Sieć jest kiepskim komunikatorem. Wcale nie łączy. Sieć nakręca. Twarz odbiera nakręconym..

Czy Zorro jeszcze żyje?
#141
OFFLINE
Napisano 06 listopad 2015 - 07:30
- ark70 i Dano. lubią to
#142
OFFLINE
Napisano 06 listopad 2015 - 09:05
wojciiech, on 02 Nov 2015 - 22:21, said:
1. Jeśli prowadzi działalność to zazwyczaj coś da się zrobić.
2. Pomyśl o skardze pauliańskiej.
3. Zmień pełnomocnika
4. Kamieniołom to nie rozwiązanie.
Generalnie zgadzam się co do cywilizowanego sposobu rozwiązania problemu, ale sądzę, że skarga pauliańska nie będzie mieć zastosowania póki nie stwierdzimy, że kołowrotki znalazły innych nabywców, a takich choćby nawet przypuszczeń w tej sprawie nie ma. Nie jestem cywilistą więc jeśli błądzę skoryguj mnie. Na podstawie faktów, które poznałem z Waszych wpisów twierdzę także, że policja w ramach postępowania karnego nie ma tu nic do roboty, bo mamy w tym przypadku klasyczny przykład niewywiązania się z umów, zawartych wprawdzie ustnie, ale jednak. Można próbować dążyć do wykazania, że Tomek przywłaszczył kołowrotki, ale bądźmy realistami. Jeśli ich nie użytkuje jak swoich tylko czekają rozgrzebane na warsztacie, na powrót weny twórczej, jest to prawie niewykonalne, zwłaszcza, że jego dotychczasowa działalność takich podejrzeń nie rodziła. Jedyną słuszną drogą dochodzenia swoich roszczeń jest ta którą wskazał Arek (@Rheinangler). Może obudzi to Tomka, czego życzę tak Jemu jak i Wam Koledzy. R.B.
Użytkownik robert.bednarczyk edytował ten post 06 listopad 2015 - 11:28
#143
OFFLINE
Napisano 06 listopad 2015 - 09:35
Panowie przeglądnąłem cały wątek i.... z 2 lata temu był podobny problem z tym Zorro który opisywałem.
Sprawa dotyczyła mojego kolegi który wysłał mu 2 kręćki i przez 3 miesiące nie było żadnego kontaktu.
Sprawa ruszyła z miejsca w momencie kiedy dwaj rośli panowie odwiedzili go w domciu.
Młynki się znalazły, pieniążki również ponieważ okazało się że nie zostało w nich nic dziobnięte.
Moim zdaniem, po kolejnej sytuacji która jest tu opisana, każdy niech w końcu wnioski wyciągnie i
przestanie domniemywać czy jest chory czy za granicą itd., itp. jest to zwykły ignorant do
którego nikt nigdy nie powinien niczego wysyłać. Każdy jego wpis należy traktować w taki sam sposób w jaki on traktuje
"swoich kolegów" po kiju.
Posty takie jak " sieć nie łączy, twarz odbiera........." to kula w płot z rykoszetem w du....e.
Panie Sławku OB mam rozumieć że bloooooga Pan pisze na kartce w kratkę, a czyta go tylko rodzina?
Mam nadzieję że wszyscy "wysztosowani" przez Z....o dostaną swoje zabawki i będą mogli się nimi cieszyć, tego Życzę Wam!!!!
ZH
- patu, esox34, piotrrd i 7 innych osób lubią to
#144
OFFLINE
Napisano 06 listopad 2015 - 09:53
- coma i wielinskik lubią to
#145
OFFLINE
Napisano 06 listopad 2015 - 10:46
Kolego Coloumb co ma bycie sympatycznym do bycia Ignorantem,na co wskazuje zachowanie tego Pana?
Jeżeli był by to sklep wędkarski w którym kupiłeś wędkę a dostałeś spławik po 3 miesiącach szukałbyś drugiego dna,
czy uruchomiłbyś procedurę reklamacji, a może interesowało by Cię to, czy właściciel sklepu sobie radzi w trudnych sytuacjach życiowych albo
utracił płynność finansową? Łatwość szukania drugiego dna dotyczy osób które nie muszą się martwić czy na kolejny sezon
dotrą do nich młynki o wartości 1500 złotych. Postaw się w ich sytuacji to może drugie dno przestanie być istotne.
- pawas2 lubi to
#146
OFFLINE
Napisano 06 listopad 2015 - 10:57
Zaloze sie, ze gdyby pan Arek przebywal na stale w Polsce i mial odrobine czasu, podjechalby osobiscie pod znany wszystkim adres. Bez ochrony, bez policji, bez mecenasow.
Doswiadczenie zyciowe oraz film amerykanski ucza, ze proste tropy prowadza zazwyczaj na manowce. A takim prostym tropem jest przyjecie za lemat zorrowatej nieuczciwosci.
#147
OFFLINE
Napisano 06 listopad 2015 - 11:26
Wychodzi na to ze problem z tym osobnikiem jest nagminny, niech ten temat bedzie przestroga dla innych.To nie Zorro z legendy to zorro 21 wieku
- filser lubi to
#148
OFFLINE
Napisano 06 listopad 2015 - 11:44
Jeden jedyny raz serwisowałem kołowrotek o kolegi Tomasza vel. Zorro. Kontakt był super, a robota wykonana szybko i sprawnie. Szkoda, że innym się tak nie udało. Mimo wszystko mam nadzieję na kilka słów wyjaśnienia ze strony Zorro, bo na forum sprawiał wrażenie sympatycznego i miłego człeka.
Żeby nie było, że kołowrotki wróciły, Zorro się zapadnie pod ziemię, a sprawa przycichnie bez słowa wyjaśnienia. Nawet może bez szczegółów, bo życie pisze różne scenariusze.
#149
OFFLINE
Napisano 06 listopad 2015 - 11:49
robert.bednarczyk, on 06 Nov 2015 - 08:05, said:
Generalnie zgadzam się co do cywilizowanego sposobu rozwiązania problemu, ale sądzę, że skarga pauliańska nie będzie mieć zastosowania póki nie stwierdzimy, że kołowrotki znalazły innych nabywców, a takich choćby nawet przypuszczeń w tej sprawie nie ma. Nie jestem cywilistą więc jeśli błądzę skoryguj mnie. Na podstawie faktów, które poznałem z Waszych wpisów twierdzę także, że policja w ramach postępowania karnego nie ma tu nic do roboty, bo mamy w tym przypadku klasyczny przykład niewywiązania się z umów, zawartych wprawdzie ustnie, ale jednak. Można próbować dążyć do wykazania, że Tomek przywłaszczył kołowrotki, ale bądźmy realistami. Jeśli ich nie użytkuje jak swoich tylko czekają rozgrzebane na warsztacie, na powrót weny twórczej, jest to prawie niewykonalne, zwłaszcza, że jego dotychczasowa działalność takich podejrzeń nie rodziła. Jedyną słuszną drogą dochodzenia swoich roszczeń jest ta którą wskazał Arek (@Rheinangler). Może obudzi to Tomka, czego życzę tak Jemu jak i Wam Koledzy. R.B.
Robert, wiem że jesteś z drugiego bieguna :-) czego nawiasem czasem Ci zazdroszczę, rozkmininając kolejną nudnawą kwestię typu odsetki.
z actio pauliana pisałem w kontekście posta Andrzeja - Godskiego, o tym że ma dłużnika, z którego cieżko egzekwować. Temat zupełnie obok, wyszedł w toku dyskusji.
#150
OFFLINE
Napisano 06 listopad 2015 - 13:44
wojciiech, on 06 Nov 2015 - 10:49, said:
Robert, wiem że jesteś z drugiego bieguna :-) czego nawiasem czasem Ci zazdroszczę, rozkmininając kolejną nudnawą kwestię typu odsetki.
z actio pauliana pisałem w kontekście posta Andrzeja - Godskiego, o tym że ma dłużnika, z którego cieżko egzekwować. Temat zupełnie obok, wyszedł w toku dyskusji.
Oj to przepraszam najmocniej...., nie wyłapałem kontekstu. Najlepsze lata wydolności intelektualnej najwyraźniej mam już za sobą . Serdeczności, Robert.
#151
OFFLINE
Napisano 06 listopad 2015 - 15:23
Sławek Oppeln Bronikowski, on 06 Nov 2015 - 06:30, said:
Sieć jest kiepskim komunikatorem. Wcale nie łączy. Sieć nakręca. Twarz odbiera nakręconym..
![]()
Ale przecież Pan lubi sieci .
- patu, fish28, gulf i 7 innych osób lubią to
#152
OFFLINE
Napisano 06 listopad 2015 - 15:28
Ja mam również negatywne wspomnienia z młynkami od Zorro. Zwykłe trupy wytargane z allegro (tu tylko moje odczucie) , pokasowane luzy podkładkami nawalone smaru i byle jakoś kręciło, a przecież i tak się sprzeda bo to od Zorro. W opisie stan bdb w paczce jednak coś co bardzo od tego odbiegało. Nie dziwiły nikogo nigdy te bardzo słabe fotki ??
Było już o tym Panu dużo na forum, jednak jest jeszcze bardzo dużo ludzi "wyznawców zorro" którzy łykną wszystko i zawsze będą go bronić bo może dostaną serwis za darmo.
Ps. Oczywiście ogromu wiedzy i doświadczenia tego Pana nie można podważyć
- kondzio 77 i Atomek10 lubią to
#153
Guest_Piokowal_*
Napisano 06 listopad 2015 - 16:45
piotrrd, on 06 Nov 2015 - 14:28, said:
Ja mam również negatywne wspomnienia z młynkami od Zorro. Zwykłe trupy wytargane z allegro (tu tylko moje odczucie) , pokasowane luzy podkładkami nawalone smaru i byle jakoś kręciło, a przecież i tak się sprzeda bo to od Zorro. W opisie stan bdb w paczce jednak coś co bardzo od tego odbiegało. Nie dziwiły nikogo nigdy te bardzo słabe fotki ??
Było już o tym Panu dużo na forum, jednak jest jeszcze bardzo dużo ludzi "wyznawców zorro" którzy łykną wszystko i zawsze będą go bronić bo może dostaną serwis za darmo.
Ps. Oczywiście ogromu wiedzy i doświadczenia tego Pana nie można podważyć
Zgadzam się w 100%. Znam podobny przypadek naszego kolegi z forum. To jednak jego sprawa i jak będzie chciał to tu opisze.
Pozdrawiam.
#154
OFFLINE
Napisano 06 listopad 2015 - 17:35
Piokowal, on 06 Nov 2015 - 15:45, said:
Zgadzam się w 100%. Znam podobny przypadek naszego kolegi z forum. To jednak jego sprawa i jak będzie chciał to tu opisze.
Pozdrawiam.
Chyba nawet wiem o kogo chodzi
Fakt byla taka historia ze kumpel kupil od zorro kolewrotek jak twierdzil NOWY a z nowym to za wiele wspólnego nie mialo ,ale może faktychnie kolega opisze sam ta sytuacje ku przestrodze dla innych
#155
OFFLINE
Napisano 06 listopad 2015 - 19:04
Miałem również tą nieprzyjemność mieć interes z "mistrzem" serwisu. Zakupiłem u niego w lipcu 2014 r. za niemałe pieniądze Daiwę Fuego 2000, która zgodnie z opisem tego pana (świadomie piszę przez małe p) była nówka sztuka, nie śmigana. Pierwszy kontakt znakomity, szybkie odpowiedzi na priv, rozmowy przez telefon. Wrażenie jak najbardziej pozytywne. Więc doszło do transajakcji. Kołowrotek po kilkudniowym poślizgu przyszedł do mnie. Pierwsze pokręcenie korbką..hmm...kręcę jeszcze raz... wygląda jak nowy, chodzi delikatnie mówiąc jak używany. Czuć, jakby do niego ktoś smaru za dużo nałożył, kręcił ciężko, z wyrażnie wyczuwalną przekładnią. Podpinam pod kleniówkę i idę nad San, zakładam wobler Dorado Alaska 2,5 cm i nie idzie normalnie prowadzić go w nurcie. Walczę z kołowrotkiem zamiast delektować się maślaną pracą kołowrotka zakupionego od "mistrza" . No więc decyduję się oddać kołowrotek. Przecież forumowe guru musi być uczciwy, prześledziłem wiele wątków i poza charakterystycznym lekko głupawym sposobem wypowiedzi na forum nie znalazłem żadnych negatywów o owym panu. Więc wysłałem kołowrotek i zażądałem zwrotu kasy. I nagle kontakt się urywa. Telefon nie odpowiada a wiadomości pozostawione na skrzynce pozostają bez odpowiedzi. Około polowy sierpnia "mistrz" odpisuje że skoryguje żle działającą wg oczywiście mnie maszynę. Następnej wiadomości nie otrzymałem. W wiadomościach na początku żądałem zwrotu kasy, ale po następnych paru tygodniach było mi już obojętne co otrzymam. Lepsze coś niż nic. Koniec sierpnia cisza. Kolejne tygodnie mijają, cisza. W końcu przychodzi kołowrotek nie kasa. Chodził tak samo jak pierwszego dnia tragicznie. Ok, słyszałem niestety już po zakupie, że "mistrz" lubi nawalić smalcu i podkładek. Wysyłam go do innego serwisanta. Ten diagnozuje problem: obudowa kołowrotka nowa bebechy nie. Przesmarował go jak należy, pościągał nadmiar podkładek i mi go wysłał. No rzeczywiście kołowrotek chodził lżej ale praca przekładni masakra. Wystawiłem go na giełdzie opisałem rzeczywisty stan i sprzedałem za połowę ceny za którą go kupiłem.
Użytkownik damien79 edytował ten post 06 listopad 2015 - 19:07
- filser i Atomek10 lubią to
#156
OFFLINE
Napisano 06 listopad 2015 - 21:31
Ładnie rozwijająca się publiczna nagonka może być zalążkiem poczucia wspólnoty niejednego kolektywu. Wczoraj i dziś. Wcześniejszy bohater - ujawniony oraz bezpardonowo zmiażdżony.. Podły Szczepanik zabity na amen.. Gratuluję udziału..
Kto następny wrogiem wiecznie pokrzywdzonego ludu wędkarskiego ?
- popper, Janusz Wałaszewski, blackabyss i 5 innych osób lubią to
#157
OFFLINE
Napisano 06 listopad 2015 - 21:53
widać Pan Sławek nie serwisował młynków u Pana Zorro..
- arturbukowski lubi to
#158
OFFLINE
Napisano 06 listopad 2015 - 21:54
tibhar, on 06 Nov 2015 - 20:53, said:
widać Pan Sławek nie serwisował młynków u Pana Zorro..
![]()
A jest gdzieś serwis sieci rybackich?
- arturbukowski, Kuballa44, tibhar i 1 inna osoba lubią to
#159
OFFLINE
Napisano 06 listopad 2015 - 21:59
Sławek uważa , że "Chłopaki nie płaczą"
http://szafunia.pl/i...12/12/7395.jpeg
Wszystko to bardzo dziwne i zagadkowe.
- arturbukowski lubi to
#160
OFFLINE
Napisano 06 listopad 2015 - 22:01
Sebo.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych