Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Coś w rodzaju kołczana dla brodzącego spinningisty?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Genp

Genp

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 7 postów
  • LokalizacjaŻuławy

Napisano 02 maj 2010 - 09:49

Witam. Potrzebuje jakiś wynalazek, który umożliwi mi brodzenie w spodniobutach z 2 kijami. Wiadomo jednym spinem nie obsłuży się poprawnie całego spektrum przynęt (na szczupaka)
Może jakaś kamizelka z wbudowanymi szlufkami na placach? Kołczan?
Łowię w dość trudnym terenie gdy wejdę po biodra w wodę to przez dłuuuugi odcinek muszę brnąć i łowić oczywiście...
Myślę, że dość sprecyzowałem pytanie liczę na doświadczenie kolegów pozdrawiam ;)


#2 OFFLINE   marcinesz

marcinesz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1184 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 maj 2010 - 18:43

Ja bym jednak dążył do niestety uniwersalności w tym przypadku - są takie blanki, które obsługują szerokie spektrum przynęt - szczególnie na szczupaka. Na szybko np. St. Croix Tidemaster Travel (ja miałem np. TIC70MF3 do 3/4 uncji - realnie, przy odpowiedniej wyczuciu, obsługiwał przynęty od 10 do 40g). Być może jego mocniejszy brat do 1 1/4 uncji jest jeszcze bardziej obiecujący pod tym względem.

A jeśli już musisz mieć ze sobą dwa kije, to weź pod uwagę, że wszelkiego rodzaju szlufki czy kołczany musiałyby utrzymać Ci ten drugi kij ponad wodą - bo chyba nie chcesz moczyć rękojeści w wodzie, łowiąc cały czas na ten drugi kij :D ? W związku z tym najprostsze i wcale nie tak uciążliwe rozwiązanie, jakie mi się nasuwa, to włożenie drugiego kija do środka w spodniobuty... - jeśli jesteś praworęczny, to pewnie wygodniej będzie w lewą nogawkę :D , co by nie przeszkadzał przy manewrowaniu kijem.

#3 OFFLINE   Panek

Panek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2387 postów
  • Imię:Karol

Napisano 03 maj 2010 - 19:50

moim zdaniem wkładanie kija w nogawkę to trochę szaleństwo :mellow: potknięcie, przymus zgięcia nogi i TRACH... lepiej zrobić sobie wodoodporny futerał albo spód futerału, i przyszyć pasek, przepasać się i nosić na plecach jak miecz samurajski np. :D

#4 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2210 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 03 maj 2010 - 19:53

U mnie poszukiwania uniwersalnego kija spełzły na niczym... więc dalej posługuję się więcej niż jednym kijem. Kiedyś, kiedy nad Odrę miałem daleko i jechało się na ryby, a nie na szczupaki, czy na sandacze, czy na klenie itd wtedy miałem ze sobą dwa kije. W zależności od pory roku był to komplet innych kijków. Jak jechałem jesienią to miałem jeden na do łowienia gumami, woblerami, obrotówkami spining maksymalnie uniwersalny a drugi to była pała do orania dna.Jeżeli wiosną to ten pierwszy zostawał, a drugi to była odległościówka do łowienia na przelewach. Jak nosiłem, żeby nie przeszkadzało... między plecakiem, w którym trzymałem przynęty, a plecami. Mi to rozwiązanie zupełnie nie przeszkadzało. Trzeba tylko uważać na wysokie drzewa, linie wysokiego napięcia i burzę.
W sumie to wyglądałem jak jakiś wietnamski radiotelegrafista. :D
Pozdrawiam.

#5 OFFLINE   domin

domin

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 109 postów
  • LokalizacjaPruszków
  • Imię:Dominik

Napisano 05 maj 2010 - 09:14

@Genp
Jeśli używasz kamizelki, to w niektórych wersjach są specjalne paski na rzepy pozwalające przytwierdzić kij z przodu tak, że nie przeszkadza on przy władaniu drugim kijem.


#6 OFFLINE   pampi

pampi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 547 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 05 maj 2010 - 09:40

hehe w niektórych ;) skąd ja to znam:>

#7 OFFLINE   elpojo

elpojo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 874 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 05 maj 2010 - 11:24

Hejka, ja wtykam dolnik drugiego kija w spodniobuty po kołowrotek i wszystko bardzo stabilnie trzyma się kupy :lol: Szczytówka skierowana w lewą stronę, rzuty zza prawego ramienia...

Załączone pliki



#8 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3412 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 06 maj 2010 - 21:54

wydaje mi sie, ze berkley ma nowa serie wedek z takimi pokrowcami przekladanymi przez ramie - nawet mozna regulowac dlugosc rekojesci wedziska. biale sa nazwy nie pamietam.
rozwiazanie 2 - teleskop/travel i do plecaka ;P

#9 OFFLINE   Welski

Welski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 190 postów
  • LokalizacjaGdansk

Napisano 07 maj 2010 - 10:36

Są takie baseniki dla maluchów z dnem,ca 60 cm srednicy,nad woda dmuchasz , wstawiasz do srodka torbe lub inny plecak,kładziesz kijka,basenik sznureczkiem do kamizelki i nawet siateczkę na okazy też mozna zamocować.
Wypraktykowane na jeziorach i rzekach.
Jeszcze lepszejszy maly pontonik za 30 pln.
Można odpocząć siadając po obroceniu do góry dnem i zakąsic ,oraz płowic na siedząco o ile warunki pozwolą.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych