Trzy dni po kilka godzin, efekt - 4 kaczodzioby we dwóch. Brały tylko w niedzielę i tylko na wahadłówki. Największy tak między 65 a 70 cm.
Majówka 2015.
#161 OFFLINE
Napisano 05 maj 2015 - 13:18
#162 OFFLINE
Napisano 05 maj 2015 - 21:47
Ja dziś otworzyłem sezon na tym samym jeziorze nad które jeżdżę od 5 lat... no i niestety chyba był to ostatni raz "otwierający" sezon. 4 godziny łowienia i jedno puknięcie. Zero ruchu na wodzie. Najgorsze jest jednak to, że gdy jeździłem tam pięć lat temu było masę drobnego szczupaka, a i zdarzały się większe (powyżej 70 cm). Obecnie to drugi sezon z rzędu gdy wracam o kiju z tego jeziora.... No niestety słabo to wygląda.
Po powrocie z wojaży weselnych zrobiłem też rozeznanie u znajomych i wychodzi, że wszędzie w moim rejonie nie było rewelacji. Ot pojedyncze ryby powyżej 70 cm. Większość rozmówców twierdzi, że woda zimna, ale.... szczupaki już wytarte dawno dawno temu. Może coś się ruszy za jakiś czas.
#163 OFFLINE
Napisano 06 maj 2015 - 23:00
Ja tradycyjnie rozpocząłem na rzece Łynie w moim pięknym mieście, miały być bolenie i szczupaki. Tradycyjnie też oczywiście wyszedłem na zero. Nie umiem łowić ryb . Jestem mistrzem no kill .
- popper, godski, strary i 1 inna osoba lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych