Trolling : Drabinka faworytow
#41 ONLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 12:27
Delikatnie trollingujesz.
Jakiej linki uzywasz do tych Husky Jerkow i Thunderstickow i Countdownow ? 20 lb ? 15 ?
Guzu
#42 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 12:30
#43 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 12:31
tajemnicą jest nie jej moc a jej ilość. na ABU 6500 mam nawinięty cały nawój tylko z 10 metrowym podkładem z żyłki i zdawało egzamin
na ZZ NR 1 jest countdown i shad rap
#44 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 12:34
na razie szykuje sprzęt
#45 ONLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 12:36
To faktycznie sporo tej linki wejdzie na takiego 6500....
Guzu
#46 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 12:41
#47 ONLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 12:42
u mnie to niewskazane ze wzgledu na zalesienie calego lowiska niemalze...
Guzu
#48 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 12:47
może warto mieć po prostu uwalniacz
#49 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 13:46
ja ciągle wierze że wrócą te czasy....
na razie szykuje sprzęt
Oby te czasy wróciły. Ja największego szczupaka z trola złowiłem na Lake'a 7. Ale hydroakustycznie to znacznie „większy” wobler niż Shad Rap podobnej długości… To było niesamowite, jak te zębacze gryzły Shad Rapki – na przemian z ładnymi garbusami.
#50 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 13:49
miał równiutko metr
#51 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 14:20
Gumo
#52 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 16:22
Ja mam nadzieje, ze moj najwiekszy jeszzce nie padl...
Gumo
każdy z nas ma taką nadzieje, jakby było inaczej mój sprzęt byłby wystawiony na ALLEGRO
#53 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 18:20
Woblera wypuszczam też rzadko na krótszej lince niż 50m bo moje przeloty trwają czasem 2-3km Co najgorsze, często bywa tak, że płynę te 3km i wyciągam woblera tak jak go wrzuciłem...
#54 ONLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 22:48
Ja do trollingu też używam raczej niezbyt mocnych jak na tą metodę sznurków - 20lb mocy w zupełności wystarczy bo w moich łowiskach nie ma zaczepów, poza tym prawie nigdy wobler nie ma kontaktu z dnem.
Woblera wypuszczam też rzadko na krótszej lince niż 50m bo moje przeloty trwają czasem 2-3km Co najgorsze, często bywa tak, że płynę te 3km i wyciągam woblera tak jak go wrzuciłem...
Trolling to wytrwalosc i nieustanna analiza
Guzu
#55 OFFLINE
Napisano 21 kwiecień 2010 - 07:43
#56 ONLINE
Napisano 21 kwiecień 2010 - 08:50
http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=13529&am p;start=0&
Guzu
#57 OFFLINE
Napisano 15 grudzień 2012 - 19:05
Witam,
pozwolę sobie reaktywować wątek, na wstępie zaznaczę, ze jakiś czas temu pisałem do założyciela wątku z roku 2010 z prośba o reaktywowanie tematu niestety @Guzu mi nie odpisała więc mam nadzieje, że nie będzie miał mi tego za złe, że ja to uczyniłem.
Życie biegnie szybkim tempem i mamy już końcówkę 2012r, z roku na rok producenci wędkarskiego sprzętu wypuszczają na rynek swoje nowości w tym i oczywiście nowe przynęty opracowano nowe kolory. Metoda trollingowa powiększyła grono swoich zwolenników zarówno na wodach słodkich jak i na morzu co wyraźnie widać po wpisach na rożnych forach.
Chciał bym aby tym razem ujmować nie tylko woblery ale również przynęty gumowe, które w ostatnim czasie mocno ewaluowały i cieszą się sporym powodzeniem. Zachęcam również do podawania swojej ulubionej kolorystyki przynęty i podawania łowionego gatunku.
Ustalmy następujące głębokości drabinki
- do 3 metrów
- od 3 do 5 metrów
- około 6 metrów
- od 7 do 8 metrów
- około 10 metrów
- od 11 do 15m
- poniżej 15m
Za każdy komentarz swojego faworyta z góry dziękuje.
#58 OFFLINE
Napisano 15 grudzień 2012 - 19:32
Wojti, trochę to paranoiczny temat . Zapisuję się jednak w kolejce w celu przypomnienia tego co już do tej pory "ustalono" .
N°1-w jakich zbiornikach (głębokość, uciąg wody, słodka, zasolona ...)
N°2- co łowimy...
Temat fajny, a dla mnie stanowczo interesujący i pewnie skorzystam. Jednak podział który przedstawiłeś, ograniczasz tylko do jakichś skróconych parametrów .
Prawie każdy "zbiornik" rządzi się własnymi prawami, czy można wypośrodkować w takiej sytuacji?
Mnie nie udało się wiele sprawdzonych tricków, nie dementuję żadnych bo , wiem że tylko "praca" nad wybraną wodą może przynieść sukces i tym bardziej będę zacierał ręce na sprawdzone wiadomości.
#59 OFFLINE
Napisano 28 grudzień 2012 - 23:27
Trolling do 3m
Osobiście nie lubię trollingowac w tym pasmie gdyż moim osobistym zdaniem są podstawy aby uważać trollingowanie po takich płytkich wodach jako formę nie „do końca czystą” (chodzi mi tu o łatwość wyłowienia ryb). No ale skoro zmieniamy miejscówkę a plecy po 6 godzinach intensywnego rzucania jerkiem ważącymi ponad 100g odmawiają posłuszeństwa to dlaczego na przejściu do następnego miejsca nie „puścić trolla”?
Gatunek : szczupak
w pasmie wody do 3m moim murowanym faworytem jest przynęta Salmo Skiner a mój ulubiony kolor to oczywiście RR, który podobno sprawdza się na każdej wodzie (już widzę te komentarze „a u mnie się nie sprawdza”, odpowiadam: „to daj mu szanse”). Niewątpliwym atutem tej przynęty jest przyzwoita rozpiętość produkowanych rozmiarów od 10 do 20cm. W „płytkim” paśmie wody nie mam ulubionej gumowej przynęty, wydaje mi się, że każda spininngowa gumka, która w danym okresie się łowi powinna być skuteczna, to tylko kwestia dobrania koloru i odpowiedniego ciężaru główki. Jak już wspomniałem na początku trudno na takich głębokościach cieszyć się trollingiem i rozwijać swój trollingowa pasje (windy, planery, parawany, uchwyty, klipsy). Pewnie dlatego sporo wędkarzy uważna, że metoda ta jest mało sportowa no i trudno się z tym ie zgodzić w pewnych aspektach.
skiner.jpg 4,24 KB 13 Ilość pobrań
Gatunek: okoń
Mała ciekawostka o łowieniu okoni w trollingu – nie raz bywały dni ze okonie brały mi tylko w trollingu a co ciekawsze zdecydowanie więcej brań było przepływając w jednym kierunku (np. pod fale). Złoty mepsik nr 3 (koniecznie w kropki) zawsze jest w moim pudełeczku kiedy to wybieram się na okonie – można powiedzieć, że jest to moja ostatnia deska ratunku kiedy współpraca nie układa mi się z pasiakami. Gdy okonie nie biorą naprawdę warto spróbować trollingu. Co do woblerowego faworyta w tym gatunku nie mam niestety faworyta, większość okoni łowię mino wszystko na przynęty gumowe. Dwa lata temu jako przyłów łowiąc szczupaki trafił mi się kilowy okoń na woblera (18cm rapala original) no ale to był raczej przypadek i trudno mówić tu o regularności.
meps.jpg 5,24 KB 16 Ilość pobrań
Gatunek: sandacz
czerwcowy „sandał” pisząc o nim na przelotnie roku trudno się nie powstrzymać od wspomnień, można powiedzieć "już nie mogę się doczekać", obławiając opisywane pasmo wody większość sandaczy połapałem w trollingu, tutaj faworytów było dwóch: Salmo Minnow oraz Rapala Husky Jerk pierwszym przypadku najwięcej ryb łowiłem na model 7cm (można powiedzieć „mały ale byk”) natomiast w przypadku Rapali był to model 11cm. W przypadku przerwy w braniach ważnym elementem była zmiana minnowa na wersje tonąca lub odwrotnie na pływająca niejednokrotnie przynosiło to większe efekty niż miana modelu woblera lub zmiana ubarwienia przynęty.
minnow.jpg 5,08 KB 20 Ilość pobrań rapala.jpg 4,33 KB 20 Ilość pobrań
Na dobra sprawę przedstawiając swego faworyta należało by się odnieś do pory roku i konkretnego łowiska (no ale to skomplikowało by ten temat za bardzo). Mam nadzieje, ze temat się rozwinie i dyskusja potoczy się we właściwym kierunku a zebrane informacje posłużą za materiał wyjściowy dla osób odkrywających ta metodę jak i dla tych, którzy rozbierają ten temat na drobne.
Zapraszam do przesyłania i opisywania swoich faworytów.
@Wojti
Użytkownik @Wojti edytował ten post 29 grudzień 2012 - 18:18
#60 OFFLINE
Napisano 02 marzec 2015 - 23:25
Szkoda, że temat umarł- może chociaż kol. @Wojti rozwinie swoją specyfikację o inne głębokości
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych