Woblery Rapala
#1 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2006 - 17:58
Dzisiaj pozwoliłem sobie w ramach przygotowań do sezonu kupić wobki X-Rap i Deep Tail Dancer. Z tym pierwszym wobkiem mam jako takie doświadczenie ale co do drugiego to nic. Prosiłbym o wymianę poglądów na ten temat, czy używacie w/w wobków i na jakie rybki. Ewentualne propozycje skutecznego wykorzystania mile widziane .
pozdrawiam Maciek
#2 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2006 - 19:25
muszę cię troszkę zmartwić bo ogólnie wśród wędkarzy panuję opinia, że nikt nic nie łowi na Deep Tail Dancera Niestety ale ta przynęta nie należy do najskuteczniejszych...
Ogólne przeznaczenie to głeboki trolling za szczupłym lub sandaczem
#3 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2006 - 19:29
#4 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2006 - 19:56
Jeśli chodzi o Tail Dancery, to są one skuteczne przy połowie wszelkich naszych drapieżników tj.pstrąg,okoń,sandacz,szczupak,troć.
i dalej
Sam używam tylko jednego 7cm.,do połowu troci,jednak narazie jest dziewiczy.
Nie wiem na jakiej podstawie autor postu wyraża takie opinie, ale to jego tajemnica. Może przeczytał we wspomnianym katalogu.
Od siebie mogę napisać tak. Jak kupowałem tego woblera właściciel sklepu opowiadał o ogromnych okoniach holowanych na zbiorniku Gosławice. Ja używałem go przez 2 lata, bez pobicia. Dodatkowo jego lotność z castingu była gorsza niż niektórych woblerów dużego krajowego producenta. Natomiast miałem wiele pobić na małego Gnoma z f. Polsping. Niestety niektóre spadały z powodu tempych kotwiczek. Pike zasugerował wymianę z Tail Dancera na Gnowa. Skuteczność wzrosła do 99%. Są to najdroższe kotwiczki, jakie mam na wahadełku, ale jakie skuteczne.
To co napisałem dotyczy doświadczeń własnych, a nie katalogu.
pozdrawiam
#5 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2006 - 20:44
co do efektow, to mialem zero bran! oddalem innym, a co? niech tez sobie niepolowia
zostal mi tylko jeden, w gablocie, za autogarmem mistrza swiata w polowioe walleye (keith kavajecz)
#6 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2006 - 21:31
#7 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2006 - 21:43
pozdrawiam
#8 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2006 - 21:51
Co do odpowiedzi Heniutkato kolejność raczej była podyktowana schodzeniem tego wabika na znaczną bo 9 metrów głębokość. Tail Dancera też posiadam i ma się dobrze ale pytanie kierowałem co do Deep Tail Dancera (czyli większego brata). Co do ryb to mam z jesieni fajną miejsówkę pod okonie i sandacze na sporej głębokości i tam szukałbym zastosowania tego wabika, ale czekam na jakieś Wasze sugestie
pozdrawiam Maciek
#9 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2006 - 22:11
Używam Deep Tail Dencera w kolorze GT. Szczerze powiedziawszy nie złowiłem jeszcze na niego ryby ale wynika to tylko z tego, że łowię nim nie często. Wobler ten potrafi zejść bardzo głęboko więc próbowałbym go w głębokim trollingu (tak też go używam).
Pozdrawiam
Remek
#10 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2006 - 22:52
Po doswiadczeniech z TD mam sceptyczne odczucia co do DTD, zwlaszcza ze z obserwacji wynika, ze brania podobnie czeste jak na TD...
Gumo
#11 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2006 - 02:40
#12 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2006 - 15:16
http://www.rapala.com/products/luresdetail.cfm?modelName=lau ri_rapala_100th_anniversary_lure&freshorsalt=Fresh
sztuk dwie, jedna w kolorze ARR druga PER.
Jako ze rocznica firmy byla w zeszlym roku, to moze ktos juz rzucal tymi wabikami? Jezeli opinia bedzie rownie miazdzaca co w przypadku TD to chyba w ogole nie bede wyjmowal z pudelka tylko zachowam w celach kolekcjonerskich.
Swoja droga, wyprodukowac przynete na ktora nikt nic nie zlowil - to jest sztuka !
Pozdrawiam
#13 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2006 - 15:19
Pozdrawiam
Remek
#14 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2006 - 21:26
#15 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2006 - 21:52
DT16 to jeden z moich ulubionych wobków do szczupakowego trollingu. Mimo swojego opisu (max głębokość 5m) można go bez żadnych problemów sprowadzić na około 8-9 metrów. Na długiej lince.
Jest bardzo skuteczny.
Sprawdza się takze podczas polowań na sumy ze spinningiem oraz do trollingu sumowego.
#16 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2006 - 23:44
Obie wydarzyly sie podczas wyskokow niewielkich szczupakow....dosc, ze do lodki dociagalem sam ster.
Nie wiem czy to byla felerna partia, nie wnikam....po ogledzinach grubosci steru w newralgicznym m-cu wyeliminowalem te woblery ze swojego zestawu...
Gumo
#17 OFFLINE
Napisano 17 styczeń 2006 - 01:45
#18 OFFLINE
Napisano 17 styczeń 2006 - 07:54
#19 OFFLINE
Napisano 17 styczeń 2006 - 07:55
#20 OFFLINE
Napisano 17 styczeń 2006 - 08:12
To ja też dołożę od siebie. Jest to jedna z moich ulubionych przynęt zarówno do trollingu jak i spinningu. Świetnie leci, świetnie pracuje i ... co bardzo ważne bardzo szybko wchodzi na żądaną głębokość przez co trasa efektywnego łowienia jest większa niż w tradycyjnych wobkach. Na tego woblera złowiłem oczywiście szczupaki różnych rozmiarów i ... mimo, że to niby nie ten kształt sandacze. Jedyna wada (chyba nawet nie wada) jest taka, że wobler ten zbudowano z balsy więc każdy szczupak zostawia na nim swoje zęby. Generalnie uważam, że to świetny wobler!
@Turtle, Ty się nie przejmuj. Zobaczysz jakie kabanki będą wyskakiwały do tych woblerów
Pozdrawiam
Remek
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych