[kotwitz]

Panowie, bez przesady
Nie ujmując absolutnie nic pięknym pracom Pana Wojtka,
jest kilku budowniczych, na forum, którzy również na miano bezbłędnych zasługują;

Mr White, Skalek, Dąbek, Yglo, Cpt Lego, Del toro i na pewno jeszcze nie jednego pominąłem. Patrząc na ich wykonanie nie ma się czego czepić.
Nie zapominajmy też, że 90 % to wędki wykonywane są wedle gustu zamawiającego. No i najważniejsze - zdjęcie. Dobra ekspozycja to przynajmniej 50 % sukcesu

[Pumba]

Czy nr 3 to oby na pewno Xzoga BBX? Nie widziałem nigdy tych blanków w dwóch kawałkach... Coś mnie ominęło?

[WalterW]

Nacukrzone że aż cieknie

Musze dołożyć swoją łyżkę miodu.

Chcę zwrócić uwagę tylko na jeden szczegół. Oczko do zaczepiania przynęt jest w odpowiednim miejscu. Chyba wszystkie wędki seryjne i większość z pracowni posiadają (jeżeli w ogóle mają) zaczepy na przynęty w najgorszym możliwym miejscu, zaraz za uchwytem w miejscu wyważenia wędki. Czyli tam gdzie się ją najwygodniej nosi.

[Artech]

Nacukrzone że aż cieknie
Musze dołożyć swoją łyżkę miodu.
Chcę zwrócić uwagę tylko na jeden szczegół. Oczko do zaczepiania przynęt jest w odpowiednim miejscu. Chyba wszystkie wędki seryjne i większość z pracowni posiadają (jeżeli w ogóle mają) zaczepy na przynęty w najgorszym możliwym miejscu, zaraz za uchwytem w miejscu wyważenia wędki. Czyli tam gdzie się ją najwygodniej nosi.

Jedna z pierwszych rzeczy o których wspominam przy budowie wędki

[pstrągman]

Czy nr 3 to oby na pewno Xzoga BBX? Nie widziałem nigdy tych blanków w dwóch kawałkach... Coś mnie ominęło?

Faktycznie ,pewnie że to to nie Xzoga tylko Matagi TR 76 Super Shore L.

Niedawno zrobiłem identyczne 2 wędki na tych blankach i stąd pomyłka.

[pstrągman]

Nacukrzone że aż cieknie

Musze dołożyć swoją łyżkę miodu.

Chcę zwrócić uwagę tylko na jeden szczegół. Oczko do zaczepiania przynęt jest w odpowiednim miejscu. Chyba wszystkie wędki seryjne i większość z pracowni posiadają (jeżeli w ogóle mają) zaczepy na przynęty w najgorszym możliwym miejscu, zaraz za uchwytem w miejscu wyważenia wędki. Czyli tam gdzie się ją najwygodniej nosi.

Zaczep haczyka przesunięty do góry z oczywistego powodu. Tak zamontowany nie przeszkadza podczas  łowienia szczególnie ryb typu okoń,sandacz gdzie często trzyma się palec na blanku .Przy dłuższym foregripie i lub innym jego kształcie( typu tulipan) ma to już mniejsze znaczenie .

[Cpt. Lego]

Czy nr 3 to oby na pewno Xzoga BBX? Nie widziałem nigdy tych blanków w dwóch kawałkach... Coś mnie ominęło?

 

Też mi się wydaje, że nastapiła pomyłka w podpisie. BBX ma inny oplot (wzór maty), no i jest w jednym kawałku.

Użytkownik Cpt. Lego edytował ten post 16 grudzień 2016 - 10:41

[Fr0ntliner]

Moja karabelka ma zaczep do przynęt na dzielonej rękojeści i też się sprawdza

[pstrągman]

Specjalistyczna wędka na blanku muchowym Daiwa Whistek 335cm. Przeznaczenie boleń,kleń pstrąg.Uzbrojenie klasyczne: aluminiowe zaciskowe pierścienie kołowrotka i tytanowe przelotki REC.

Załączone pliki

•  IMGP5504.JPG   47,6 KB   22 Ilość pobrań
•  IMGP5507.JPG   46,47 KB   23 Ilość pobrań
•  IMGP5511.JPG   52,42 KB   25 Ilość pobrań
•  IMGP5516.JPG   46,23 KB   25 Ilość pobrań
•  IMGP5520.JPG   45,77 KB   25 Ilość pobrań
•  IMGP5539.JPG   49,41 KB   25 Ilość pobrań

[DonPablo]

"Whistek"?

[trout master]

Ładne... wszystko. Zwłaszcza rękojeść. 

Powiedz (lub nie )  Wojtek, jak ty to robisz że pod stopką przelotki, przy jej zagięciu nie robi ci się naciek lakieru czyli tzw. menisk (podciąganie kapilarne).

Jakoś ładnie te przelotki i lakier na nich się prezentują, a 3 fotka to potwierdza. Z wcześniejszymi kijami z tą prezentacją może trochę uciekłeś.    

Kwestia lakieru? Techniki? Sposobu nakładania?

Użytkownik trout master edytował ten post 21 grudzień 2016 - 23:26

[mrWhite7]

Ładne... wszystko. Zwłaszcza rękojeść. 

Powiedz (lub nie )  Wojtek, jak ty to robisz że pod stopką przelotki, przy jej zagięciu nie robi ci się naciek lakieru czyli tzw. menisk (podciąganie kapilarne).

Jakoś ładnie te przelotki i lakier na nich się prezentują, a 3 fotka to potwierdza. Z wcześniejszymi kijami z tą prezentacją może trochę uciekłeś.    

Kwestia lakieru? Techniki? Sposobu nakładania?

Raczej kwestia wytarcia już naciekłego lakieru ,najlepiej się to robi na wraperze jak blank się obraca .Raz wycierałem lakier bo kolega sobie tak zażyczył ale tego nie robię , mam pewność że lakier + przelotka tworzą jeden odlew i w tym miejscu są całością i blank pracuje razem z lakierem , dodatkowo jest pewność że nie zostało puste miejsce między stopką a omotką . 

[trout master]

Próbowałem wycierać (nicią), brzydko to wychodzi. Mozna popaprać wszystko. 😕
Nadlewki te wcale nie są dobre bo przy ostatnim spinningu do ktorego wsadziłem Fuji Alconite, po wyschnięciu omotek i stwardnieniu lakieru, spróbowałem pomachać kijem i ... zaczęło coś stukać. Wlasnie te nadlewki oderwały sie od stopki i przy ruszaniu ręką przelotki słychać wyraźne "klik".
Moze to kwestia za twardego lakieru, choć nie sądzę. Pierwszy raz cos takiego mnie zaskoczyło, wlasnie z nową żywicą.
Wolałbym żeby ich (podciągania lakieru) jednak nie było.

[rybak109]

Próbowałem wycierać (nicią), brzydko to wychodzi. Mozna popaprać wszystko. 😕
.

zamiast nitki do wytarcia użyj krawędzi grubego papieru lub tekturki i temat załatwiony :-)

Użytkownik rybak109 edytował ten post 22 grudzień 2016 - 17:21

[trout master]

Sprawdzę przy najbliższej okazji.
Lubię omotki (lakier) w kształcie "rugby" i nawet po sciagnieciu nadmiaru lakieru sciekajacego na stopkę, kolejny z tej "piłki" ścieka i zostaje.
Chyba muszę zacząć robić omotki typu "flat" a te mi sie nie zawsze podobają. Wszystko zależy od ich dlugosci i przy większych przelotkach wejściowych znowu bede kombinował i przesadzał z żywicą.

[pstrągman]

"Whistek"?

Whisker miało być ,chyba byłem pijany .

[pstrągman]

Ładne... wszystko. Zwłaszcza rękojeść. 

Powiedz (lub nie )  Wojtek, jak ty to robisz że pod stopką przelotki, przy jej zagięciu nie robi ci się naciek lakieru czyli tzw. menisk (podciąganie kapilarne).

Jakoś ładnie te przelotki i lakier na nich się prezentują, a 3 fotka to potwierdza. Z wcześniejszymi kijami z tą prezentacją może trochę uciekłeś.    

Kwestia lakieru? Techniki? Sposobu nakładania?

Są 2 sposoby( a może i więcej?). Pierwszy to zebranie lakieru,drugi to lakierowanie na 2x.Pierwsza warstwa przesącza tylko omotkę i w tym newralgicznym  miejscu lakier nie wycieka na blank .Druga warstwa przykrywa całość ale zywica trzyma się już wstępnie polakierowanej omotce i powoduje że nie wylewa się dalej na blank.Ważne żeby za bardzo nie wyjeżdzać za krawędz omotki.

[Fatso]

Whisker miało być ,chyba byłem pijany .

 

A jednak człowiek   

[trout master]

Tak tez robię (na dwa razy).
Przy pierwszym razie wyjeżdżać na blank poza krawędź omotki aby ją "odciąć"? Czy zostawić suchy?
Gdy "odznaczam" krawędź to wlasnie przy stopce podciąganie kapilarne wciąga lakier aż do zgięcia. Nie wiem czy nie robić krótszych omotek, ale brzydko to wyglada gdy nie dojedziesz tam gdzie fabryka "by chciała".
Muszę dalej kombinować bo to mi nie wychodzi tak jakbym chciał. Gęstość lakieru i szybkość jego wiązania niewiele mają tu do rzeczy.

[yglo]

Ja lakieruje na dwa razy, w pierwszym rzucie jade od poczatku omotki na 3/4 jej dlugosci i tak kolejne. Jak koncze przy szczytowej wracam do wejsciowej i bez dodawania lakieru a po lekkim podgrzaniu " zawrambiam" omotke przy wyjsciu stopki. Nadlewka wtedy jest minimalna, taka akuratna a ze nie jestem maszyna wiec gdy jednak jest jej (nadlewki) zbyt duzo to zieram ja w trakcie krecenia paskiem twardej folii.