Wroclove, Kosmostumostów, Breslau.... Jak zwał, tak zwał.
Oprócz niewapliwych atrakcji turystyczno-krajoznawczo-historycznych, nas interesuje przede wszystki ODRA, wraz ze wszystkimi swoimi dopływami, kanałami, portami, itd. itd. A łowić jest gdzie. Presja jest też niemała, ale nie oszukujmy się- gdzie jej dziś nie ma? Plusem jest niewątpliwie fakt, że zdarzają się kontrole, a w przypadku osobistego zgłoszenia, odpowiednie służby pojawiają się naprawdę szybko.
Niedawno rozpoczęła się przebudowa miejskiego odcinka rzeki. Myślę, że stale mieszkający w stolicy Dolnego Śląska będą mogli w tym temacie powiedzieć coś więcej, bo moje wspomnienia wiążą się głównie z rzeką przed jej rozkopaniem.
Pozdrówka
Kamil
Użytkownik Kamil Z. edytował ten post 01 czerwiec 2015 - 11:00