Problem rybności naszych wód i rabunkowej gospodarki
#1 OFFLINE
Napisano 08 kwiecień 2010 - 15:15
Wiem mniej wiecej jak ugryźć temat ale jako że praca naukowa musi być podparta danymi badawczymi musze się odwołać do jakiś wyników badań w tej dziedzinie bądz danych statystycznych!
Jeżeli ktokolwiek jest mi w stanie wskazać jakieś źródło lub udostępnić dane w tym temacie to będe wdzięczny , prace oddaje w piątek więc zalezy mi na czasie - będe to pisał dzień i noc a jako że odpowiednie zarysowanie tego problemu może nam jako etycznym użytkownikom wód pomóc, to warto
(ps: nie wiem czy to odpowiedni dział ale nie wiedziałem gdzie to umieścić)
#2 OFFLINE
Napisano 08 kwiecień 2010 - 16:20
Chyba musisz się zaprzyjaźnić z PZW, które jako dzierżawca wody realizuje operaty dla każdej z wód. Nie wiem skąd wziąć dane odnośne rzeczywistych odłowów i rzeczywistych zarybień, bo to z operatem zazwyczaj się nieco rozmija. W necie na stronach WIOSiu znajdziesz Raporty o Stanie Środowiska, tam też możesz znaleźć jakieś ogólne informacje dotyczące jezior, czy zlewni rzek.
Zrealizować taki temat w skali Polski, to chyba tylko lanie wody pozostanie. Żeby zrobić to rzeczowo, wybrałbym okręg, a najlepiej pojedynczy zbiornik, z dużą presją i użytkowany rybacko. Krótko mówiąc - statystyczny zbiornik. I na tym przykładzie, ukazałbym problem, jaki w większości przypadków się powtarza... niestety.
Powodzenia!
Grzesiek
#3 OFFLINE
Napisano 08 kwiecień 2010 - 16:28
My wędkarze wiemy jak wygląda problem i możemy o nim mówić godzinami - inni ludzie niezwiązani z wędkarstwem raczej nie i własnie chodzi o to aby im ten problem zarysować - nie bez powodu podjąłem ten temat.
PS: bardzo chetnie wyslucham też opini ludzi którzy w latach 70-80 wędkowali dość aktywnie i mogą troche mi przedstawić jak wtedy wyglądały te realia. Z wieloma osobami już na ten temat rozmawiałem ale myśle że zawsze coś ciekawego i nowego mozna się dowiedzieć.
PS2: bardzo też przydadzą mi się przykłady negatywnego oddzialywania klusownictwa i gosp rybackiej na KONKRETNYCH przykładach! np. zanik określonego gatunku ryb w jeziorze.
#4 OFFLINE
Napisano 08 kwiecień 2010 - 17:34
#5 OFFLINE
Napisano 08 kwiecień 2010 - 18:48
http://www.wigry.win.pl/bip/index.htm <-- tutaj masz linka do strony Biuletynu Informacji Publicznej Wigierskiego Parku Narodowego. Jak przestudiujesz dokładnie ich stronę to powinieneś znaleźć założenia ochronne, udostępniają także dane z odłowów oraz zarybień. Po głębszej analizie stronki powinieneś też znaleźć jakieś wzmianki o kłusownictwie i walce z nim.
Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłem, bo wiem doskonale z autopsji jak to jest pisać pracę na wczoraj
#6 OFFLINE
Napisano 08 kwiecień 2010 - 23:31
Ambitny temat, raczej na pracę mgr, albo i rozprawę doktorską. Nawet nie wiem czy WNGiG to dobry wydział na takie tematy, tu by się wcześniej przydało pięć lat na Wydziale Prawa i chociaż jakiś licencjat z psychologii, albo socjologii a potem Zakład Rybactwa Śródlądowego i Akwakultury I mamy gotową receptę na kryzys polskich wód.
O tych Komunikatach Rybackich myślałem, o których napisał Baloo... powodzenia!
Pozdrawiam
Grzesiek
#7 OFFLINE
Napisano 08 kwiecień 2010 - 23:57
Maynard - akurat w dominującej sferze moja praca powinna mieć aspekt socjologiczny i tylko w pewnym stopniu ma być powiązana ze środowiskiem wiec temat jest spoczi
... a magisterke i tak pewnie napisze z mojej pasji czyli z dziedziny meteorologii
PS: wszelkie uwagi cały czas mile widziane!
#8 OFFLINE
Napisano 09 kwiecień 2010 - 00:14
Żeby kompleksowo podejść do problemu, trzeba by mieć papier z resocjalizacji... tych niereformowalnych struktur i ludzi. Ale będzie lepiej, tylko lepiej
Rozumiem, że temat pod społ-eko podpada?
#9 OFFLINE
Napisano 09 kwiecień 2010 - 00:30
Dla mnie idealnym tematem była własnie kwestia rybostanu naszych wód i konfliktu kłusowników, rybaków i wędkarzy oraz idei która mówi: „jeżeli ja nie odłowię tych ryb z jeziora to przecież zrobi to ktoś za mnie” czyli błędne koło. Do tego dochodzi jeszcze nieporadne PZW.
dla mnie temat bomba
#10 OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2010 - 06:05
#11 OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2010 - 12:31
Również raporty Inspekcji Ochrony Środowiska z kontroli działalnosci PZW na tej wodzie były niemozliwe do udostępnienia ponieważ posiada je PZW.
W zasadzie Robert ma racje bo jedyne co jest udostępniane to, to ile PZW zarybia i nie można badawczo zmierzyć tego problemu. Jedyne co mi zostało to szacunki z własnych obserwacji.
#12 OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2010 - 12:46
#13 OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2010 - 16:30
Nie wiem skąd wziąć dane odnośne rzeczywistych odłowów i rzeczywistych zarybień, bo to z operatem zazwyczaj się nieco rozmija
To jest istota trwania tej rabunkowej gospodarki, o czym Robert napisał. Cichociemnie, cichotajnie, z roku na rok, po staremu...
#14 OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2010 - 19:25
#15 OFFLINE
Napisano 12 kwiecień 2010 - 21:17
Wybrałeś beznadziejny temat tej swojej pracy. Amerykanie mają takie wyjątkowo celne określenie....hopeless case !! Niestety za stary jestem, aby uwierzyć w to, że PZW i ta cała SB-ecka mafia z Twardej udostępni Ci cokolwiek do wglądu. Ci ludzie to konserwa !!! Pisał o tym dawno temu Marek Szymański w WŚ.Wiem mniej wiecej jak ugryźć temat ale jako że praca naukowa musi być podparta danymi badawczymi musze się odwołać do jakiś wyników badań w tej dziedzinie bądz danych statystycznych!
Wiesz dlaczego od 1998r jeżdżę kilka razy w roku na ryby do Finlandii, Norwegii i Szwecji, zahaczając również o Hiszpanię i Niemcy ? Bo tam nie ma POLAKÓW. Smutno mi się w tym momencie robi, ale taka jest niestety prawda.
Napisz o swoich postępach w zdobywaniu materiałów od PZW, sam jestem ciekawy, jak Ciebie potraktują.
pozd
#16 OFFLINE
Napisano 12 kwiecień 2010 - 22:33
Praca nie miala na celu ukazania świata cukierkowego tylko zwrócenie uwagi na poważny problem społeczny.
#17 OFFLINE
Napisano 12 kwiecień 2010 - 23:33
No to muszę Ci pogratulować tempa pracy !spokojnie, bez emocji praca została już dawno napisana i wysłana. Przez około 3 strony opisałem wszystko to o czym napisałeś Pawle. Praca nie miala na celu ukazania świata cukierkowego tylko zwrócenie uwagi na poważny problem społeczny.
Pierwszy post datowany 8 kwietnia 2010 z prośbą o pomoc w znalezieniu materiałów, a raptem cztery dni póżniej już wszystko napisane i dawno wysłane. Po prostu nie do uwierzenia, nie do uwierzenia Ciekawy jestem jakie materiały zebrałeś przez te cztery dni, bo z tego co pisałeś na początku, trochę cienko było w tej materii. Tak się tylko pytam, bo przypominam sobie moją pracę magisterską z SGPiS(dzisiaj SGH), do której materiały zbieralem tylko przez....7 miesięcy. No, ale to była magisterka.
pozd
#18 OFFLINE
Napisano 13 kwiecień 2010 - 01:26
A ta praca powtarzam jeszcze raz, dotyczyła tylko NAKREŚLENIA i zarysowania problemu i to na płaszczyznie społecznej, to nie było duże opracowanie a'la praca magisterska.
Nawiązując do przykładów to wykorzystałem zbiornik Radzyny k. Poznania ponieważ miałem trochę danych. Katastrofa ekologiczna która się tam wydarzyła w marcu była niestety dobrym przykładem...
http://ww6.tvp.pl/780,965871,1.view
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych