Żeby nie zanudzać ryb od lat 80+ idealnie pracującymi "zabawkami" można na płytkich wodach (np. typu San) "zapodać" szarpanie w tej chwili znane jako twitching. Okonie ukryte przy brzegach zbiornika solinskiego pomiędzy trawami a brzegiem wychodzą też do takich wadliwych i "źle" prowadzonych wabików z głębokości 2-3m wiec określenie "płytka woda" może mylić."Co można zrobić z woblerem, który prawie nie pracuje i tylko przy jednej prędkości prowadzenia? Bo każde nawet delikatne przyspieszenie powoduje wykładanie się i wypłynięcie na powierzchnię."
Aaaaa
"5" w kolorze ciemnego brązu prowadzona z nurtem w sposób wymieniony wyżej kasowała w sierpniu każdego kropka pod "Salamandrą" na wodzie do kolan.
"4" rewelacja na "zero" czy ciepła woda w lecie (wakacje). Zresztą moja drobnica 3.5/4cm podobnie.
@Steril
Mam ten sam kolor ale 10cm. Na duże pstragi i przypadkowe głowatki choć wytrzymałość tych wobkow w zębach glowacicy jest żadna. Do kompletu jeszcze pstrażek, lipień. A sandacze jak ładnie w nie walą.
Wystarczy reklamy.
_______
Użytkownik trout master edytował ten post 27 kwiecień 2019 - 21:51