Jeśli ster ma wygięty w łyżeczkę to powinien być krakusek. Nie tylko Zbyszek Prałat robił je, kiedyś razem tworzył z Januszem Czulakiem i ten mógł wyjść spod Jego ręki.
Użytkownik Banjo edytował ten post 09 maj 2016 - 20:37
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 09 maj 2016 - 20:37
Jeśli ster ma wygięty w łyżeczkę to powinien być krakusek. Nie tylko Zbyszek Prałat robił je, kiedyś razem tworzył z Januszem Czulakiem i ten mógł wyjść spod Jego ręki.
Użytkownik Banjo edytował ten post 09 maj 2016 - 20:37
Napisano 09 maj 2016 - 21:57
Napisano 09 maj 2016 - 22:31
może ktoś zna nazwy poniższych przynęt na pewno są tu yo zuri, rapala, kormoran,megabass...chodzi mi o modele .
A to nie jest rękodzieło Damiana? 
Napisano 10 maj 2016 - 12:46
Ktoś rozpoznaje co to za firma? Wysępiony z pudełka ojca...
Dla mnie to "na bank" - KRAKUSEK!
Napisano 10 maj 2016 - 13:25
Napisano 10 maj 2016 - 13:50
Dla mnie wszystko jest ok... Kiedyś miałem trochę tych Krakusków i zaryzykuję (choć nie pamiętam już dokładnie), że miałem też jednego starszego, który nie miał "łódkowatego" steru... Z drugiej strony - masz pewność, że ster jest oryginalny? Stery się łamią, wypadają... - Może i ten jest fachowo, choć nie identycznie z oryginałem - dorobiony... Hmmm...
Napisano 10 maj 2016 - 14:22
Napisano 10 maj 2016 - 14:32
Ster na pewno nie byl naprawiany, ale faktycznie może to być stary krakusek jak przesledzilem skąd ojciec miał woblery. I w takim ukladzie to byłby autorstwa Janusza Czulaka. Trafi raczej do gablotki niż do łowienia.
Ojojoj!... ...I się zacznie zbieranie-kolekcjonowanie!... - Woblery "do łowienia" i te "pudełkowe - nie do ruszenia"... Skąd ja to znam? ...Też tak mam!
...Jest nas paru szalonych, ale pozytywnie zakręconych posiadaczy!
Napisano 10 maj 2016 - 20:21
Ster na pewno nie byl naprawiany, ale faktycznie może to być stary krakusek jak przesledzilem skąd ojciec miał woblery. I w takim ukladzie to byłby autorstwa Janusza Czulaka. Trafi raczej do gablotki niż do łowienia.
To jednak mam dobry wzrok . Możliwe, że stery były płaskie. Mam starego krakuska, ale niewielkie wygięcie widać.
Napisano 10 maj 2016 - 20:52
Napisano 10 maj 2016 - 21:56
Łowiłem na niego, ale bez sukcesu, a i nie urzekł mnie specjalnie tą swoją kolebiącą akcją.
To może poeksperymentuj z uzbrojeniem, np. dociąż go troszkę zmieniając kotwiczki i kółeczka na cięższe, lub inaczej...
Napisano 11 maj 2016 - 20:15
----------"Łowiłem na niego, ale bez sukcesu, a i nie urzekł mnie specjalnie tą swoją kolebiącą akcją. Szkoda zerwać, współczesne krakuski są piekielnie skuteczne, kupuję bezpośrednio u p. Zbyszka więc niedrogo, mam powtarzalność i łatwy dostęp.
Takich "do pudełka nie łowienia" to już mam kilka, jeszcze noszę nad wodę ale raczej nie używam."
Napisano 11 maj 2016 - 21:44
Napisano 25 maj 2016 - 21:40
No to już sobie biedaczek nie połowi...zaszufladkowany jako eksponat na przymusowej emeryturze;
ja to swoje wobki szczuje na ryby mało pudełka nie przegryzą.
Najgorzej jak zaczynają pyskować -żeby je do wody z rybami wrzucić...
Napisano 26 maj 2016 - 00:29
Napisano 30 maj 2016 - 14:52
Napisano 30 maj 2016 - 14:56
@marienty - tak to są tzw Duchy haha - zdjęcie wrzuć!
Napisano 30 maj 2016 - 15:39
Już się poprawiam. Tapatalk nie chce mi zdjęć załączać.
Napisano 30 maj 2016 - 15:40
No i trzeba było tak od razu to Woblery Rzeszowskie. Model Madness czy jakoś tak.
Użytkownik peekol edytował ten post 30 maj 2016 - 15:41
Napisano 30 maj 2016 - 15:47
No i trzeba było tak od razu to Woblery Rzeszowskie. Model Madness czy jakoś tak.
Dzięki! Woblery skuteczne ale nie mam do nich szczęścia. W niedługim czasie z 5 zostały mi 2. Pewnie to tylko mylne wrażenie ale czepliwe są.
1 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych