Ja uważam , a każdy ma mieć swoje zdanie. Niższy stan wody na pewno utrudni wędkarzom wędkowanie, ale nie tak bardzo jak ośrodkom wypoczynkowym i innym tego typu instytucjom, którzy stracą sporo pieniędzy.Gmina powinna o to walczyć. o ile sobie przypominam , to włodarze wędkarscy pierwsi odłączyli się od okręgu katowickiego i zarządali dodatkowych opłat od wędkarzy z innych okręgów, szczególnie ze względu na wędkarzy ze śląska , uażając , że oni najwięcej wyławiają ryb. Dlaczego wędkarze z innych okręgów maja ratować interesy ludzi , którzy nie wiele maja wspólnego z wędkarstwem.
Pomóżcie ratować jezioro żywieckie!
#21 OFFLINE
Napisano 20 czerwiec 2015 - 08:54
#22 OFFLINE
Napisano 20 czerwiec 2015 - 09:20
To jest właśnie Polska, zamiast się wspomagać to będą wypisywać gorzkie żale. Jak nie widzisz sensu wspomagania to nie pisz nic, idź lepiej na ryby na te puste łowiska śląskie.
#23 OFFLINE
Napisano 20 czerwiec 2015 - 12:02
W sprawie zainterweniowały organy władzy lokalnej. Jest pismo od Wojewody Śląskiego:
11220908_1593021404292061_3686376594998547585_n.jpg 41,01 KB 9 Ilość pobrań 11053392_1593021414292060_2487888266779387669_n.jpg 27,12 KB 8 Ilość pobrań
Jest też interwencja Burmistrza Żywca:
http://www.zywiec.pl...go,531,akt.html
Czy to wystarczy? Im szerszy będzie sprzeciw, tym mocniej zabrzmi i bardziej będzie słyszalny. Totalną bezczelnością urzędasów było powieszenie planu zmian na ukrytej w odmętach internetu stronce i szumne nazwanie tego "konsultacjami społecznymi". Przedwczoraj Mietków, wczoraj Turawa, dziś jezioro żywieckie. Ludzie, patrząc tylko na koniec własnego nosa obudzimy się w końcu z ręką w nocniku!!! Nie czas na swary, gdy larum grają! Czy to tak trudno zrozumieć, że bez solidarności wśród nas, wędkarzy, obywateli, bez wzajemnej pomocy, możemy wiele stracić?! Dziś jest to jezioro żywieckie, a co będzie jutro? Do poniedziałku włącznie protesty będą wysłuchane, jako złożone w terminie. Później już tylko prośby, petycje, błagania. Poświęćcie proszę chwilkę na podpisanie formularza lub ankiety. Nie stójcie bezczynnie mówiąc "moja chata z kraja". Może dziś. Bo jutro, niekoniecznie.
- wojto-ryba lubi to
#24 OFFLINE
Napisano 20 czerwiec 2015 - 15:48
Dopiero teraz wypełniłem. W poniedziałek będzie u mnie w firmie kontrola z RZGW przyjedzie najprawdopodobniej osoba zorientowana w temacie z którą mogę porozmawiać szczerze więc dowiem się może jak to od kuchni wygląda i coś tu napiszę.
- wojto-ryba lubi to
#25 OFFLINE
Napisano 23 czerwiec 2015 - 06:01
Wszystkim, którzy zechcieli poświęcić chwilę czasu, nie w imię ochrony swych partykularnych interesów, ale pro publiko bono, bardzo, ale to bardzo serdecznie dziękuję.
Czas przeznaczony na "konsultacje społeczne" upłynął, teraz pozostaje czekać, jakie decyzje zostaną podjęte. Jak tylko będę wiedział coś konkretnego, dam znać.
- wojto-ryba i Hesher lubią to
#26 OFFLINE
Napisano 23 czerwiec 2015 - 18:49
Petycja wypełniona ... miejmy nadzieję że cała akcja przyniesie skutek ,a co do samego Żywieckiego, to za niedługo będzie przypominać plantacje wikliny... Nie wiem jakimi wytycznymi kierują się osoby regulujące poziom wody na tym zbiorniku, ale od dawna obniżanie lustra wody podczas okresu wiosennego gdzie wiele gatunków ryb tarze się na terenach zalewowych, doprowadzało mnie do delikatnie mówiąc złości...
- wojto-ryba lubi to
#27 OFFLINE
Napisano 27 kwiecień 2020 - 22:23
Witam,
Odświeżając temat...
Czy aktualnie trwa jakaś akcja w sprawie ratowania jeziora żywieckiego?
W tym roku byłem dwa razy na rybach nad jeziorem żywieckim. Oprócz wzrokowego ( widziałem jakieś uklejki) - zero kontaktu z rybą. Wzdłuż brzegu siedziało około 8 -10 osób. Od godziny 7 do 14 nikt nic nie złowił.
Nie widać było grasujących drapieżników ( Jeszcze w zeszłym roku było widać widowiskowe ataki boleni, szczupaków).
Jest to nie tylko moja opinia ale prawie wszystkich moich kolegów wędkarzy.
Jezioro, ze względu na położenie w górach jest niezwykle urokliwe, jest wręcz przepiękne. Ogromny potencjał tego zbiornika wciąż nie jest wykorzystywany. Widać natomiast braki w infrastrukturze, braki parkingów, brak dojazdu, brak ryb w jeziorze. Jezioro chyba zaczyna samoczynnie się zamulać. Czy to wina popiołu i błota, który płynie dopływem Soły?
Czy Jezioro Żywieckie już zostało skazane na zagładę? Czy wszyscy już położyli na nim krechę?
#28 OFFLINE
Napisano 27 kwiecień 2020 - 22:36
W jeziorze są jakieś ryby, wiem, bo łapałem w tamtym roku szczupaki. Ale generalnie jest tak, jak w innych miejscach: mało ryb, dużo wędkarzy, bardzo słaba infrastruktura (łącznie z blokowaniem dojazdu do jeziora przez właścicieli przybrzeżnych działek). O ile wiem, liczba wędkarzy spada - bo kto chce siedzieć tyle godzin nad jeziorem i NIC nie złapać?
- biołygorlice i Tomek_39 lubią to
#29 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2020 - 07:56
W jeziorze są ryby, nie ulega wątpliwości. Złowiłem w zeszłym roku 2 sandacze, karpia, kilka leszczy, kilka okoni, kilka szczupaków nie przekraczających 50 cm. Ale wskaźnik ilość brań do ilości godzin z wędką wychodzi 0,0X. Martwi mnie podnoszące się zamulenie jeziora, zabłocone plaże, które zaczynają obrastać krzakami, nie mówiąc już o stertach śmieci. Nie trzeba być ekspertem, żeby zauważyć że kondycja jeziora słabnie.
#30 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2020 - 09:24
#31 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2020 - 12:53
Kiedyś jezioro zaczynało się za stacją PKP w Pietrzykowicach ( lata 90) teraz zaczyna się tam dżungla i wyrobisko pożwirowe pełne komarów. Stanica wędkarska to straszącą ruina. Dojazd do knajpki " na wyspie" zamknięty.
Jak infrastruktura się poprawia?
#32 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2020 - 19:44
Witam.
Nie no, umrę ze śmiechu zaraz ... jak by cały teren wokół jeziora był pokryty betonem, kostką brukową, parkingami , pomostami, grillowiskami i tysiącami domków, dacz, chatek i chatynek, to uważali byście że jest zajebista infrastruktura i jest fajnie ?
Ryby jest sporo i to całkiem dużej. Tylko trzeba czas poświęcić żeby ją znaleźć i złowić.
Jak kto niecierpliwy to zaraz obok można paszoki połowić bez problemu i z pełną infrastrukturą ...
Pozdrawiam.
#33 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2020 - 20:31
Możesz umierać ze śmiechu.
Temat został założony 5 lat temu. Niestety nadal Jezioro żywieckie kurczy się a poziom wody obniża z powodu zamulenia. Na przestrzeni lat sporo wędkarzy zrezygnowało z tego łowiska. Nie chodzi o łowienie paszoków. Ale same wymiary ochronne ryb ( dolne i górne) świadczą o malejącym rybostanie.
Czas poświęcić czyli wsypywać po dwa wiadra zanęty na dobę.
#34 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2020 - 22:22
Możesz umierać ze śmiechu.
Temat został założony 5 lat temu. Niestety nadal Jezioro żywieckie kurczy się a poziom wody obniża z powodu zamulenia. Na przestrzeni lat sporo wędkarzy zrezygnowało z tego łowiska. Nie chodzi o łowienie paszoków. Ale same wymiary ochronne ryb ( dolne i górne) świadczą o malejącym rybostanie.
Czas poświęcić czyli wsypywać po dwa wiadra zanęty na dobę.
Masz słabe informacje. Wędkarzy w okręgu bielskim jest chyba więcej niż było 2 lata temu. A, że jest mniej starej ekipy dla, której 40 sandaczy w roku było za mało to lepiej dla wody. Wędkarzy na prawdę przybywa, może i każdy narzeka, ale i tak wraca. A woda od jesieni cały czas jest utrzymywana wysoka. Więc nie wiem o czym piszesz. Jeśli nie wierzysz mogę Ci codziennie podsyłać zdjęcie znad wody
#35 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2020 - 22:40
Kamil, Byłem w piątek nad jeziorem żywieckim - stan wody średni utrzymywany w optyce zbliżającej się suszy. Miejmy nadzieję, że zapowiadane na najbliższe dni deszcze rzeczywiście się pojawią, Pamiętasz może stanicę wędkarską w Pietrzykowicach, były tam stawy obok jeziora. Jezioro było tuż obok. Teraz są ruiny. Do Jeziora trzeba maszerować jeszcze kilka minut - I co widać wysypiska śmieci. Przeraziły mnie zdjęcia jeziora żywieckiego z roku bodajże 2011 - kiedy stan wody był tak niski, że ukazał same błotniste rozlewiska. Przecież na takim zamulonym dnie to raczej sandacze się nie wytrą. Znam to jezioro od 30 lat, również jezioro - w Międzybrodziu. Według mnie sytuacja bywała lepsza. Jak sądzisz? Pozdrawiam
#36 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2020 - 23:03
#37 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2020 - 06:46
Chłopaki z SSR robią bardzo dobrą robotę. Czasem przeglądam ich stronę na FB. To jest szok, że kłusole montują wielometrowe sieci na jeziorze . Widziałem gości, którzy przy tarle płotki i leszcza brali tyle ryb zdołali ile unieść. Nie było to na jeziorze żywieckim. Haratanie ryb w okresie tarła to największe barbarzyństwo.
#38 OFFLINE
Napisano 15 czerwiec 2020 - 07:24
Chłopaki z SSR robią bardzo dobrą robotę. Czasem przeglądam ich stronę na FB. To jest szok, że kłusole montują wielometrowe sieci na jeziorze . Widziałem gości, którzy przy tarle płotki i leszcza brali tyle ryb zdołali ile unieść. Nie było to na jeziorze żywieckim. Haratanie ryb w okresie tarła to największe barbarzyństwo.
Mam nadzieję ,że ,,chłopaki" dalej będą robić dobrą robotę i nie dadzą zrobić pustyni ze zbiornika :
https://www.onet.pl/...hrwhkc,30bc1058
#39 OFFLINE
Napisano 15 czerwiec 2020 - 10:55
nie mniej jak można przeczytać 1050zł na 4osoby to raczej śmieszna kwota...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych