 2010 - 17:26

balskory tez wkręcane

#8 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 08 styczeń 2010 - 18:44

najpierw nawstawiacie zdjec takich skarbow do netu a potem sie dziwicie, ze wam piwnice posprzatali :lol:



sam mam jeszcze resztki ;) (dzieki uprzejmosci bujo)

Załączone pliki



#9 OFFLINE   DanekM

DanekM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 749 postów
  • LokalizacjaCzęstochowa/Wrocław
  • Imię:Daniel

Napisano 08 styczeń 2010 - 22:11

Szczęśliwi ci co mają ich jeszcze kilka w pudełku.



Jakiś czas temu próbowałem jeszcze kilka kupić u znajomego, ale nawet w najgłębszych zakamarkach już nie miał. Szkoda, bo to fajne wobki. Ostatniego zostawiłem w pstrągowej rzece na bezczelnie schowanej pułapce z worka. Niestety było to zeszłej zimy a nie miałem spodniobutów. Na drugi dzień jak zajechałem, wobler już zdjęty a worek przestawiony <_<

#10 OFFLINE   doktorek

doktorek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 684 postów
  • LokalizacjaOława

Napisano 08 styczeń 2010 - 23:33

Zdaje się, że w Oławie czasem pojawiają się w jednym ze sklepików wędkarskich. Ponoć ostatnio cena sporo przekroczyła 20 PLN :( Mogę sprawdzić czy i ewentualnie co, mają...

#11 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 998 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 09 styczeń 2010 - 13:34

ulubione kolory czarny z paskami


Właśnie mam takiego połamańca. Wstawię mu ster i zrobię furorę na Alegro :lol: .

Ja swoje kupiłem kiedyś w Toruniu. Może źle trafiłem, ale stery poszły w paru pierwszych rzutach.
Zresztą stare Gębale też często miały ten problem. Pamiętam, że na początku lat 90-tych kupiłem swoją pierwszą Gębalę. Legenda, w końcu w moim posiadaniu! Chrzanię Rapalę, wolę Gębalę itp. Drugi rzut, trafiłem na nawis lodowy, teraz sobie zrzucę wobka i będzie pstrąg. Gucio! W moim cudeńku wyłamał się ster :angry: .


#12 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 09 styczeń 2010 - 13:37

@mysha jak taka padaka to wyslij mi ja jakies tam stery sobie wsadze w nie jhehehehe ;)

#13 OFFLINE   DanekM

DanekM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 749 postów
  • LokalizacjaCzęstochowa/Wrocław
  • Imię:Daniel

Napisano 09 styczeń 2010 - 17:52

Zdaje się, że w Oławie czasem pojawiają się w jednym ze sklepików wędkarskich. Ponoć ostatnio cena sporo przekroczyła 20 PLN :( Mogę sprawdzić czy i ewentualnie co, mają...



Dzięki, ale za takie pieniądze to mam prawie dwa razy więcej Gembalków, których właściwie używam w 60% z wszystkich wobków. I szczerze mówiąc stery się nie tracą. :unsure:
Natchniony wątkiem zrobiłem przegląd w szpargałach i chyba jeszcze jednego odnalazłem. Cud jakiś.... :mellow: Pewnie się rozmnożyły ...

#14 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 09 styczeń 2010 - 20:55

[quote]
Zdaje się, że w Oławie czasem pojawiają się w jednym ze sklepików wędkarskich. Ponoć ostatnio cena sporo przekroczyła 20 PLN :( Mogę sprawdzić czy i ewentualnie co, mają...
[/quote]


Dzięki, ale za takie pieniądze to mam prawie dwa razy więcej Gembalków, których właściwie używam w 60% z wszystkich wobków. ...
[/quote]

Ostatnie odpowiedzi są sednem sprawy dla zainteresowanych dręczącego ich pytania: dlaczego woblery Józka Sendala znikły ze sklepów? Nie są to moje domysły, lecz fakt. Czasami ktoś, kto wkłada sporo pracy w produkcję rzemieślniczą nie ma ochoty sprzedać jej za 10zł. Lepiej zrobić kilka dla siebie i kilku osób, które zapłacą 2ozł czy 30zł i jeszcze znajdą czas na miłą pogawędkę o rybach. I to jest w porządku. Dla każdego jest miejsce na wolnym rynku, nie dla każdego jest dobry jakościowo wyrób za odpowiednie do jego jakości wykonania pieniądze. Cepelia zawsze będzie droga i nie każdego na nią stać.

#15 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 09 styczeń 2010 - 22:16

joker, w przypadku balskorow nie jest dokladnie tak jak piszesz. pawda jest taka, ze ich tworca ma problemy ze zdrowiem i jego produkcja nie idzie juz pelna para. ot i tyle.

#16 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 09 styczeń 2010 - 23:40

joker, w przypadku balskorow nie jest dokladnie tak jak piszesz. pawda jest taka, ze ich tworca ma problemy ze zdrowiem i jego produkcja nie idzie juz pelna para. ot i tyle.


To też prawda.

#17 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4456 postów

Napisano 11 styczeń 2010 - 14:08

[quote]
Zdaje się, że w Oławie czasem pojawiają się w jednym ze sklepików wędkarskich. Ponoć ostatnio cena sporo przekroczyła 20 PLN :( Mogę sprawdzić czy i ewentualnie co, mają...
[/quote]


Dzięki, ale za takie pieniądze to mam prawie dwa razy więcej Gembalków, których właściwie używam w 60% z wszystkich wobków. I szczerze mówiąc stery się nie tracą. :unsure:
Natchniony wątkiem zrobiłem przegląd w szpargałach i chyba jeszcze jednego odnalazłem. Cud jakiś.... :mellow: Pewnie się rozmnożyły ...
[/quote]


Witam,

Dla mnie woblery Jozka sa warte kazdych pieniedzy. Porownywanie ich z obecnymi Gebalami jest troche nie na miejscu- to nie ta klasa zarowno wykonania jak i lownosci. Ze sterami nie mialem zadnych problemow a lowie nimi duzo w kamienistych rzekach. Na szczescie troche mi jeszcze zostalo ale i tak musze zlozyc zamowienie na nastepne.

Samego wytworce poznalem dwa lata temu na rozpoczeciu sezonu trociowego. Od niego bije pasja polowu ryb lososiowatych jak i wytwarzania samych woblerow. Do poznej nocy sluchalismy opowiesci o pieknych rybach i wszystkim z nimi zwiazanych.

@pitt- mam nadzieje, ze cos na nie zlowiles.

Bujo

#18 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9515 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 11 styczeń 2010 - 16:52

....................
Witam,

Dla mnie woblery Jozka sa warte kazdych pieniedzy. Porownywanie ich z obecnymi Gebalami jest troche nie na miejscu- to nie ta klasa zarowno wykonania jak i lownosci. ...............
Bujo


Nie wiem na ile to wiarygodne ale jest taki temat o GEMBALACH i GĘBALACH na fors.pl
Winika z niego, że Irek Gębski (syn) produkuje te pierwsze, dobre.
Te drugie, jedzie masówką jego wujek, ze Złotowa.
Jak jest w rzeczywistości?

#19 OFFLINE   DanekM

DanekM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 749 postów
  • LokalizacjaCzęstochowa/Wrocław
  • Imię:Daniel

Napisano 12 styczeń 2010 - 22:59

Jeśli chodzi o ceny Balskorów, to powiem szczerze że pamiętam je jako jedne z najtańszych woblerów. Kupowałem je o ile dobrze pamiętam po 6 zł albo coś koło tego. Było to jednak bardzo dawno temu (może 10 lat?, może i więcej). Dopiero jakiś czas później te woblery nabrały tak dużej renomy (czynnik popyt-podaż pewnie też tu zadziałał). Ja używałem ich wtedy i kupowałem w takich pieniądzach. Nie widziałem ich strasznie dawno w sklepie, stąd wiedza o ich cenach raczej mocno nie aktualna.
Moje porównanie z Ge(ę?)mbalami tyczy się pierwszej (najlepszej) produkcji (Irka)- mam spory zapas. Doszły mnie jakieś wieści że z producentami tych wobków jest galimatias., ale nigdy się jakoś tym nie przejmowałem, mając dostęp do tych pierwszych, na które złego słowa nie powiem. Kilka z nich to moje pstrągowe killery.

#20 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 13 styczeń 2010 - 16:56

[quote]

....................
Witam,

Dla mnie woblery Jozka sa warte kazdych pieniedzy. Porownywanie ich z obecnymi Gebalami jest troche nie na miejscu- to nie ta klasa zarowno wykonania jak i lownosci. ...............
Bujo
[/quote]

Nie wiem na ile to wiarygodne ale jest taki temat o GEMBALACH i GĘBALACH na fors.pl
Winika z niego, że Irek Gębski (syn) produkuje te pierwsze, dobre.
Te drugie, jedzie masówką jego wujek, ze Złotowa.
Jak jest w rzeczywistości?
[/quote]

Waldek, jest tak jak piszesz. Jedne produkuje syn (Irek) drugie cholera wie kto ( chyba Krzysztof ma na imię - trochę już wypadłem z obiegu). Nie wiem czy to rodzina, ale wg mnie facet jedzie na nazwisku. On (Krzysztof?) ma jeszcze jakieś pojęcie o łowieniu, ale koleś który z nim współpracuje ( nie pamiętam jak się nazywa, ale jego dane znajdziecie w każdej torebce z woblerkiem) jakoś nie bardzo wodę widział. Przynajmniej takie wrażenie odniosłem rozmawiając z nim.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych