Koledzy, znalazłem ciekawą miejscówkę, ale mam problem żeby skutecznie ją obłowić i liczę na Wasze rady jak dobrać się do kleni grubasków, które tam siedzą.
Dla ułatwienia wrzucam poglądowy rysunek rzeczki. Miejsce, które chcę obłowić to zewnętrzny łuk - nr. 1, z wysokimi burtami brzegowymi podmywanymi przez nurt, klenie trzymają się w pasie wolego nurtu o szerokości 1-1,5 m od brzegu gdzie dno gwałtownie obniża się w stronę środka rzeki i głębokiej rynny. Główny nurt - nr. 2, to głęboka rynna z dużym uciągiem o głębokości ok. 2-3 m, dno żwirowe z dużymi kamienieniami i wyspami zielska, które powodują lokalne zawirowania nurtu i wsteczne prądy. Strefa nr. 3 to pas, z którego można łowić. Szerokość rzeki to ok. 10-20 m., rzuty z racji brodzenia są jeszcze krótsze.
Jaką przynętę wybrać i jak ją podać, żeby skusić do brania duże klenie, które trzymają się strefy nr 1 ?