Witam wszystkich.
Przymierzam się do zakupu silnika spalinowego z przeznaczeniem do pływania po Wiśle tradycyjną drewnianą pychówką o długości 7,5 metra.
Jaki silnik polecilibyście żeby można było taką jednostką dość swobodnie się przemieszczać ?
Czy 8KM będzie wystarczające czy raczej celować w 10KM ??
Nie mam doświadczenia w tym temacie wiem tylko że 4KM ledwo pozwoliły przepłynąć za Gdańskim w stronę Tarchomina na zwężeniu nurty przy rafie i raczej się toczyliśmy niż płynęliśmy
Gdzie można prócz allegro poszukać jakiś ciekawych ofert ??
Może jakiś komis lub firma która sprowadza taki sprzęt ??
Będę bardzo wdzięczny za pomoc
Jaki silnik do 7,5 metrowej pychówki na Wisłę
Started By
Pszemo
, 11 maj 2010 20:16
7 odpowiedzi w tym temacie
#1 OFFLINE
Napisano 11 maj 2010 - 20:16
#2 OFFLINE
Napisano 12 maj 2010 - 10:55
tu masz odp[owiedzi na twoje pytanie nr1 http://www.motorowod...opic.php?t=1537
#3 OFFLINE
Napisano 12 maj 2010 - 10:58
@Pszemo, napisz na priv-a do naszego forumowego kolegi @Tornado co ma taką wielką piękna łajbę ElPazo Na pewno ci w tej sprawie doradzi, między innymi gdzie możesz kupić silniki w bdb stanie i atrakcyjnej kwocie
#4 OFFLINE
Napisano 12 maj 2010 - 19:28
Witam.
Jeśli twoja pychówka jest drewniana, to na Wisełkę polecam 15KM.
Ja cały zeszły rok na swojej 8.5 metrowej pływałem na ósemce (okolice Modlina) Najczęściej spływałem 7-10 km w dół, a podczas powrotu do przystani:
1-traciłem od 1 do 1.5 godziny czasu (w zależności od stanu wody)
2-żyłowałem silnik na pełnych obrotach aby jako tako płynąć - co miało wpływ na dośc duże spalanie i spory poziom hałasu, szczególnie odczuwalny dla sternika.
Pewnego wrześniowego dnia do przystani dotarłem ciemną nocą i wtedy powiedziałem dość! po sezonie kupiłem 15KM
Podsumowując, można przyjąć,że jeśli nie będziesz pływał dalej niż 2 km od miejsca parkowania łajby, to wielkość silnika nie ma znaczenia (4km sprawdzi się świetnie) Ale na Wiśle (a zwłaszcza na naszym nieuregulowanym odcinku)trudno operować na tam małym obszarze.
15 koni umożliwi ci w miarę szybkie dotarcie na oddalone łowisko i sprawny powrót. Nie będziesz musiał zbyt mocno kręcić silnika więc spalisz mniej paliwa i nie ogłuchniesz. Nie będziesz musiał przejmować się tym, że zabierzesz na pokład dwóch kumpli i 200 kg sprzętu.
Pozdrawiam:
Grzegorz
Jeśli twoja pychówka jest drewniana, to na Wisełkę polecam 15KM.
Ja cały zeszły rok na swojej 8.5 metrowej pływałem na ósemce (okolice Modlina) Najczęściej spływałem 7-10 km w dół, a podczas powrotu do przystani:
1-traciłem od 1 do 1.5 godziny czasu (w zależności od stanu wody)
2-żyłowałem silnik na pełnych obrotach aby jako tako płynąć - co miało wpływ na dośc duże spalanie i spory poziom hałasu, szczególnie odczuwalny dla sternika.
Pewnego wrześniowego dnia do przystani dotarłem ciemną nocą i wtedy powiedziałem dość! po sezonie kupiłem 15KM
Podsumowując, można przyjąć,że jeśli nie będziesz pływał dalej niż 2 km od miejsca parkowania łajby, to wielkość silnika nie ma znaczenia (4km sprawdzi się świetnie) Ale na Wiśle (a zwłaszcza na naszym nieuregulowanym odcinku)trudno operować na tam małym obszarze.
15 koni umożliwi ci w miarę szybkie dotarcie na oddalone łowisko i sprawny powrót. Nie będziesz musiał zbyt mocno kręcić silnika więc spalisz mniej paliwa i nie ogłuchniesz. Nie będziesz musiał przejmować się tym, że zabierzesz na pokład dwóch kumpli i 200 kg sprzętu.
Pozdrawiam:
Grzegorz
#5 OFFLINE
Napisano 12 maj 2010 - 21:31
@g.kniaziak dzięki za cenne wskazówki
@pirania74 dzięki skorzystam i odezwę się
Wiem już przynajmniej czego szukać
@pirania74 dzięki skorzystam i odezwę się
Wiem już przynajmniej czego szukać
#6 OFFLINE
Napisano 12 maj 2010 - 21:43
Ach jeszcze jedno pytanie czy koniecznie musi to być silnik z krótką stopą ??
Trafiła mi się okazja 20 KM Johnson z długą stopą.
Można na nim bezpiecznie pływać ??
Czy jeśli wpłynę na łachę to stopa się nie uszkodzi ??
Czy można przerobić na krótką i jakie to by były mniej wiecej koszty ??
Trafiła mi się okazja 20 KM Johnson z długą stopą.
Można na nim bezpiecznie pływać ??
Czy jeśli wpłynę na łachę to stopa się nie uszkodzi ??
Czy można przerobić na krótką i jakie to by były mniej wiecej koszty ??
#7 OFFLINE
Napisano 13 maj 2010 - 06:53
15 koni umożliwi ci w miarę szybkie dotarcie na oddalone łowisko i sprawny powrót.
Pływam (a w zasadzie pływałem) na starej 7,5 KM Hondzie.. W górę rzeki (Wisłą poniżej Modlina) robiło się około 12 km w ciągu godziny...
Jednak jasne, że im większy, tym lepszy.. Choć pewnie 25 KM bym nie przekraczał...
Przy 15 KM trzeba pamiętać o papierach..
#8 OFFLINE
Napisano 13 maj 2010 - 10:59
Długość kolumny silnika zależy od wysokości pawęży.
Zasada jest taka, że płyta antykawitacyjna powinna znajdować się tuż pod linią dna łodzi. Jeśli będzie to np 15-20 cm to po pierwsze nie wykorzystasz pełnej mocy silnika, a po drugie łatwiej zaczepisz o dno.
Większość pychówek ma pawęż pod krótką kolumnę. Istnieje możliwość jej podniesienia i przystosowania do silnika długiego, ale przy mocy 20KM należy to zrobić w sposób profesjonalny.
Pozdrawiam.
G.Kniaziak
Zasada jest taka, że płyta antykawitacyjna powinna znajdować się tuż pod linią dna łodzi. Jeśli będzie to np 15-20 cm to po pierwsze nie wykorzystasz pełnej mocy silnika, a po drugie łatwiej zaczepisz o dno.
Większość pychówek ma pawęż pod krótką kolumnę. Istnieje możliwość jej podniesienia i przystosowania do silnika długiego, ale przy mocy 20KM należy to zrobić w sposób profesjonalny.
Pozdrawiam.
G.Kniaziak