...mialem zadac jakies pytanie w tym wątku ale poczytałem egzystencjalne rozważania kolegów to trochę głupio pytać o jakieś prozaiczne "pierdoły" ..
Daiwa Exist czy Shimano Stella...?
#281 OFFLINE
Napisano 12 kwiecień 2017 - 12:00
#282 OFFLINE
Napisano 12 kwiecień 2017 - 12:19
...mialem zadac jakies pytanie w tym wątku ale poczytałem egzystencjalne rozważania kolegów to trochę głupio pytać o jakieś prozaiczne "pierdoły" ..
nie krępuj się i pytaj
kolegom łzy się kręcą w oczach na wspomnienia a nie na pytania (przynajmniej niektóre)
#283 OFFLINE
Napisano 12 kwiecień 2017 - 21:20
...mialem zadac jakies pytanie w tym wątku ale poczytałem egzystencjalne rozważania kolegów to trochę głupio pytać o jakieś prozaiczne "pierdoły" ..
Każdy z nas czasem pyta o pierdoły i to jest ok,- po to jest forum. "Słowo na niedzielę" się pojawia (przynajmniej u mnie) jak zaczynamy przypisywać przedmiotom cechy, które do nich nie należą
Nie widziałem na forum wątku gdzie nawet najbardziej oczywiste pytania wywołały by jakieś "gównoburze" ale jak się zaczyna ideologia to zawsze jest jazda
#284 OFFLINE
Napisano 13 kwiecień 2017 - 17:09
A te właśnie niby nowe perełki są w różnym stanie. Miałem z takimi do czynienia,gdzie wielu sprzedających poprawiaczy i wiedzących o tym kołowrotku lepiej jak wie fabryka "poprawiało" stan fabryczny - a takich rzeczy jakie spotykałem przy ewolucjach (zrobionych przez partackich mistrzów) z tym kołowrotkiem nie da się opisać i w głowie się nie mieści. Jedna z tych Stellek jest zaprezentowana w jednym z filmów znanego autora i jak trafiła do mnie,to ręce mi opadły.
Pozbawiona została wszystkich podkładek dystansowych dla łożysk na mechanizmie wolnej oscylacji i na wałku posuwu szpuli . A grubość tych dwóch podkładek dla wolnej oscylacji dla tego kołowrotka wypadała na 0,40 mm z obu stron. Dla "worm shaft" ok.1 mm. I proszę sobie wyobrazić jak to mogło poprawnie pracować.
Zębatka napędzająca wałek posuwu szpuli ( worm shaft ) została zużyta w wyniku tego luzu na wolnej oscylacji i na wałku posuwu szpuli. A użytkownik powiedział,że tak zrobił,bo chciał aby kołowrotek lżej się kręcił.
Dopełnieniem mistrzostwa jest też tuning szpuli,a konkretnie oryginalnych przekładek hamulcowych które zostały zastąpione podkładkami które służą do regulacji wysokości szpuli i nawoju linki na nią
Bez komentarza.
Ale jednak nie mogę się tego pozbyć.Szlag mnie trafia jak widzę tak spaprany kołowrotek,i myślę że niektórzy nie powinni go wcale w swoje partackie złote rączki brać.
Uważajcie Panowie co kupujecie i od kogo.
To chyba ta:
Nie wiem,co można jeszcze zrobić,żeby ten kołowrotek kręcił lżej .
A swoją drogą Milena to jest taki święty gral i w sumie kilka tysięcy ludzi na świecie go posiadło .
#285 Guest_EdekZfabrykiKredek_*
Napisano 14 kwiecień 2017 - 16:31
Użytkownik FlyFisherman edytował ten post 14 kwiecień 2017 - 16:34
#286 OFFLINE
Napisano 14 kwiecień 2017 - 16:59
....to w końcu który lepszy?....stella czy exist...
#287 OFFLINE
Napisano 14 kwiecień 2017 - 17:34
- Jozi i xyzzvpc lubią to
#288 OFFLINE
Napisano 14 kwiecień 2017 - 17:54
Exist , zaraz po Stelli :-)
Albo.....odwrotnie
#289 OFFLINE
Napisano 14 kwiecień 2017 - 17:56
Niech będzie odwrotnie:Albo.....odwrotnie
Stella przed Existem :-))))
- popper i Pluton lubią to
#290 OFFLINE
Napisano 14 kwiecień 2017 - 18:05
jeden robi Trrryyyy........ drugi robi Szzzzyyyyyy.............. do d..y z takimi kołowrotkami
- kostom63, xyzzvpc, pawelHERP i 2 innych osób lubią to
#291 OFFLINE
Napisano 14 kwiecień 2017 - 18:36
Ciekaw jestem czy kabłąk w Exiscie też taki rurkowy jak w Caldi .
#292 OFFLINE
#293 OFFLINE
Napisano 14 kwiecień 2017 - 18:59
Miałem go w łapach akurat dobrze spasowanego ale... stuka posuw w skrajnych położeniach chyba we wszystkich.. pewnie brak oringu na wodziku..
#294 OFFLINE
Napisano 14 kwiecień 2017 - 19:04
Miałem go w łapach akurat dobrze spasowanego ale... stuka posuw w skrajnych położeniach chyba we wszystkich.. pewnie brak oringu na wodziku..
Za taką kasę i tej klasy kołowrotek nie powinien wychodzić z fabryki.
#295 OFFLINE
Napisano 14 kwiecień 2017 - 19:25
W tym nie stuka.Miałem go w łapach akurat dobrze spasowanego ale... stuka posuw w skrajnych położeniach chyba we wszystkich.. pewnie brak oringu na wodziku..
