[patzaw26]

Dzięki Panowie za dobre slowo niedlugo ukażą się jeszcze sandaczowki ale czekam na stery no i powyzsze jerki juz sa wystrugane tylko czekam na drur...

[patzaw26]

I kolejne sandaczowki chociaż woblery te mają tak uniwersalna prace że kazdy drapieżnik powiniem sie skusić
 

 

 

Użytkownik patzaw26 edytował ten post 22 marzec 2018 - 23:04

[patzaw26]

I dwa z kilku jerków, które podobają mi się najbardziej. Jeszcze parę warstw lakieru pasuje położyć ale już wyglądają w miarę ok. Materiał lipa dł 12 cm waga 60gr lekko tonące. Praca długie odjazdy prawo lewo, lewo prawo z wyraźnym lusterkiem w opadzie. Mam nadzięję że szczupakom posmakują. Komentarze mile widziane

 

[rybson]

Jest moc super wyszły . Ja osobiście bym widział więcej tej zieleni i trochę brokatu pozdrawiam Tomek

[patzaw26]

Jest moc super wyszły . Ja osobiście bym widział więcej tej zieleni i trochę brokatu pozdrawiam Tomek

 

Pomyślimy przy następnych

[patzaw26]

I ukończona partia jerkow 10 cm waga 58-60 gr, material lipa. Jerki te podczas jednostajnego zwijania robią leniwy wykres sinusa bądź cosinusa jak kto woli, w opadzie lustwrkuja. Podasz podszarpywania robia dlugie odjazdy prawo-lewo. Niestety farba podkladowa zepsula nieco efekt wizulany co osobiscie mi nie przeszkadza bo wobki te trafia do mojego pudełka . Pozdrawiam serdecznie i życzę wesołych świąt

[TOMIS1975]

Ładne święconki.
Dużo śladów po ząbkach życzę.

[donkicha]

Fajne podejrzewam dla kogo są 😀

[patzaw26]

No zdziwisz sie Tomku bo te są dla mnie

[donkicha]

No nie podejrzewałem Cię o coś takiego

[patzaw26]

A jednak do tej pory tez lowilem na jerki tylko nieco mniejszego kalibru

[cyprys19]

Patryku rozumiem,że z jerkami dopiero zaczynasz...,ale obserwuję Twój wątek od jakiegoś czasu i widzę ,że z robalami doszedłeś niemal do perfekcji, natomiast jerki...hmmmm wiem,że stać Ciebie na więcej i jestem przekonany,że następne będą dużo ładniejsze i bardziej dopracowane.

Nie zrozum mnie żle, ani nie traktuj tego wpisu jako atak,bo szczerze Tobie kibicuję  i jestem przekonany,że następne będą o wiele ładniejsze znając Twoje zdolności, więc z niecierpliwością czekam na kolejne.

Pewnie nie jeden z kolegów dałby się "pokroić", gdyby umiał takie zrobić...

Mam nadzieję,że ten wpis potraktujesz "lajtowo" i będzie on raczej mobilizujący do dalszej pracy i doskonalenia warsztatu.

Serdecznie pozdrawiam i czekam na kolejne (bardziej dopieszczone).

[patzaw26]

Patryku rozumiem,że z jerkami dopiero zaczynasz...,ale obserwuję Twój wątek od jakiegoś czasu i widzę ,że z robalami doszedłeś niemal do perfekcji, natomiast jerki...hmmmm wiem,że stać Ciebie na więcej i jestem przekonany,że następne będą dużo ładniejsze i bardziej dopracowane.

Nie zrozum mnie żle, ani nie traktuj tego wpisu jako atak,bo szczerze Tobie kibicuję  i jestem przekonany,że następne będą o wiele ładniejsze znając Twoje zdolności, więc z niecierpliwością czekam na kolejne.

Pewnie nie jeden z kolegów dałby się "pokroić", gdyby umiał takie zrobić...

Mam nadzieję,że ten wpis potraktujesz "lajtowo" i będzie on raczej mobilizujący do dalszej pracy i doskonalenia warsztatu.

Serdecznie pozdrawiam i czekam na kolejne (bardziej dopieszczone).

 

No i na takie komentarze właśnie czekam Marcinie także przyjmuję to jak najbardziej na "klatę" bo to co piszesz to w 100% prawda. Miło mi że obserwujesz mój wątek i podobają Ci się chrabąszcze... faktycznie wyglądają całkiem przyzwoicie ale to kwestia tego że poświęcam im najwięcej czasu. Wracając do jerków tak jak pisałem na duży minus zadziałała farba podkładowa której nie mogłem tradycyjnie położyć przez zanurzenie tylko pokrywałem powierzchnię pędzlem, co widać na woblerach w postaci pręg... Niestety podkład ten jest nie do ruszenia przez papier ścierny, zaraz go zapycha a wszelkie próby dalszego szlifu kończą się tym, że pojawia się gołe drewienko. Druga sprawa to tak jak wspomniałeś, że z jerkami zaczynam... jeszcze w planach mam mniejsze 9cm i tyle. Łowię na nie sporadycznie a to co ostatnio pokazałem to głównie przygotowanie do planowanego wyjazdu do SE. Jeżeli tylko wszystkiego nie urwę to starczy mi pewnie na dobre kilka lat. Także Marcinie jeszcze raz dziękuję za komentarz i czekam na więcej, właśnie tych "prawdziwych" komentarzy, które są takim światełkiem awaryjnym do poprawy Pozdro

[patzaw26]

Tym razem coś z innej beczki... pomysł na to coś zrodził się na wiosnę tamtego roku... Wszystko w miare dobrze szło ale odpuściłem, za to w tym roku zostałem "nawrócony" i skończyłem to co zacząłem. Wygląda jak wygląda tzn sama obręcz jak dla mnie wyszła naprawdę fajnie ale największy problem sprawiło mi mocowanie siatki, niestety trochę zaburzyło to końcowy wygląd. Ale oceńcie sami Materiał to mieszanka orzecha i buka. Cały podbierak składałem sam od początku i w tym miejscu chciał bym podziękować pewnemu koledze za załatwienie materiału  

 

 

 

Użytkownik patzaw26 edytował ten post 05 kwiecień 2018 - 17:14

[patzaw26]

Miło zobaczyć czasem takie wpisy woblerki PZ będą na "jutubach"

[patzaw26]

Kleniowe cukierki

 

 30741597_2013690168884993_8745373384042348544_n.jpg   19,55 KB   13 Ilość pobrań

Użytkownik patzaw26 edytował ten post 15 kwiecień 2018 - 22:13

[obcy91]

Patryk, kiedys tez liznąłem tematu podbieraka. Gdybys sobie nafrezowal rowek na obręczy i nawiercil kilka otworow malym wiertlem w odleglosci 2-3cm. a nastepnie przeplótł sznurek, zagarniając tym samym siatkę uniknąłbyś tego co sie zrobilo oczywiscie to detal i wiekszego wplywu to nie ma, ale wyglada lepiej. Choc ten Twoj….bardzo ladny i bedzie służył na pewno  

[patzaw26]

Dzięki Marku za radę jesteś juz drugą osoba ktora o tym wspomina i chyba bede musial tak zrobić, bo powyższy sposób nie jest zbyt trwaly no i oczywiście podbierak zyska na wygląda. Pozdrawiam

[obcy91]

Jesli masz frezarkę to odpowiedni frez, robisz otwor w blacie, przykrecasz frezarke od spodu tak aby frez wystawal na odpowiednim poziomie i jedziesz mozesz jeszcze jakies dystanse pokombinowac wtedy nie bedzie ryzyka ze podjedziesz zbyt gleboko  

[patzaw26]

Ok, będę kombinowal a naciecie robisz od wewnętrznej czy zewnętrznej strony?