Kij to nie eksponat muzealny, niektórzy zamawiają kije z pracowni płacąc spore pieniądze i nie zapominają że to przedmiot użytkowy i będzie miał jakieś rysy i ślady, to jak najbardziej normalne. Tak samo jest z samochodem, śmieszy mnie jak ktoś kupuje używkę i czepia się rys na lakierze. Jak ktoś się trzęsie nad wędką z pracowni tzn że tak naprawdę go na nią nie stać. Mój Avid pewnie nie jest już taki ładny jak go kupiłem, ma zapylone przelotki, za to od początku roku wyjał już z 40 boleni.
Użytkownik wujek edytował ten post 24 czerwiec 2018 - 18:57