Korba wkręcana, super wyważony ( jak Tica mimo wagi), kółko mimośrodowe z łożyskiem, łożysko w nakrętce rotora, 2 łożyska na ośi pod szpulą, szpula z rantem a'la Shimano, trzpień korby znitowany i dodatkowo zabezpiecza go osłona przykręcona śrubą.....szpula 55mm.....ogólnie 9łożysk tam gdzie potrzeba + oporówka.... Za 400zł.... To źle?
Użytkownik przemo_w edytował ten post 14 kwiecień 2017 - 19:29
- popper lubi to
#296 OFFLINE
Napisano 14 kwiecień 2017 - 19:28
Pinion na 2 łożyskach jak w shimano ? taki x-ship ?
A ma oring na wodziku ?
Te co ja macałem kręciły naprawdę fajnie lekko, ale stukały - gdyby były na wormie jak fishmakery to byłyby już sympatycznie
Użytkownik Rebus edytował ten post 14 kwiecień 2017 - 19:30
#297 OFFLINE
Napisano 14 kwiecień 2017 - 19:32
Użytkownik przemo_w edytował ten post 14 kwiecień 2017 - 19:37
#298 OFFLINE
Napisano 14 kwiecień 2017 - 23:09
Jak się patrzy na dragona, ryobi, kongera, tici, Abu, i 30 innych " marek" i tak widac te kopiowanie pomysłów jak chodzi o design.
A to pseudo engine plate.
A to pseudo carbonowa korbka.
A to design szpuli zerzniety na żywca.
A to pokrętło hamulca.
Trochę od Shimano, trochę od Daiwy.
Wszystko tańsze, wszystko takie trochę karykaturalne ( szczególnie te carbonowe korbki wzorowane na zpi).
Czy ci macherzy zamawiający te maszyny w Chinach chociaż wiedzą co z czego jest zerzniete ?
Czy jako ludzie z branży nie muszą ?
Taka się mi refleksja nasunela.
- popper, xyzzvpc, Tomas81 i 3 innych osób lubią to
#299 OFFLINE
Napisano 15 kwiecień 2017 - 07:12
....a widzisz Daniel i tu jest rola wielkich timów i testerów wszelkiej maści sprzętu wędkarskiego tych poniższych FIRM. To oni w dużej mierze są za to odpowiedzialni wraz z inżynierami tej kosmicznej technologi.
Niby to jest tak gdzieś przyjęte w teorii...........................
...........................ale jak to na obecną chwilkę w każdej branży się dzieje, że GŁÓWNYM decydentem jest.....................................EKONOMIA!!!!!!!!!!! .
KASA musi się zgadzać , bo inaczej nie ma mowy o BIZNESIE , a przy okazji jak się trafi w gusta nabywców i uda się coś przez przypadek STWORZYĆ, to KASA jest co najmniej podwójna .
Użytkownik miramar69 edytował ten post 15 kwiecień 2017 - 07:29
- Guzu i lexi lubią to
#300 OFFLINE
Napisano 03 maj 2017 - 23:14
Doszedłem do wniosku, panowie, (jako wypadkowej swoich, jak i studium fora), który nazwałbym funkcjonalną degradacją. Existem ciągle jeżdzę ale planuję downgrade. Do rzeczy.
3 lata temu w domu aukcyjnym na 'e' znalazłem nowego Exista 3012 HC. Niewiele ponad €700 - pobrany. Cudnie. Zaliczył śladowy 1szy sezon, śladowy 2gi i łowię kolejny tydzień! w tym roku. W sumie nie więcej jak 6 tygodni na wodzie! Po pierwszym sezonie (2 tygodniach!) zauważyłem wczesne symptomy "ząbkowania" - do zmiany;
Przed drugim sezonem, dokupiłem nową Stellę FI od kolegi z forum. Rozczarowany, zbyt szorstką pracą przekładni w niektórych pozycjach, co odczytywałem jako wadę mechaniczną, Stellę odsprzedałem innemu forumowiczowi, który w pracy kołowrotka nie dopatrzył się niepokojących sygnałów (najpewniej moje wygórowane jak i zgubne kryterium kwalifikacji. Trudno - ale moje) - do zmiany.
Exist (pomimo niełatwego łowienia - nadbużańskie dno głębin, 15-30g z gumą i niemało szarpnieć) przegrał nad wodą, jednak znacznie wcześniej, jak mógłbym mu życzyć.
Stella (mająca odciążyć Daiwę) została zdyskwalifikowana przy stole.
Siermiężne mocarstwo już przerabiałem. Suvereny które mam i uwielbiam jako fantastyczne konstrukcje, Ahaba, V-Staala, trochę retro hi-endu...
Potrzebowałem wejść na inny komfort łowienia (powyższe piekielne mocne ale zarzut jak i podrzut trochę groteskowe) stąd wejście w temat Exist i Stella. Rozczarowanie w obydwu przypadkach. Być może zły dobór narzędzi do celu. Anyways. Zły remis ? Ponura konkluzja, że rzemiosło nie wydało w ogóle "Czułego Barbarzyńcy" ? (filigranowa precyzja Exista z niech będzie suverenowskim wormem)...
Chciałbym pozostać w obszarze łowienia kontrolowanego na poziomie dwóch bohaterów tytułowych, jednak z zaniżonymi aspiracjami. Stąd funkcjonalna degradacja.
Nawet jeśli kres nadejdzie prędko, intelektualnie to uporządkuję, wszak to nie żaden z brylantów.
Typ bliżej Shimano: TP lub Vanquish tego/zeszło roczne.
Mało znam, a użytkowników wielu. Proszę o rekom.
- coma i korol lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych