Stoje nad brzegiem Black Earth ...wiroweczka pieknym lukiem laduje pod drugim brzegiem , krece korbeczka i...dzwoni telefon ...szybko sciagam Martina Panthera i siegam po -komorkie- Tadek melduje wzruszonym glosem ... -mamy Wicemistrzostwo Swiata...Nasi obronili bardzo dobra pozycje z pierwszego dnia ...Tomek Nysztal zajal trzecie miejsce idywidualnie . Tadek mowi o atmosferze wokol Polskiej Druzyny , o radosci rodakow ktorzy licznie tam przybyli dopingowac , o Polskim Hymnie ktory zaspiewano . Polska Druzyna zaprezentowala sie nie tylko swietnie sportowo ale wzbudzala podziw za prezentacje . Kombinezony z nazwiskami i polskimi insygniami , wyposazenie osprzetu , wszystko od igly i dopasowane stanowilo o wizerunku Polskiego Teamu . Szczegolnie jednak dostepnosc i sympatie licznych kibicow i to nie tylko tych polskich ale amerykanskich ktorzy tez nam kibicowali . Na miejscu przy naszej ekipie byl Tadek z Jackiem a juz przed samymi Mistrzostwami dojechali Zbyszek Wojcik , Witek Kowalczyk i Kuba Kowalczyk ktorzy przywiezli polskie jedzienie i Polish Power . O sukcesie decyduje psychika [oprocz umiejetnosci] i wsparcie naszych Przyjaciol bylo bardzo potrzebne . To wsparcie dalismy tez MY uzytkownicy Jerkbaita ktorzy trzymalismy kciuki za nich . Jest dwoch ludzi ktorzy zrobili o wiele wiecej zeby sprawy wygladaly tak a nie inaczej czyli -z duma po polsku-... Witek Kowalczyk i Kuba Kowalczyk ..ja to wiem i wam to mowie ....
Tadziu przywoz te zdiecia dla nas jerkbaitowcow ... co tylko Relax i Relax
.. przeciez Ty nasz ...No i nareszczie sie Jacuni i Zbyniowi konczy ten podlodowy maraton i sie wezma za normalne lowienie
...wracajcie wszyscy szczesliwie do Chicago