Pewnej razy na jednych z zawodów, Grzegorz podarował mi wobka w "rozliczeniu" Poprosił abym zachował na wiosnę i nie urwał wcześniej. Tak więc zrobiłem i dziś po raz pierwszy było wodowanie. Bardzo fajnie chodzi w lekkim prowadzeniu, a dając mu trochę swobody kręci się po wirkach. Stuk puk i jaś się zameldował 1.png 959.38KB 24 downloads 2.png 837.44KB 23 downloads