Robert, podziwiam Twoją szafę i tak się zastanawiam, czy na pewno zostało w niej wolne miejsce, na nowe gadżety...
Mam nadzieję, że garderoba żony nie zaczęła Ci służyć jako miejsce do chwilowego przechowywania historii spinningowej
A tak na marginesie, wszyscy ostatnio czepiają się tła w zdjęciach, a u Ciebie zawitała pianka do wykładania pod panele.?