[fishbartek1]

chciałbym odświezyc watek może ktoś był w tym roku i wędkował?

[miras1983]

bo chyba trzeba będzie sie tam przenieść na sandacze

[fishbartek1]

dokładnie jak piszesz chyba bedzie lepiej pojechać tam raz na jakiś czas niż męczyc te nasze kałuże

[miras1983]

dokładnie taki mam plan na przyszły rok ,bardziej zorganizowane dłuższe dalsze wyjazdy, niż częste szybkie ryby na wody wokoło komina
Pozdrawiam

[samwieszkto]

Z racji tego że mam wygodną bazę w Rabce ( dom teścia ); często bywam nad Czorsztynem ; jednak życie wymaga urozmaiceń , dlatego chętnie spróbowałbym połowić po Słowackiej stronie.
Z Rabki mam bardzo blisko na Orawę ale niestety nic nie wiem ani o tym zbiorniku, ani o zasadach wędkowania na Słowacji. Proszę o garść informacji.

[fishfighter]

Byłem w zeszłym roku , bardziej rekreacyjnie niż wędkarsko . Koszt zezwolenia z tego co wyczytałem to około 70 zł na 1 dzień . Zbiornik baaardzo rybny , stosunkowo mało wędkarzy. Wędkowanie najlepiej z łodzi - tam gdzie możliwy dostęp do wody - albo płatne kąpielisko albo teren prywatny lub też płatne pole namiotowe . Tyle co wiem na ten temat na chwile obecną. 

[samwieszkto]

Ok. Czy ktoś może opisać realia wyprawy na Orawę. Gdzie kupić licencję ? Gdzie wynająć łódkę ? Gdzie szukać jakich ryb ? Na co trzeba uważać ? Jakie wymogi należy spełniać ? itp.

[filip]

Byłem tam kilka lat temu w czerwcu na sandaczach, rewelacji jakościowej nie było, największy około 60 cm, za to ilościowo w 3 dni złowiłem około 50 szt. , w większości niewymiarowe.

Łowiłem głównie w miejscach do 3 m, ale głębiej się też zdarzało, co do licencji to nie pamiętam ile kosztowały , ale nie były to wysokie koszty.

[Demensiq]

Orawa się odradza ,po rzeźnikach z Warszwy Krakowa ,Katowic i okolicznych wsi wokół orawy oczywiście Polacy wycieli sandacze 4 sztuki do brzegu filety itd.itd....15 lat temu z jednego miejsca 104 wymiarowe...Ale to już marzenie..A i nie wspomnę o pięknych okoniach ich troszkę jeszcze zostało ...Zbiornika nie odwiedzałem z 10 lat i zresztą słuch o nim zaginą więc pewnie mięcha mało ,ale popytaj może już coś się ulęgło..

[samwieszkto]

Sądząc z popularności wątku - nie ma po co jechać na Orawę. ups.

[hlehle]

Skoro masz blisko to próbuj. Ryby tam nadal są. Jeśli ktoś łowił kiedyś 100 ryb dziennie, to faktycznie obecnie jest pustynia, ale nie każdy ma takie wspomnienia

[Krisu23]

Chcę się ze znajomymi przejechać nad jezioro  orawskie. Cel nie wędkarski, popływać po prostu pontonami tak rekreacyjnie.

Z tego co słyszałem to są tam jakieś wydzielone strefy ciszy. Szukałem odp. mapy w necie ale nie znalazłem. Może ktoś coś takiego ma? Byłbym też wdzieczny za namiar na dobry slip który nie kosztuje nie wiadomo ile euro:)

[krzysiek]

Kiedy, zdrajco?

[Krisu23]

Eeee w przyszłym tygodniu. A czemu zdrajco przecież napisałem, że nie będę łowił ryb tylko pływał

[staszek]

A ja bym we wrześniu pojechał z kimś nad Orawę.

mam ponton który ma w tym przypadku jedną , jedyną wadę : jest "zasilnikowany" elektrycznie    co ponoć na tę wodę nie wystarczy.

Czy jest ktoś chętny do wspólnego wyjazdu ?

[krzysiek]

Eeee w przyszłym tygodniu. A czemu zdrajco przecież napisałem, że nie będę łowił ryb tylko pływał

 

Długi weekend?

[didiunik]

a jak daleko to jest, jak z opłatami, slipowaniem i noclegami

 

może ktos coś naświetlic- moze i ja bym się sklonił do odwiedzin ale dopiero kol października

Danek

[Rheinangler]

A ja bym we wrześniu pojechał z kimś nad Orawę.

mam ponton który ma w tym przypadku jedną , jedyną wadę : jest "zasilnikowany" elektrycznie    co ponoć na tę wodę nie wystarczy.

Czy jest ktoś chętny do wspólnego wyjazdu ?

Nie wystarczy na 100% jak dmuchnie to nie uciekniesz z bardziej odległych miejsc bo nawet na słabej spalinie ciężko się ucieka...

Pamiętam taka sytuację kiedy po wczesno porannej sesji spłynęliśmy na śniadanie i z okien tarasu na którym jedliśmy patrzyliśmy jak się rozkręca wiatr. W ciągu 10 minut na wodę wypłynęło ok 20 maczków a za kolejne 10 połowa leżała na wodzie,- tak się rozkręcił wiaterk....

Użytkownik Rheinangler edytował ten post 07 sierpień 2013 - 08:07

[krzysiek]

Kiedyś myślałem, że do bezpiecznego pływania niedużym pontonem wystarczy 10KM. Teraz wiem, że od 10KM jest lepsze 15KM

[Bluzer]

a jak daleko to jest, jak z opłatami, slipowaniem i noclegami

 

może ktos coś naświetlic- moze i ja bym się sklonił do odwiedzin ale dopiero kol października

Danek

 

Też mysle nad tym by popodbijać tam gume z dna w pażdzierniku:)

 

Kolega był 2-3 tygodnie temu na Orawie. W 2h po starcie z Krakowa (wiekszość trasy to użeranie sie z wiecznie remontowaną/zakorkowaną Zakopianką) był na miejscu. Dzień łowienia to 70zł ,za wypożyczenie łodzi z silnikiem (nie pamietam jaka wielkość łodzi i moc silnika) 240zł/dzień.

Kumpel był czysto rekreacyjnie,ale jakieś pasiaki i pare szczupaczków na łodzi się zameldowało.

 

Pozdrawiam