Bledow poczatkujacego nie unikne Pawel Od razu wpadly mi w oko Lew's-y i jak zaczalem grzebac po necie i szukac informacji to znalazlem wypowiedzi Piotrka Piskorskiego i poszedlem w to. Uznalem, ze to przynajmniej taki Ryobi-Zauber z pierwszego wypustu albo Pfluger etc wsrod multikow. Szybko sie okazalo, ze o zakupie szpuli zapasowej albo jakiejs lekkiej tuningwej moge zapomniec. Teraz kiedy juz troche sam polowilem i zaczynam sie odzwyczajac od spinningowego myslenia o castingu widze, ze lepszym wyborem byloby wybor, ktorego Ty dokonales czyli Tatula, ktora jak mi sie wydaje jakosciowo w podobnym segmencie jest, lecz ilosc jej odmian, szpul zapasowych i tuningowych jest zadowalajaca i nie trudna do kupienia.
Z tego co widze eksperymenty jakie sobie zalozylem w oparciu o Lew's-a wyszly by mnie o wiele taniej i logistycznie prosciej, gdybym wybral jednak Tatule.
Mam nadzieje, ze udalo mi sie w koncu dobrze zestawic kij, ktory jeszcze do mnie jedzie z Lew's-em ktorego do niego nabylem po analizach netowo-tabelkowych. Jesli nie trafilem to od razu przesiade sie na Tatule. Najpierw jednak chce polowic i zobaczyc, bo jak mam wrazenie wiele "niedopasowan" korelacji kij-multik ma oprocz techniczynch bledow, ktore generuja zazwyczaj duze problemy, takze indywidualne aspekty, ktore daja dyskomfort. Wydaje mi sie, ale moge sie mylic,- ze te techniczne dopasowanie wykluczajace duze bledy udalo mi sie osiagnac. Przekonanie to jednak w 70% jest przekonaniem tabelkowo-netowym a jedanie te skromniutkie 30% to jakas tam moja niewielka wiedza praktyczna. Zobaczymy - zabawa trwa
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 19 luty 2023 - 09:44