Dla mnie temat akurat na czasie Własnie czeka mnie jednodniowy wyjazd na nowe łowisko u naszych południowych sąsiadów i nie wiem jeszcze jak się przygotować. Wiem jedynie że to rzeka (nie wiem jeszcze jaki jest nurt ale charakter raczej górski) i że występują w niej typowe rzeczne ryby w tym duże brzany.
Plan mam taki żeby zabrać dwa kijki:
- mocniejszy 2,7m do 35g z żyłką 0,23mm pod brzany (nie wiem czy kij nie za mocny a linka nie za cienka... to moje pierwsze łowienie brzan) + woblery 3-4cm, ciężko będzie rzucać ale nie zaryzykowałbym raczej celowego łowienia brzan kijem do 18g (bo taki mam wybór w tej chwili)
- lightowy 2,7m do 18g z żyłką 0,18mm pod klenie, jazie, świnki i co tam się jeszcze trafi zanim dojdę do brzanowej rynny.
Dwa małe pudełka przynęt przy sobie - głównie woblery, od smużaków 15mm do SDRów 7cm, (takim zestawem przynęt obłowię większość partii wody i może je zaatakować praktycznie każdy gatunek ryby) + zapas w samochodzie.
Typowanie miejscówek... na bazie obserwacji wody, doświadczenia i wędkarskiego nosa.
Przy łowieniu po raz pierwszy w nowym miejscu staram się łowić uniwersalnie. Jeśli jest w ogóle coś takiego jak uniwersalność w wędkarstwie to oznacza ono dla mnie taki zestaw jak opisałem powyżej (na takie łowisko).
Jeśli ktoś ma dla mnie jakieś rady to chętnie skorzystam bo nie jestem przekonany w 100% że dobrze dobrałem zestaw na taki wyjazd.
Pozdrawiam