[border river]

No to po tych ostrych riffach dla rownowagi czas na krótkie odprężenie...Jest rok 1984 rok. Ostatnie podrygi komuny, tylko ocet w sklepach..czas filmu "Seksmisja" i "To tylko rock",  Pilawa otrzymuje prawa miejskie .. :)Apple wprowadza pierwszy komputer  Macintosh, BorderRiver idzie do woja do Giżycka do WOSSZiB na "pisarza" Pamietam jakby to było dzis..A na rynku muzycznym pojawia się Sade Adu z debiutancką płytą  " Diamond life" i kawałkiem który od dlugiego czasu sie mnie uczepił i nie puszcza" Why Can't We Live Together?" .

[border river]

A może Mehikano gladiatores z Guadahary ?   

[BOB]

Tutaj, najbardziej podobają mi się migawki z widowni ...ech! te Hiszpaneczki  

[SID]

Od razu widać, że to wieczór panieński.

[border river]

To nie hiszpaneczki gringo .... To meksykanki.!. zbyt muczo tequilas..

"Doctor doctor"  please od 1.07 można galopować..

Użytkownik border river edytował ten post 10 wrzesień 2018 - 17:37

[SID]

zbyt muczo tequilas.. :)czas wracac do  "wedkarskiej" muzy bo sie chłopy rozmarzyły..

Doctor doctor please .

 

Mimo "wieku" na scenie zawsze jest show na 100%

Moja ulubiona kapela.

[BOB]

Hiszpanki?, Meksykanki? ... taka sama gorączka krwi    

[border river]

tym coverem bija na łeb oryginal "Juefo"

Użytkownik border river edytował ten post 10 wrzesień 2018 - 17:42

[border river]

 A to chyba najczulsza pieśń o " Mariannie". .Wielu "po"  niej spiewało, malo kto zaś   "o" niej..

[Bułka]

[BOB]

To takie nie męskie, ale przy tym kawałku ...zawsze w oku łezka mi się kręci  

[bartolo]

Muzyka, hmmm...

Ale film od razu stanął mi przed oczami.

[mohave]

Prawdę mówiąc zupełnie nie rozumiem tego "hmmm" Film znakomity, ale muzyka mu dorównuje. A może odwrotnie?

Uważam ,że to jeden z najlepszych motywów muzycznych w historii kina. 

[Novis]

Buckethead, rzadko słuchany, zapewne większość z Was Go nie zna. To ex-gitarzysta Gunsów, oto On:

Oczywiście to nie jego twarz. Występuje w masce. Obecnie jego bucket jest bez logo KFC. Przestali Mu płacić. Ale to i tak myślę, iż jest lepszy od Slasha.

Dziadki w akcji. Ach, ten David:

Użytkownik Novis edytował ten post 13 wrzesień 2018 - 18:52

[Bułka]

To takie nie męskie, ale przy tym kawałku ...zawsze w oku łezka mi się kręci  

 

Niektóre utwory mają w sobie taką dawkę emocji, że największy twardziel popuści... łezkę  

 

[Maciej 77]

po latach słuchania  metalu lata 80/90 Judast  , Accept , W.A.S.P ,TSA , Running Wild , Motorhead , Kreator , Slayer  idt  ..    koniec  90  -tych   to Guns  ( to było walnięcie  sceną  metalową  )  ostatnie lata  sporo Jazzu / Soul  Krall, Badu , Kent

 

, Casidy , ( wspaniałe covery Beatlesów ) Bożym  itd ..w  przerwach   Rammstein  (super klip  keine Lust  itd .. )  ostatnio  nastąpiło  znowu " walnięcie " / zachwyt  Greta van  Fleet -  wcześniej kol. kogut  już  wpiął  ich  klipy  , a niedługo

 

po dwóch  Ep- kach  wydają pierwszy LP  .  Przyznam   dawno nie  czekałem  z taką  ciekawością  na płytę  ,  super muzykalna  , naturalna  w zachowaniu  na scenie i poza nią   grupa  , z jakąś taką  pozytywną  energią  i radością

 

wspólnego  grania  ......bez nadymania   i nieco z dala   od otaczającej   Nas  komercji i kiczu ... oczywiście moim  zdaniem ..

Użytkownik Maciej 77 edytował ten post 14 wrzesień 2018 - 09:07

[SID]

Piękny utwór, obecnie profanowany przez nieudolnych "bardów"

[border river]

Myslę że na ten piekny utwor "nieudolne bardziaki"  się nie "porwio".

Użytkownik border river edytował ten post 28 wrzesień 2018 - 08:39

[SID]

Myslę że na ten piekny utwor "nieudolne bardziaki"  się nie "porwio".

 

Dostrzegam w Twoim poście brak wiary w "narodową ułańską fantazję".

[Novis]

Zapuśćmy się w zakątki Andre. Trzeba przyznać, iż rozmach jest:

 

Skoro już jesteśmy w orkiestralnym temacie, Abba kiedyś wydała płytę "Arrival", piękną zresztą.Oto to instrumentalne nagranie:

Wiecie, ile jest wykonań tego utworu? Milion. Jedno z nich:

Użytkownik Novis edytował ten post 28 wrzesień 2018 - 20:18