Co do po niektórych osób to jest prośba do raczej merytorycznego wypowiadania się w temacie,a nie podbudowywania swojego ego jedno-zdaniowymi nic nie znaczącymi wypowiedziami.
Takie założenia,że im droższy super blank to i oczywiście cena przelotek też musi być do niego adekwatna,oczwiście set i spacing też z katalogu,bo ktoś tak wymyślił,ileś tam set osób nie narzeka,bo zazwyczaj nawet nie ma pojęcia o założeniach takiej,a nie innej koncepcji,najważniejsze,że kijek łowi ryby (lub nie) i ładnie wygląda.Zgadzam się z tym,że wędzisko a raczej jego projekt ma stanowić jedną całość dostosowaną do metody i warunków ,w jakich łowimy.Ja sobie nie wyobrażam składania zamówienia w pracowni czy nawet u jakiegoś znajomego ''wędkoroba'',na kij który jest mnie wstanie zadowolic pod względami użytkowymi...po prostu ta osoba miała by ze mną przej...ne,po drugie po co mam sobie odbierać przyjemność z eksperymentowania i zdobywania doświadczenia.I tutaj uwaga,takie spostrzerzenia,mniejsze lub większe odchyły od normy w rodbuildingu (czyt. eksperymenty),zaraz na forum są traktowane przynajmniej jako wpadka niedoświadczonego lub co gorzej taki ktoś dostaje ''liścia'' w twarz na zasadzie ''w du..ie byłeś gó...no widziałeś".Na forum blanków ze średniej półki,jest rzetelnie opisanych może 2% z tego co można dostać w sprzedaży,jeszcze gorzej jest z blankami takimi powyżej 200 dolców,o tych można się tylko dowiedzieć,że są zaje...te i tyle,a i tak wszystko przeważnie jest ubrane system KR,może tylko z ciutkę zmienionym suchym spacingiem z katalogu Fuji.I tutaj pozwalam sobie wątpić,czy taki już dzisaj powszechny system wyciągnie 100% możliwości z danego blanku.Troszkę się wszyscy zadufaliśmy w sobie,kupujemy amerykańskie blanki,stosujemy japońskie sety przelotek,które oczywiście działaja dobrze tylko z japońskim spacingiem i wydaje się nam,że już ''święty gaal'' jest w zasięgu ręki,ale czy na pewno.