Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Ranking jerków - jakie używacie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
206 odpowiedzi w tym temacie

#201 OFFLINE   keiko

keiko

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 144 postów

Napisano 29 maj 2024 - 12:50

Guciolucky chyba trochę za mocno generalizujesz, szczupaki faktycznie jak są "na chodzie" to walą we wszystko, niezależnie od pracy, z uwagi na swój pojebanie agresywny charakter, ale wtedy to żadna filozofia je łowić.

Sztuka jest je łowić jak są wybredne, a wtedy decydują niuanse, jak wyważenie jerka, czy sposób jego prowadzenia.
  • Rumburak lubi to

#202 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6254 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 29 maj 2024 - 19:26

Szanowni Koledzy czy rekodzielo np z Corona F nie powinno byc znacznie lepsze niz fabryczne odlewy z pianki lub plastyku, tym bardziej iz ceny bardzo zblizaja sie juz do rekodziela.
Czy jednak uwazacie. iz zaproektowany komputerowo, dlugo testowany przez dziesiatki wedkarzy i w koncu wyprodukowany w budzecie projektowym dziesiatek tys usd jerk bedzie lepszy niz intuicyjne i czesto moze niepowtarzalne struganie rzemiesliniczo rekodzilnicze?


Z jerkami szczupakowym jest tak, że to, jaki charakter pracy ma wabik nie ma większego znaczenia. Ważne jest żeby PRACOWAŁ. W czasie pewnie ponad 10 lat pracy nad jerkami mogę Ci powiedzieć jedną istotną, ale nie kategoryczną zależność. Nie połowisz na jerka, który opada w tempie cegłówki. I to nawet jeśli jakąś tam pracę, może nawet całkiem spoko, będzie posiadał. Te 10 czy więcej lat temu robiłem testy z mikrobalonem, czyli składnikiem odpowiedzialnym za wyporność. Tak ustaliłem jego ilość procentową. Poniżej pewnej wartości szczupaki po prostu "się kończyły". Takie przynęty zdadzą za to egzamin na głębokich żwirowniach i przy łowieniu z dna (okoni, sandaczy czy sumów). Moim zdaniem (popartym praktyką) nawet lepiej niż "właściwie" dociążone jerki. Dodam, że nie ocenisz właściwie opadu jerka wrzucając nim metr od szczytówki i obserwując jak opada bo jest jeszcze linka, która ma kapitalny wpływ na tempo opadu. To co wydaje się opadać jak kamień pod nogami, będzie pięknie powolutku nurkowało czasem już na kilkumetrowym odcinku plecionki. Jeśli jesteś zielony w temacie jerków i nie masz doświadczenia w technice animacji polecam "kanciaki". Są to przynęty z pracą która ze względu właśnie na kształt jest niejako wbudowana w wabik, tj. trzeba się postarać, żeby źle takiego poprowadzić. Za to jerki obłe, o bardziej naturalnym kształcie są nieco trudniejsze do opanowania, za to bardziej wszechstronne. Kilka lat temu łowiłem w rwącym zbiorniku późną jesienią. Kanciaki były za mocno wypieranie przez nurt i połowiłem dopiero na jerki o naturalnym kształcie. Kolejną rzeczą jest pora roku, ryby lepiej reagują na naprawdę leniwe jerki kiedy spada temperatura i ich metabolizm. Wtedy im wolniej opada jerk, im wolniej jest prezentowany, tym lepiej. Druga rzecz po szybko opadających jerkach, której bym unikał to grzechotka, ale to już tylko moja prywatna niewiara w to rozwiązanie. Nawiązując na koniec do pytania firmowe chińskie/firmowe vs rękodzieło. Widziałeś kiedyś, jakie szczupaki łowią Chińczycy :D? To co wyklepią na patenatach innych, czyt. ukradną, "to ich". Pomijam, że to nie tylko domena Chińczyków :P Z markowych jerków znam tylko Slidera i jest to naprawdę bardzo udany wabik. Warto grzebać na giełdzie i portalach aukcyjnych, zapas sam urośnie. A rękodzielnicy? Patrz co, kto wstawia w swoim wątku, na profilu fb (w sensie połowów), to sam wyrobisz sobie zdanie. Najlepiej moim zdaniem, jeśli wyniki są z rodzimych wód, ewentualnie zbliżonych charakterem. Ważne czy twórca potrafi wyczerpująco opisać swój wyrób, jeśli zadasz właściwe pytania. Ostatnio kolega zakupił u jednego z mocno promujących się i nietanich cenowo gości (w promo szarpnął za 40zł, standardowa cena 70zł) krzywego jerka, jedna ścianka była wklęsła (ech ten pośpiech 😀). Gość zamiast położyć uszy po sobie, przeprosić i wymienić, opatrzył reklamację komentarzem "ch.j, że krzywy, ważne żeby łowił". I firma, i twórca wciśnie Ci g.wno w papierku. I od firmy, i od twórcy kupisz przynęty, które będą spełniały Twoje oczekiwania. To bardziej twój wybór czy zachowasz się jak jaszcząb czy będziesz za jednego z wielu pelikana :D
  • ObraFM i Rumburak lubią to

#203 ONLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4996 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 29 maj 2024 - 22:44

Guciolucky chyba trochę za mocno generalizujesz, szczupaki faktycznie jak są "na chodzie" to walą we wszystko, niezależnie od pracy, z uwagi na swój pojebanie agresywny charakter, ale wtedy to żadna filozofia je łowić.

Sztuka jest je łowić jak są wybredne, a wtedy decydują niuanse, jak wyważenie jerka, czy sposób jego prowadzenia.

 

Powszechnie wiadomo, że tak samo jak przy gumach, mamy do wyboru różne gramatury obciążeń tak przy jerkach różne ich masy i tempo opadania, które też determinuje potrzebę odpowiedniego tempa animacji ... Jednego dnia szczupaki wolą wolny opad i ospałe prowadzenie a drugiego szybki opad i agresywne trzepanie a nawet agresywny i expresowy twitch. Czasem strzelają tylko jak zrywa się przynętę z zielska albo cały czas jednostajnie zwija itd...

Nie jest to nic nowego ale osoba początkująca nie musi od razu kupować walizki jerków i łowić jak wędkarz, który operuje bezsterowcami jak dyrygent batutą.

Mi akurat nie odpowiadają jerki ani sklepowe ani handmade-owe i jestem zmuszony robić je we własnym zakresie. 


  • cyprys19 lubi to

#204 OFFLINE   Rumburak

Rumburak

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 19 postów
  • LokalizacjaGliwice
  • Imię:Rumburak
  • Nazwisko:.

Napisano 04 czerwiec 2024 - 09:39

Ja polecam Jerki CF

Nie miales nigdy klopotow z blyskawicznie odpryskujacym lakierem z podbrzusza? 



#205 OFFLINE   Rumburak

Rumburak

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 19 postów
  • LokalizacjaGliwice
  • Imię:Rumburak
  • Nazwisko:.

Napisano 04 czerwiec 2024 - 10:14

Guciolucky chyba trochę za mocno generalizujesz, szczupaki faktycznie jak są "na chodzie" to walą we wszystko, niezależnie od pracy, z uwagi na swój pojebanie agresywny charakter, ale wtedy to żadna filozofia je łowić.

Sztuka jest je łowić jak są wybredne, a wtedy decydują niuanse, jak wyważenie jerka, czy sposób jego prowadzenia.

Niestety moje doswiadczenia sa na niekorzysc jerkow, wielokrotnie zmienialem wielkosci kolory, tempa, sposoby i nic, po zalozeniu meppsa black fury 3ki - kilka szczupakow, zmiana dla testow z powrotem na jera i po nownie zero, wiec jak sa chimeryczne to niestety u mnie ten bylo nie bylo mini meppsik zmienia obraz gry....  



#206 OFFLINE   keiko

keiko

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 144 postów

Napisano 04 czerwiec 2024 - 10:19

Każda woda ma swoją specyfikę, ja na żarnowiec nie jeździłem bez jerkow, miałem na nie bardzo dobre wyniki, co nie zmienia faktu, że za którymś razem po zmianie jerka na gumę lunker city shaker 15 cm w konkretnym kolorze zlowilem 6 szczupakow w 6 kolejnych rzutach.

Więcej ryb na owa gumę już nie zlowilem, pomimo tego, że często gościła na końcu zestawu.
  • Rumburak lubi to

#207 OFFLINE   Rumburak

Rumburak

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 19 postów
  • LokalizacjaGliwice
  • Imię:Rumburak
  • Nazwisko:.

Napisano 04 czerwiec 2024 - 10:58

Z jerkami szczupakowym jest tak, że to, jaki charakter pracy ma wabik nie ma większego znaczenia. Ważne jest żeby PRACOWAŁ. W czasie pewnie ponad 10 lat pracy nad jerkami mogę Ci powiedzieć jedną istotną, ale nie kategoryczną zależność. Nie połowisz na jerka, który opada w tempie cegłówki. I to nawet jeśli jakąś tam pracę, może nawet całkiem spoko, będzie posiadał. Te 10 czy więcej lat temu robiłem testy z mikrobalonem, czyli składnikiem odpowiedzialnym za wyporność. Tak ustaliłem jego ilość procentową. Poniżej pewnej wartości szczupaki po prostu "się kończyły". Takie przynęty zdadzą za to egzamin na głębokich żwirowniach i przy łowieniu z dna (okoni, sandaczy czy sumów). Moim zdaniem (popartym praktyką) nawet lepiej niż "właściwie" dociążone jerki. Dodam, że nie ocenisz właściwie opadu jerka wrzucając nim metr od szczytówki i obserwując jak opada bo jest jeszcze linka, która ma kapitalny wpływ na tempo opadu. To co wydaje się opadać jak kamień pod nogami, będzie pięknie powolutku nurkowało czasem już na kilkumetrowym odcinku plecionki. Jeśli jesteś zielony w temacie jerków i nie masz doświadczenia w technice animacji polecam "kanciaki". Są to przynęty z pracą która ze względu właśnie na kształt jest niejako wbudowana w wabik, tj. trzeba się postarać, żeby źle takiego poprowadzić. Za to jerki obłe, o bardziej naturalnym kształcie są nieco trudniejsze do opanowania, za to bardziej wszechstronne. Kilka lat temu łowiłem w rwącym zbiorniku późną jesienią. Kanciaki były za mocno wypieranie przez nurt i połowiłem dopiero na jerki o naturalnym kształcie. Kolejną rzeczą jest pora roku, ryby lepiej reagują na naprawdę leniwe jerki kiedy spada temperatura i ich metabolizm. Wtedy im wolniej opada jerk, im wolniej jest prezentowany, tym lepiej. Druga rzecz po szybko opadających jerkach, której bym unikał to grzechotka, ale to już tylko moja prywatna niewiara w to rozwiązanie. Nawiązując na koniec do pytania firmowe chińskie/firmowe vs rękodzieło. Widziałeś kiedyś, jakie szczupaki łowią Chińczycy :D? To co wyklepią na patenatach innych, czyt. ukradną, "to ich". Pomijam, że to nie tylko domena Chińczyków :P Z markowych jerków znam tylko Slidera i jest to naprawdę bardzo udany wabik. Warto grzebać na giełdzie i portalach aukcyjnych, zapas sam urośnie. A rękodzielnicy? Patrz co, kto wstawia w swoim wątku, na profilu fb (w sensie połowów), to sam wyrobisz sobie zdanie. Najlepiej moim zdaniem, jeśli wyniki są z rodzimych wód, ewentualnie zbliżonych charakterem. Ważne czy twórca potrafi wyczerpująco opisać swój wyrób, jeśli zadasz właściwe pytania. Ostatnio kolega zakupił u jednego z mocno promujących się i nietanich cenowo gości (w promo szarpnął za 40zł, standardowa cena 70zł) krzywego jerka, jedna ścianka była wklęsła (ech ten pośpiech ). Gość zamiast położyć uszy po sobie, przeprosić i wymienić, opatrzył reklamację komentarzem "ch.j, że krzywy, ważne żeby łowił". I firma, i twórca wciśnie Ci g.wno w papierku. I od firmy, i od twórcy kupisz przynęty, które będą spełniały Twoje oczekiwania. To bardziej twój wybór czy zachowasz się jak jaszcząb czy będziesz za jednego z wielu pelikana :D

 

Dziekuje za ogrom informacji.

Ad. "Nie połowisz na jerka, który opada w tempie cegłówki." troche lowilem na westin swimy ktore opadaja nienajwolniej, niemniej jednak podczas tego opadu przepieknie lusterkuja czego nie mozna powiedziec o innych masówkach, z kolejnej strony "samo lusterkowanie nie lowi" :) do tego po kilku atakach szczupaka, westin swim jest mocno poharatany,  podobnie mocno poharatane sa savage gear deviator freestyler... wiec wydedukowalem iz chyba trzeba uciekac z takich nietrwalych abstrahujac od skutecznosci produktow...

Ad. "Druga rzecz po szybko opadających jerkach, której bym unikał to grzechotka" W zasadzie to aktualnie chyba prawie wszystko grzechocze... popularne na szczupaka chatter baity wydaja pod woda ogromnie stukoczacy halas, obrotowa uderzajac o korpus stuka, a w gumy grzechoty wciskaja, wiec jestem zaskoczony...

Ad. "A rękodzielnicy? " kupilem ostatnio pieknie pracujacy handmad prowadzilem dosc plytko tak wiec z kilkunastu metrow widzialem jak wyklada sie pod powierzchnia tafli, dwa szczupaki wystrzelily z kilku metrow do niej, jeden z nich ponowil susa, aczkolwiek zaden z nich nie zdecydowal sie na uderzenie, nie wiem czy cos im nie pasowalo w kolorze, ksztalcie, wykladaniu etc, prawde mowiac nie zamienilbym 30szczupakow ktore uderzyly "pod woda" gdzie tego nie widzialem na te dwie pogonie nawet pomimo iz niezlowione :D, wrazenia i emocje niedowyrazenia!! Niemniej jednak po godzinnym lowieniu lakier na brzuchu jerka odprysl w miejscu kontaktu z kotwica, wiec znowuz przyneta zdaj sie jakos dzialac ale trwalosc pozostawia tak wiele do  zyczenia :)

Polamania!


Użytkownik Rumburak edytował ten post 04 czerwiec 2024 - 11:00